| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-12 14:24:13
Temat: Strzezcie sie slabych kobietek :-)Postanowilem opisac Wam tak dla rozrywki zabawe, ktora urzadzila
jedna z zagranicznych tv. Otoz pozostawiono na parkingu pod IKEA
trzy celowo wybrane osoby z paleta elementow regalu i malutkim
samochodzikiem do ktorego oczywiscie to sie nie moglo zmiescic.
Osoby:
Facet, typ przecietny, nieco usportowiony
Kobieta nr 1, bardzo zgrabna, krotka spodniczka, nieco niesmiala
Kobieta nr 2, niepozorna, delikatna istotka z milym spojrzeniem
Kto sobie najlepiej poradzi proszac o pomoc przechodniow ?
Obstawiamy !!
a) Facet: podchodzi do innych kierowcow i dostaje grzeczne
odpowiedzi pt. spiesze sie/nie mam czasu/mam maly samochod/
przeciez do tego nic nie wejdzie/ litosciwy kierowca radzi mu
przelozyc regal przez boczne okienko. Wystaje ... Sam tak robi,
jezdzi 30lat ... Radzi mu uwazac przy hamowaniu bo wypadnie ...
b) Kobieta nr 1 podchodzi do pierwszego przechodzacego
faceta w odpowiednim wieku, niesmialo mowi, ze nie wie
jak sobie poradzic i tak dalej ... Ten z wyraznym ociaganiem
decyduje sie, zabiera regaly do swojego kombi i traci 30minut
podwozac i pomagajac tej nieporadnej ale zgrabnej ;-)) istocie.
c) Kobieta nr 2. Nie namysla sie wiele i zaczyna sama pakowac
elementy regalu do samochodziku. Wszystko bezladnie poroz-
kladane obok, mocuje sie wpychajac dluga drabinke to z tej
strony, to z tamtej. Od razu ktos podchodzi i oferuje pomoc.
Podwozi swoim samochodem regal, wynosi na pietro i jeszcze
wszystko skreca w pokoju. Potem z trudem tlumaczy przed
kamera dlaczego poswiecil tyle czasu .... Widzicie, ze kobieta
nr 2 nawet nie musiala nikogo prosic o rade albo pomoc ? ;-))
I co koledzy myslicie o obowiazujacym rownouprawnieniu ?
I co nasze drogie panie mysla o pomocnym meskim ramieniu ...
Straus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-10-12 14:35:47
Temat: Re: Strzezcie sie slabych kobietek :-)Straus:
> I co ... myslicie o obowiazujacym rownouprawnieniu ?
To nie jest chyba do konca tak jak przedstawiasz. :)
Przy slabej, nieporadnej, delikatnej kobiecie niektorzy mezczyzni
widza dla siebie wielkie pole do _prostego_ wykazywania sie
i chetnie przychodza z pomoca dlatego ze jak kazdy chca widziec
i czuc ze sa potrzebni, a przy kims 'nieporadnym' _latwo_ jest
to zrealizowac.
I tak to dziala IMO, zreszta w obie strony. :)
Niestety, silne zaradne jednostki na taka _latwa_ mozliwosc
'dowartosciowywania sie' _bardzo_ czesto 'sie nabieraja'
wchodzac w zwiazki z osobami niezaradnymi.
W praktyce IMO lepiej funkcjonuja ew zwiazki w ktorych zaradnosc
i sila 'sprawcza' sa wyrownane. Wowczas zadania jakie realizuje
kazda z osob jak rowniez wspolnie sa znacznie bardziej adekwatne
do ew oczekiwan i satysfakcjonujace dla obojga.
W innym razie osoba znacznie bardziej zaradna bedzie miala
nieprzyjemne i narastajace poczucie niespelnienia osobistego.
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-12 15:32:03
Temat: Re: Strzezcie sie slabych kobietek :-)Straus napisał:
>
> Postanowilem opisac Wam tak dla rozrywki zabawe, ktora urzadzila
> jedna z zagranicznych tv. Otoz pozostawiono na parkingu pod IKEA
> trzy celowo wybrane osoby z paleta elementow regalu i malutkim
> samochodzikiem do ktorego oczywiscie to sie nie moglo zmiescic.
>
> Osoby:
> Facet, typ przecietny, nieco usportowiony
> Kobieta nr 1, bardzo zgrabna, krotka spodniczka, nieco niesmiala
> Kobieta nr 2, niepozorna, delikatna istotka z milym spojrzeniem
>
> Kto sobie najlepiej poradzi proszac o pomoc przechodniow ?
>
> Obstawiamy !!
>
> a) Facet: podchodzi do innych kierowcow i dostaje grzeczne
> odpowiedzi pt. spiesze sie/nie mam czasu/mam maly samochod/
> przeciez do tego nic nie wejdzie/ litosciwy kierowca radzi mu
> przelozyc regal przez boczne okienko. Wystaje ... Sam tak robi,
> jezdzi 30lat ... Radzi mu uwazac przy hamowaniu bo wypadnie ...
>
> b) Kobieta nr 1 podchodzi do pierwszego przechodzacego
> faceta w odpowiednim wieku, niesmialo mowi, ze nie wie
> jak sobie poradzic i tak dalej ... Ten z wyraznym ociaganiem
> decyduje sie, zabiera regaly do swojego kombi i traci 30minut
> podwozac i pomagajac tej nieporadnej ale zgrabnej ;-)) istocie.
>
> c) Kobieta nr 2. Nie namysla sie wiele i zaczyna sama pakowac
> elementy regalu do samochodziku. Wszystko bezladnie poroz-
> kladane obok, mocuje sie wpychajac dluga drabinke to z tej
> strony, to z tamtej. Od razu ktos podchodzi i oferuje pomoc.
> Podwozi swoim samochodem regal, wynosi na pietro i jeszcze
> wszystko skreca w pokoju. Potem z trudem tlumaczy przed
> kamera dlaczego poswiecil tyle czasu .... Widzicie, ze kobieta
> nr 2 nawet nie musiala nikogo prosic o rade albo pomoc ? ;-))
Nic nie widze.
Wiecej bajek nie znasz ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-12 17:16:20
Temat: Re: Strzezcie sie slabych kobietek :-)Straus <r...@p...onet.pl> pisze:
> c) Kobieta nr 2. Nie namysla sie wiele i zaczyna sama pakowac
> elementy regalu do samochodziku. Wszystko bezladnie poroz-
> kladane obok, mocuje sie wpychajac dluga drabinke to z tej
> strony, to z tamtej. Od razu ktos podchodzi i oferuje pomoc.
> Podwozi swoim samochodem regal, wynosi na pietro i jeszcze
> wszystko skreca w pokoju. Potem z trudem tlumaczy przed
> kamera dlaczego poswiecil tyle czasu .... Widzicie, ze kobieta
> nr 2 nawet nie musiala nikogo prosic o rade albo pomoc ? ;-))
Chyba za mało niezaradna jestem... ;)
--
+-------------------------+----------------------+ ^(>o<)^
| /^ ) ( /^\ (\ ( ( | Under construction: | ( * * )
| \_ )~( )~( ) \) ) | http://www.chani.org | ((*))
+-------------------------+----------------------+ .()( )().
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-14 21:09:30
Temat: Re: Strzezcie sie slabych kobietek :-)moze problemem bylo nie komu tylko kto pomagal?
:]
kuba
http://kalafior.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |