Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Strach sie kłaść do szpitala

Grupy

Szukaj w grupach

 

Strach sie kłaść do szpitala

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 102


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2002-01-02 16:02:09

Temat: Re: Strach sie kłaść do szpitala
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mrowka wrote:

> > lekarze [...] maja cicha umowe na przpisywanie konkretnych lekow
> >z przedstawicielami firm farmaceutycznych (doswiadczam tego na co dzien
> >w przychodni)!
>
> A to,to jest na 100%pewne(nie mowie ,ze kazdy).Znajoma pracujaca w aptece
> pochwalila sie tym,ze maja uklady z lekarzami,ktore polegaja na tym,ze
> lekarze przepisuja drogie leki pacjetom i za to maja fundowane
> wczasy -prezent od apteki.Sprawdza sie to w malych miastach bo w duzych jest
> mala szansa aby wszyscy gnali do tej samej apteki.Chociaz i w Wa-wie
> ,zazwyczaj idzie sie do apteki ktora jest blisko przychodni rejonowej.
>
> Magda.

O ile wiem, to jest dużo prawdy w tym, co piszesz. W Polsce od kilkudziesięciu
lat utrzymywano - za milczącym przyzwoleniem społeczeństwa - system, który
systematycznie korumpował lekarzy. Teraz społeczeństwo płaci cenę za to, że
swego czasu nie chciało płacić lekarzom porządnej pensji.

Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2002-01-02 16:15:11

Temat: Re: Strach sie kłaść do szpitala
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pawel Dziekonski wrote:

> Przeciez to czysty absurd. Czegos tu nie rozumiem -- mialo byc tak: jest
> popyt na daja jednostke sl. zdrowia, to znaczy ze pacjenci ja lubia, to
> kasa podpisuje umowe na wysokie limity. Czemu wiec jak sie okazuje, ze
> popyt wrecz przekroczyl limit, to ten limit nie jest zwiekszany???

Rzeczywiście nie rozumiesz. Tak, jak piszesz, być mogło - ale nie było
rzeczywistej intencji wprowadzenia takiego systemu, odróżnij propagandową papkę
od rzeczywistych rozwiązań prawnych. Poza tym z czego ma kasa zwiększyć limit,
jeżeli na początku roku rozdysponowała całe pieniądze? Dodrukuje parę
banknotów???

Leszek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2002-01-02 16:41:07

Temat: Re: Strach sie kłaść do szpitala
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lukasz wrote:


> wez pod uwage ile pieniedzy przecietny czlowiek
> placi na ubezpieczenie zdrowotne...

No ile? Sprawdziłeś, ile wydaje na leczenie statystyczny Polak, ile Czech,
Słoweniec, ile zaś Niemiec, Francuz, Szwajcar, Amerykanin, Japończyk? Standardy
leczenia są ogólnoświatowe, ceny leków i urządzeń także ogólnoświatowe - jak to
pogodzić, skoro składka na leczenie jest zaściankowa?



> trudno sie dziwic ze chcialby za to byc po ludzku traktowany...

A mnie to ogromnie dziwi, że za taki psi grosz ktokolwiek może oczekiwać
wysokiego poziomu usług. Jakoś nikt nie oczekuje, że Toyota Corolla będzie u nas
kosztować 4 tysiące złotych.

Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2002-01-02 17:07:51

Temat: Re: Strach sie kłaść do szpitala
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pawel Dziekonski wrote:


> To na co w takim razie placil skladke na ubezpieczenia?

Na zły system opieki zdrowotnej. Spróbuj to zrozumieć: nie zapłacił składki na
swoje leczenie, on zapłacił zrzutkę na system. W ramach tej zrzutki system (w
osobie dyrektora jego Kasy Chorych) zdecyduje za niego, co i kiedy będzie mu
wyświadczone. Pacjent ma niewielki na to wpływ, może wybrać jeden lub drugi ośrodek
- i może dzięki jego wyborom ten czy inny ośrodek dostanie troszkę więcej pieniędzy
kosztem innych ośrodków, to wszystko.



> Szpital nie jest instucja komercyjna.
> To ze tzw. reforma nie sprawdzila sie,
> to wlasnie wynik blednego zalozenia,
> ze mozna zkomercjalizowac cos,
> co z definicji zkomercjalizowac sie nie da...

Jak na osobę z wyższym wykształceniem prezentujesz zadziwiające niezrozumienie
świata. Szpital świadczy usługi zdrowotne w oparciu o:
- budynek wybudowany i remontowany na prawdziwym rynku (gdzie o kosztach decyduje
prawo popytu i podaży)
- leki kupowane na prawdziwym rynku (gdzie o cenie decyduje prawo popytu i podaży)
- sprzęt kupowany na prawdziwym rynku (gdzie o cenie decyduje prawo popytu i
podaży)
- prąd, telefony, ogrzewanie i wodę kupowane na prawie prawdziwym rynku (gdzie o
cenie decyduje głównie prawo popytu i podaży)
- pensje lekarzy, pielęgniarek i reszty personelu, które - na nieszczęście dla tych
ludzi - nie są "wolnorynkowe".

Pacjent płaci składkę do kasy chorych, a szpital otrzymuje pieniądze z kasy
chorych. Nawet, gdyby lekarze i pielęgniarki pracowali za darmo (co nie jest
możliwe, bo po tygodniu umarliby z pragnienia, nie mając za co kupić sobie herbaty
czy mleka), to i tak nie umożliwi to leczenia dowolnej liczby pacjentów - kiedyś
pieniądze się skończą, i wtedy hurtownie nie dostarczą leków ani części zamiennych,
serwis nie naprawi awarii sprzętu, elektrownia odetnie prąd, a wodociągi zamkną
wodę. Widać więc, że szpital może wyleczyć tylu pacjentów, na ilu dostanie
pieniądze. Umowę podpisuje z góry, kontrakt przewiduje limity przyjęć. Z pustego to
i Salomon ...



> "Mam rodzine w Australii, Stanach i Niemczech,
> i wszedzie tam, jesli ubezp. obejmuje
> dane swiadczenie, to zabieg jest
> wykonywany natychmiast. Bo placac
> skladke juz zaplaciles za to, ze
> ew. ten zbaieg bedzie wykonany.
> U nas skladke place dzis a zabieg
> mam na za dwa lata...
> I to jest niby demagogia?"

Nie wiem nic o systemie australijskim. System amerykański jest jednym z
najdroższych na świecie, i jest to system w pełni komercyjny (!!!!!). Wykrzykniki
stawiam, by podkreślić absurdalność twojej argumentacji. Najpierw piszesz "wynik
blednego zalozenia, że można skomercjalizować coś, co skomercjalizować się nie da",
a potem jako przykład sprawnie funkcjonującego systemu podajesz system w 100%
skomercjalizowany.

System niemiecki (który Niemcy uważają za najlepszy na świecie) oparty jest o
bardzo bogatą gospodarkę, jedną z kilku najskuteczniejszych na świecie. Oni po
prostu mają pieniądze na pokrycie wszystkich wydatków - czy jest to system
doskonały, mogą się wypowiedzieć osoby znające go dobrze, a nie anegdotycznie.
Jeszcze kilka lat temu podobnie "dobrze" było w Szwecji - było, ale już nie jest.
System szwedzkiego państwa socjalnego załamał się - i to była tylko kwestia czasu,
każdy system socjalny musi się prędzej czy później załamać (ale to już polityka).
Od lat problem kolejek istnieje w Anglii - ja i moi koledzy z niepokojem
przyglądaliśmy sie wielu pomysłom wczesnej fazy reformy, widząc że bierze się
przykład z systemu brytyjskiego mimo, że cierpiał on na te same problemy, co
polski: długie kolejki do leczenia i niskie pensje lekarzy, w sumie ani pacjent,
ani lekarz nie jest zadowolony - to kto jest zadowolony???

Aha, wspomniałeś - ale zignorowałeś - jeden istotny element, więc pozwól, że ci go
wyciągnę z cytatu:


> "jesli ubezp. obejmuje dane swiadczenie"

Czy wiesz, jakie świadczenia są objęte ubezpieczeniami w Polsce? Czy słyszałeś o
pojęciu "koszyka podstawowych świadczeń"?


Być może humor poprawił ci się, gdy ponarzekałeś, nadziwiłeś się i pogdybałeś - ale
stan opieki zdrowotnej w Polsce nic na tym nie skorzystał. Nie poprawisz go apelami
do lekarzy, żeby leczyli inaczej; ani połajankami pod adresem Kas; system nie jest
dobry, trzeba go poprawiać. Zamiana kilkunastu kas chorych na kilka (co proponuje
obecny gabinet) jest mydleniem oczu i krokiem wstecz.

Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2002-01-02 19:14:04

Temat: Re: Strach sie kłaść do szpitala
Od: "Nikodem Dyzma" <n...@s...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> O ile wiem, to jest dużo prawdy w tym, co piszesz. W Polsce od
kilkudziesięciu
> lat utrzymywano - za milczącym przyzwoleniem społeczeństwa - system, który
> systematycznie korumpował lekarzy. Teraz społeczeństwo płaci cenę za to,
że
> swego czasu nie chciało płacić lekarzom porządnej pensji.
>
> Leszek
oh...jak bym chcial, zeby mnie leczyc u weterynarza...ale jestm niestety
skazany na skorumpownych konowalow..oh..piesku marny moj los
nik



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2002-01-02 19:55:14

Temat: Re: Strach sie kłaść do szpitala
Od: Pawel Dziekonski <P...@m...ch.pwr.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl> wrote:
> Pawel Dziekonski wrote:
>
>> Przeciez to czysty absurd. Czegos tu nie rozumiem -- mialo byc tak: jest
>> popyt na daja jednostke sl. zdrowia, to znaczy ze pacjenci ja lubia, to
>> kasa podpisuje umowe na wysokie limity. Czemu wiec jak sie okazuje, ze
>> popyt wrecz przekroczyl limit, to ten limit nie jest zwiekszany???
>
> Rzeczywiście nie rozumiesz. Tak, jak piszesz, być mogło - ale nie było
> rzeczywistej intencji wprowadzenia takiego systemu, odróżnij propagandową papkę
> od rzeczywistych rozwiązań prawnych.
[...]
Sluchaj, jesli ja to bylem w stanie wymyslic, to czemu nie wymyslili
tego ci co projektowali ta ,,reforme''??? Ktos powinien za to normalnie
beknac...
P
--
Pawel Dziekonski - dzieko#mml.ch.pwr.wroc.pl - http://2618374022/dzieko
------------ Remove spam protection from my email address! ------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2002-01-02 20:03:53

Temat: Re: Strach sie kłaść do szpitala
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Lech Trzeciak napisał(a) w wiadomości: <3...@i...gov.pl>..

>> trudno sie dziwic ze chcialby za to byc po ludzku traktowany...
>
>A mnie to ogromnie dziwi, że za taki psi grosz ktokolwiek może oczekiwać
>wysokiego poziomu usług. Jakoś nikt nie oczekuje, że Toyota Corolla będzie
u nas
>kosztować 4 tysiące złotych.



A ile wynosi ten "psi grosz"?
Niestety rzadko sie teraz otrzymuje cos takiego jak pasek dlatego nie wiem
ile dokladnie zabieraja pieniedzy na ubezpieczenie zdrowotne.
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2002-01-02 20:12:54

Temat: Re: Strach sie kłaść do szpitala
Od: Pawel Dziekonski <P...@m...ch.pwr.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl> wrote:
> Pawel Dziekonski wrote:
>
>
>> To na co w takim razie placil skladke na ubezpieczenia?
>
> Na zły system opieki zdrowotnej. Spróbuj to zrozumieć: nie zapłacił składki na
> swoje leczenie, on zapłacił zrzutkę na system.
L>[...]

Doskonale to rozumiem :-( To bylo pytanie retoryczne z gatunku ,,czemu
ktos to tak sp...''.

>> Szpital nie jest instucja komercyjna.
>> To ze tzw. reforma nie sprawdzila sie,
>> to wlasnie wynik blednego zalozenia,
>> ze mozna zkomercjalizowac cos,
>> co z definicji zkomercjalizowac sie nie da...
>
> Jak na osobę z wyższym wykształceniem prezentujesz zadziwiające niezrozumienie
> świata. Szpital świadczy usługi zdrowotne w oparciu o:
> - budynek wybudowany i remontowany na prawdziwym rynku (gdzie o kosztach decyduje
> prawo popytu i podaży)
Nieprawda: dam glowe, ze 90% bydynkow igruntow pod nimi nalezy do skarbu p.
i nie madaje sie do adaptacji na inne cele. Jak to sobie wyobrazasz: ze
panstwo zlikwiduhe szpital i sprzeda atrakcyjny grunt, a za uzyskane
pieniadze postawi lepszy szpital?

> - leki kupowane na prawdziwym rynku (gdzie o cenie decyduje prawo popytu i podaży)
> - sprzęt kupowany na prawdziwym rynku (gdzie o cenie decyduje prawo popytu i
> podaży)
Zgoda, choc z lekami nie do konca.

> - prąd, telefony, ogrzewanie i wodę kupowane na prawie prawdziwym rynku (gdzie o
> cenie decyduje głównie prawo popytu i podaży)
Ooo, ciekawe. Co prawda we Wroclawiu Dialog robi konkurencje TPSA, ale
tylko na jakichs 25% pow. miasta. Reszta mediow jest komunalna/panstwowa
=monopolisci.

> - pensje lekarzy, pielęgniarek i reszty personelu, które - na nieszczęście dla tych
> ludzi - nie są "wolnorynkowe".
>
> Pacjent płaci składkę do kasy chorych, a szpital otrzymuje pieniądze z kasy
> chorych. Nawet, gdyby lekarze i pielęgniarki pracowali za darmo (co nie jest
> możliwe, bo po tygodniu umarliby z pragnienia, nie mając za co kupić sobie herbaty
> czy mleka), to i tak nie umożliwi to leczenia dowolnej liczby pacjentów - kiedyś
> pieniądze się skończą, i wtedy hurtownie nie dostarczą leków ani części zamiennych,
> serwis nie naprawi awarii sprzętu, elektrownia odetnie prąd, a wodociągi zamkną
> wodę. Widać więc, że szpital może wyleczyć tylu pacjentów, na ilu dostanie
> pieniądze. Umowę podpisuje z góry, kontrakt przewiduje limity przyjęć. Z pustego to
> i Salomon ...
Zgoda, tylko dlaczego kasa we wrocku postawila sobie siedzibe za X mln zl.?

>> "Mam rodzine w Australii, Stanach i Niemczech,
>> i wszedzie tam, jesli ubezp. obejmuje
>> dane swiadczenie, to zabieg jest
>> wykonywany natychmiast. Bo placac
>> skladke juz zaplaciles za to, ze
>> ew. ten zbaieg bedzie wykonany.
>> U nas skladke place dzis a zabieg
>> mam na za dwa lata...
>> I to jest niby demagogia?"
>
> Nie wiem nic o systemie australijskim. System amerykański jest jednym z
> najdroższych na świecie, i jest to system w pełni komercyjny (!!!!!). Wykrzykniki
> stawiam, by podkreślić absurdalność twojej argumentacji. Najpierw piszesz "wynik
> blednego zalozenia, że można skomercjalizować coś, co skomercjalizować się nie da",
> a potem jako przykład sprawnie funkcjonującego systemu podajesz system w 100%
> skomercjalizowany.

Jest to oczywista nieprawda. Istnieje tam system ubezpieczenia minimalnego
(wywalczyli to wreszcie demokraci za Clintona) i nieobowiazkowa skladka
rozszerzajaca swiadczenia minimalne. Sprawdze to jeszcze na jutro.

> System niemiecki (który Niemcy uważają za najlepszy na świecie) oparty jest o
> bardzo bogatą gospodarkę, jedną z kilku najskuteczniejszych na świecie. Oni po
> prostu mają pieniądze na pokrycie wszystkich wydatków - czy jest to system
> doskonały, mogą się wypowiedzieć osoby znające go dobrze, a nie anegdotycznie.

System oparty jest na obowiazkowej skladce (% do dochodu) + nieobowiazkowe
ubezpieczenia dodatkowe. Poza tym poziom uslug bardzo zalezy od kasu (maja
tam bardzo duzo kas, np. wiele branzowych).

L> [...]

> Aha, wspomniałeś - ale zignorowałeś - jeden istotny element, więc pozwól, że ci go
> wyciągnę z cytatu:
>
>> "jesli ubezp. obejmuje dane swiadczenie"
>
> Czy wiesz, jakie świadczenia są objęte ubezpieczeniami w Polsce? Czy słyszałeś o
> pojęciu "koszyka podstawowych świadczeń"?

Oczywiscie nie znam wszystkich, tylko te ktore mnie interesuja. Opisany
jednak przez Magde przypadek jednoznacznie wskazuje, ze owy zabieg
,,sie nalezal''.

L> [...]

A wkurzam sie bo jestem bezsilny :-(
P
--
Pawel Dziekonski - dzieko#mml.ch.pwr.wroc.pl - http://2618374022/dzieko
------------ Remove spam protection from my email address! ------------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2002-01-02 20:30:57

Temat: Re: Strach sie kłaść do szpitala
Od: "PiotrMx" <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Pawel Dziekonski <P...@m...ch.pwr.wroc.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a0v3t8$t8a$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
>
Czegos tu nie rozumiem -- mialo byc tak: jest
> popyt na daja jednostke sl. zdrowia, to znaczy ze pacjenci ja lubia, to
> kasa podpisuje umowe na wysokie limity. Czemu wiec jak sie okazuje, ze
> popyt wrecz przekroczyl limit, to ten limit nie jest zwiekszany??? Idea
> miala byc taka: kasa placi za wykonane swiadczenia a nie za to ze szpital
> stoi, tak jak to bylo w starym systemie. I co?

Hehe. W jakim Ty kraju zyjesz. Tu kontrakty z kasa chorych sa podpisywane po
uwazaniu. Dyrektor szpitala jest jednoczesnie w zarzadzie miasta. I co nie
podpisza z nia kontraktu. To ona zwolni 1200 osob. Spróbuj z nia nie
podpisac. aha jest jeszcze wlascicielem prywatnej firmy medycznej (niby na
matke). ta firma tez musi dostac wizyty. Ok kiepsko lecza w jej przychodni
to zabierzmy jej troche porad. No coz jak masz mocne plecy to moze Ci sie
uda. Ale w tym wypadku potrzebujesz poparcia w wojewodztwie. Coz idea byla
piekna a wyszla jak wszystko. Ale tylko naiwny mogl wierzyc w te slogany.
Ile Ty zyjesz w tym kraju zeby w cos takiego wierzyc?
Zreszta nalezy sobie powiedziec szczerze ze nigdy zadne panstwo nie
zagwarantuje 100% opieki swoim obywatelom. Po prostu w systemie ubezpieczen
popyt jest wlasciwie nieograniczony. Przeciez tak naprawde to leczy sie moze
20 a moze 40% ludzi ktorzy tego wymagaja. Dotyczy to np. nadcisnienia
tetniczego. Gdyby tak swiadomosc zdrowotna ludzi byla wieksza to system
szybko by zbankrutował.
Pewnym rozwiazaniem byłoby ustalenie koszyka swiadczen ktory przysluguje
kazdemu obywatelowi. Niestety zaden polityk tego nie zrobi. Bo co mialby
powiedziec. Że kazdemu gwarantujemy wyciecie wyrostka robaczkowego i
amoksycyline na zapalenie oskrzeli. A prawidlowe czyli wg standartow
zachodnich leczenie np. raka zapewniamy 20% pacjentow. Cóz lepiej udawac ze
problemu nie ma. Decydenci jakos sobie poradza a ciemny lud i tak nie wie
jak mozna leczyc nowoczesnie.
Lepiej podejmowac takie decyzje jak w przypadku pogotowia. Pokarzemy
ludziom jacy by dobzi i niech teraz dzwonia po karetke kiedy tylko ich
zaboli glowa. Najczesciej po chlaniu.
>
>
> Szczerze mowiac nie wiem o jakich ,,bogatszych krajach'' piszesz. Mam
> rodzine w Australii, Stanach i Niemczech, i wszedzie tam, jesli ubezp.
> obejmuje dane swiadczenie, to zabieg jest wykonywany natychmiast. Bo
> placac skladke juz zaplaciles za to, ze ew. ten zbaieg bedzie wykonany.
> U nas skladke place dzis a zabieg mam na za dwa lata... I to jest niby
> demagogia?

Jasne ze demagogia. Jak masz ostre zapalenie wyrostka to napewno zabieg
wykonaja bez czekania w kolejce. I na tyle to panstwo stac. jak chcesz miec
zagwarantowany przeszczep szpiku bez czekania to wykup sobie dodatkowe
ubezpieczenie. Moze bedzie drogie ale i tak pewnie wyjdzie taniej niz na
Zachodzie.
z tego co wiem na zachodzie tez czekasz. na wlasne oczy widzialem jak to
dziala w Anglii. I wierz mi tam ludzie czekaja. i klna. zreszta gdzie
indziej tez. Bo po co przyjezdzaliby do Polski na operacje, ktore kosztuja
30% tego co na Zachodzie.
>
> > Nikt nie mowi o zadnej komercji tylko normalnych zasadach finansowania
> > swiadczen, co jest niezbedne aby szpital mogl funkcjonowac
>
> Chwileczke, wprost przyrownano tu szpital do sklepu: towar za szmal. To
> nie jest komercja???

Wg mnie "normalne zasady funkjonowanie swiadczen" to zasada dobrowolnosci
ubezpieczenia i zasada ile zaplacisz ubezpieczenia tyle dostaniesz. A co
innego z daleka zalatuje socjalem i napewno bedzie tylko zrodlem narzekan.
Jak mawial pewien moj nauczyciel: "przed wojna czlowiek musial wiedziec ze
trzeba sprzedac ostatnia krowe zeby sie leczyc". A teraz ludzie maj a w d...
swoje zdrowie a jak przyjdzie choroba to chca zeby za tegrosze ktore placa
na ubezpieczenie traktowano ich jak na zachodzie.
Proponuje sie obudzic.Nasz PKB na leb jest nie wiele wyzszy niz w Turcji. I
z takimi krajami proponuje sie porownywac.

Pozdrawiam
PiotrMx



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2002-01-02 20:37:51

Temat: Re: Strach sie kłaść do szpitala
Od: "PiotrMx" <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Mrowka <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a0v797$h7t$...@a...webcorp.pl...
>
> Pawel Dziekonski napisał(a) w wiadomości: ...
>
> >Doprawdy? To na co w takim razie placil skladke na ubezpieczenia? Gdzie
> >sa zaplacone przez niego podatki???
>
> Wlasnie o to mi chodzi.Tate nie stac na placenie za zabiegi,badania.Ma
mala
> renta ktora i tak chca mu zabrac.Ci co przyznaja renty uwazaja,ze z
> cukrzyca(dwa razy dziennie insulina)i migotaniem przedsionka mozna smialo
> pracowac.....

jezeli tylko to to moze pracować. Oczywiście nie w kazdym zawodzie. Niestety
u nas choroba to wielkie szczescie. nareszcie dostanie się rente.
>
>
> A to,to jest na 100%pewne(nie mowie ,ze kazdy).Znajoma pracujaca w aptece
> pochwalila sie tym,ze maja uklady z lekarzami,ktore polegaja na tym,ze
> lekarze przepisuja drogie leki pacjetom i za to maja fundowane
> wczasy -prezent od apteki.Sprawdza sie to w malych miastach bo w duzych
jest
> mala szansa aby wszyscy gnali do tej samej apteki.Chociaz i w Wa-wie
> ,zazwyczaj idzie sie do apteki ktora jest blisko przychodni rejonowej.
>
Chyba nikt uczciwy temu nie zaprzeczy. chociaz trzeba przyznac ze lekarze
daja sie korumpowac dla tak malych pieniedzy ze az wstyd. Czymze jest te
kilkaset zlotych w porownaniu do lapowki dla byle gliniarza nie mowiac o
urzedniku. ja nie chce nikogo tlumaczyc. po prostu szkoda ze ludzie swinia
sie dla takich groszy. Pewnie dlatego ze grosze zarabiaja.

Pozdrawiam
Piotrmx



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak oceniacie naręczny ciśnieniomierz Casio BP-120 ?
Czy da sie temu jakoś zaradzić ?
-Z-N-I-E-C-Z-U-L-I-C-A-- -S-P-O-L-E-C-Z-N-A-
Bromergon
Życzenia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »