Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Strach przed kolejnym zwiazkiem....

Grupy

Szukaj w grupach

 

Strach przed kolejnym zwiazkiem....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-12-06 14:13:09

Temat: Strach przed kolejnym zwiazkiem....
Od: k...@l...kwiatek.tpi.pl (Kwiatek) szukaj wiadomości tego autora

Po pierwsze witam wszystkich tutaj.

Mam otoz taki problem, taki jak w temacie zreszta.
Jezeli juz podobny watek byl, to z gory przepraszam,
ale nie mialem czasu szukac w archiwum, a problem jest
jak najbardziej rozny dla kazdego czlowieka.
A mianowicie, jakis czas temu z wielu roznych powodow
rozstalem sie z moja dziewczyna i teraz mam dziwne uczucie
ze nastepny zwiazek tez skonczy sie rozstaniem w koncu.
A sprawa ma sie tak, ze poznalem wczoraj dziewczyne, z ktora
swietnie sie porozumiewalismy, dosc duzo pogadalismy razem.
Dzisiaj po kilku przemysleniach, moje pozytywne nastawienie
przestawiolo sie w obawy, czy aby czasem znowu to co chcialbym
zaczac.Z jednej strony bardzo chcialbym, a z drugiej sa obawy.
Czy ktos moze poradzic cos, jak przezwyciezyc w sobie takie
odczucia, ten strach.

Pozdrawiam
Kwiatek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-12-06 17:44:37

Temat: Re: Strach przed kolejnym zwiazkiem....
Od: "Siara" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

jestem w trakcie dokladnie tego samego....
nie chcialem kolejnego zwiazku ale w koncu
napatoczyla sie kolejna dziewczyna i przez pierwsze
pare dni bylem nia oczarowany, potem przyszly obawy
wszyscy dookola powtarzali mi, ze trzeba do tego
podchodzic spokojem, bez nerwow, co bedzie, to
bedzie...ale latwo powiedziec, caly czas sie denerwowalem,
az w pared dni temu spalilem sie trawa...wyluzowalem sie
splynelo ma mnie uczucie takiej totalnej ulgi i teraz podchodze
do tego z takim opanowaniem, o ktore sie nawet nie podejrzewalem

nie namawiam Cie tu wcale do palenia, chociaz uwazam, ze raz, czy
dwa jeszcze nikomu nie zaszkodzily :) chodzi o to, zebys sobie dal jeden,
czy dwa dni na wstrzymanie, zajal sie czyms, co daje Ci satyfakcje,
przestal o niej myslec na krotka chwile, a zobaczysz, ze jak do inej po tym
czasie wrocisz, to bedziesz widzial tylko szczescie w byciu z nia...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-06 18:01:58

Temat: Re: Strach przed kolejnym zwiazkiem....
Od: "1111" <c...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zwyczajnie, idź do przodu i niczego się nie bój. Powodzenia.
Użytkownik Kwiatek <k...@l...kwiatek.tpi.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:s...@l...kwiatek.tpi.pl
...
> Po pierwsze witam wszystkich tutaj.
>
> Mam otoz taki problem, taki jak w temacie zreszta.
> Jezeli juz podobny watek byl, to z gory przepraszam,
> ale nie mialem czasu szukac w archiwum, a problem jest
> jak najbardziej rozny dla kazdego czlowieka.
> A mianowicie, jakis czas temu z wielu roznych powodow
> rozstalem sie z moja dziewczyna i teraz mam dziwne uczucie
> ze nastepny zwiazek tez skonczy sie rozstaniem w koncu.
> A sprawa ma sie tak, ze poznalem wczoraj dziewczyne, z ktora
> swietnie sie porozumiewalismy, dosc duzo pogadalismy razem.
> Dzisiaj po kilku przemysleniach, moje pozytywne nastawienie
> przestawiolo sie w obawy, czy aby czasem znowu to co chcialbym
> zaczac.Z jednej strony bardzo chcialbym, a z drugiej sa obawy.
> Czy ktos moze poradzic cos, jak przezwyciezyc w sobie takie
> odczucia, ten strach.
>
> Pozdrawiam
> Kwiatek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-06 18:15:42

Temat: Re: Strach przed kolejnym zwiazkiem....
Od: "Berlioz" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj,

From: "Siara" <m...@g...pl>

> nie chcialem kolejnego zwiazku ale w koncu
> napatoczyla sie kolejna dziewczyna i ...

Co to znaczy "napatoczyła", jeśli można? Bo to nie brzmi tak, jakbyś się z
tego cieszył.

serdecznie :)

--
Berlioz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-06 19:15:34

Temat: Re: Strach przed kolejnym zwiazkiem....
Od: "Marcin Datura" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W artykule <3...@n...vogel.pl>, "Siara" <m...@g...pl> naskrobał(a):


> nie namawiam Cie tu
> wcale do palenia, chociaz uwazam, ze raz, czy dwa jeszcze nikomu nie
> zaszkodzily :) chodzi o to, zebys sobie dal jeden, czy dwa dni na
> wstrzymanie, zajal sie czyms, co daje Ci satyfakcje, przestal o niej
> myslec na krotka chwile,
To jest zajebista rada. Nie chodzi o to, zeby zapalic, ale sie oderwac.
Jesli jest cos co lubisz robic, zajmij sie tym. Moze cos tworczego, zebys
mogl zobaczyc tego efekt i sie nim cieszyc. Moze troche zdystansowac sie
ze starymi przyjaciolmi i nie myslec za wiele o niej. Rzecz w tym, ze
jesli chcesz stworzyc zwiazek dojrzaly, powinienes starac sie dac wolnosc
nie tylko jej, ale i sobie. Nie mozna calkowicie absorbowac siebie myslac
o jednej osobie, bo nie zrobisz wielu waznych rzeczy dla siebie i innych
bliskich. Jesli zadbasz o to, aby dalej prawidlowo rozijal sie Twoj
wlasny swiat, poczujesz sie silniejszy w zwiazku, poczujesz satysfakcje,
swiezosc i cos zupelnie nowego... gdzie nie ma miejsca na obawy, bo jest
to nowa sciezka, ktora jeszcze nie kroczyles. Tu nie obowiazuja te same
zasady, ktore znasz skads indziej... Czas poznac nowe terytorium.

powodzenia,
dat.




--


pozdr.,
dat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-06 20:29:53

Temat: Re: Strach przed kolejnym zwiazkiem....
Od: "Marcin Datura" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W artykule <3c0fb675$1@news.vogel.pl>, "Berlioz" <b...@o...pl>
naskrobał(a):


>> nie chcialem kolejnego zwiazku ale w koncu napatoczyla sie kolejna
>> dziewczyna i ...
> Co to znaczy "napatoczyła", jeśli można? Bo to nie brzmi tak, jakbyś się
> z tego cieszył.
Tak, zgadzam sie. To cos paskudnie lekcewazacego. Uzyty zwrot
odzwierciedla raczej sprzeczny z opisywanym stosunek do zwiazku. Z takim
podejsciem, tez obawialbym sie, ze to sie gdzies rozplynie...

--
pozdr.,
dat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-06 22:04:58

Temat: Re: Strach przed kolejnym zwiazkiem....
Od: Mike <m...@k...wox.org-nospam> szukaj wiadomości tego autora

Our dear newsgroup friend Marcin Datura wrote:
> Tak, zgadzam sie. To cos paskudnie lekcewazacego. Uzyty zwrot
> odzwierciedla raczej sprzeczny z opisywanym stosunek do zwiazku. Z takim
> podejsciem, tez obawialbym sie, ze to sie gdzies rozplynie...
Autor po prostu chciał dodać postowi odrobinkę humoru, to wszystko. Jest
trochę cyniczny i tyle. To jeszcze nikomu nigdy nie zaszkodziło :-)))

--
Mike

-> Jeżeli wysyłasz do mnie list, usuń -nospam z adresu
-> Chcesz płacić niższe podatki? To jedna z możliwości:
http://www.opensourcepl.org

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-06 22:21:14

Temat: Re: Strach przed kolejnym zwiazkiem....
Od: "Berlioz" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mike" <m...@k...wox.org-nospam> napisał .
> Jest trochę cyniczny i tyle. To jeszcze nikomu nigdy nie zaszkodziło :-)))

Drogi Mike'u, może zapytamy tej dziewczyny, która się "napatoczyła", jak jej
się trochę cynizmu podoba?

Pozdrawiam

--
Berlioz



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-07 07:32:57

Temat: Odp: Strach przed kolejnym zwiazkiem....
Od: Aleksander Nabagło <...@w...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

!
Użytkownik Kwiatek <k...@l...kwiatek.tpi.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:s...@l...kwiatek.tpi.pl
...
> Po pierwsze witam wszystkich tutaj.
>
> Mam otoz taki problem, taki jak w temacie zreszta.
> Jezeli juz podobny watek byl, to z gory przepraszam,
> ale nie mialem czasu szukac w archiwum, a problem jest
> jak najbardziej rozny dla kazdego czlowieka.
> A mianowicie, jakis czas temu z wielu roznych powodow
> rozstalem sie z moja dziewczyna i teraz mam dziwne uczucie
> ze nastepny zwiazek tez skonczy sie rozstaniem w koncu.
To "dziwne uczucie" jest wynikiem nagromadzonych doswiadczen.

> A sprawa ma sie tak, ze poznalem wczoraj dziewczyne, z ktora
> swietnie sie porozumiewalismy, dosc duzo pogadalismy razem.
> Dzisiaj po kilku przemysleniach, moje pozytywne nastawienie
> przestawiolo sie w obawy, czy aby czasem znowu to co chcialbym
> zaczac.Z jednej strony bardzo chcialbym, a z drugiej sa obawy.
> Czy ktos moze poradzic cos, jak przezwyciezyc w sobie takie
> odczucia, ten strach.
Ignorowanie wlasnych doswiadczen niechybnie
prowadzi do ich powtarzania -- jedyna nadzieja,
to nadzieja, ze to przypadek decyduje o powodzeniu
lub porazce w takim wypadku.

--
A
.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-07 10:55:17

Temat: Re: Strach przed kolejnym zwiazkiem....
Od: "DeStroyer" <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Berlioz" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3c0ff001$1@news.vogel.pl...
>
> Użytkownik "Mike" <m...@k...wox.org-nospam> napisał .
> > Jest trochę cyniczny i tyle. To jeszcze nikomu nigdy nie zaszkodziło
:-)))
>
> Drogi Mike'u, może zapytamy tej dziewczyny, która się "napatoczyła", jak
jej
> się trochę cynizmu podoba?

A cos Ty taki obronca nieznajomych dziewczyn? Jesli sam masz idealne
podejscie do "zwiazkow" i kobiet, to ciesz sie i pozwol robic innym na co
maja ochote. Wkurzaja mnie goscie, ktorzy probuja odgrywac tutaj role
swietszych od Papieza. Jakas moralna policja, czy jak? ORMO obyczajowe?

JGrabowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

alt.pl.psychologia.milos c
OT Dla Dona
Czy to prawda ze przyjaciol poznaje sie w biedzie?
Czy ktoś zetknął się z kobietą z depresją poporodową?
PSP_Czat

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »