| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-03-21 21:56:07
Temat: SzaszłykJutro zamierzam popełnić. Drobiu nie lubię, pomóżcie jak to dobrze
uczynić, żeby mi sie cebula nie zwęgliła i żeby mięso było miękkie, no i
może jeszcze jakieś dodatki ktoś wymyśli. Jestem ciemna w tej kwestii,
ale obiecałam dziecku, które na pytanie "co to" na widok długich
patyczków, odpowiedziałam, że na to się nadziewa szaszłyki.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-03-21 22:33:27
Temat: Re: SzaszłykPaulinka napisał(a):
> Jutro zamierzam popełnić. Drobiu nie lubię, pomóżcie jak to dobrze
> uczynić, żeby mi sie cebula nie zwęgliła i żeby mięso było miękkie, no i
> może jeszcze jakieś dodatki ktoś wymyśli. Jestem ciemna w tej kwestii,
> ale obiecałam dziecku, które na pytanie "co to" na widok długich
> patyczków, odpowiedziałam, że na to się nadziewa szaszłyki.
A to zależy jak zamierzasz je robić.
Ja czasem piekę w piekarniku, zawinięte w alu folię i tylko na parę
minut przed końcem odkrywam co by trochę żywszych kolorów nabrało.
A co do dzieci - moje bardzo szaszłyki lubią.
Ania
--
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
******* www.madej.master.pl ***** http://aniapelc.blox.pl/html *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-03-21 22:44:18
Temat: Re: Szaszłyk
Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:ets9lv$cer$5@node4.news.atman.pl...
> Jutro zamierzam popełnić. Drobiu nie lubię, pomóżcie jak to dobrze
> uczynić, żeby mi sie cebula nie zwęgliła i żeby mięso było miękkie, no i
> może jeszcze jakieś dodatki ktoś wymyśli. Jestem ciemna w tej kwestii, ale
> obiecałam dziecku, które na pytanie "co to" na widok długich patyczków,
> odpowiedziałam, że na to się nadziewa szaszłyki.
ja ostatnio takie popełniłam:
http://www.gotowanie.kobiety.net.pl/Piwne-szaszlyki-
wieprzowe,259.html
dla dzieci tez z piwem moga byc bo alkohol sie odparowuje a miesko kruche
jest
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-03-26 08:43:38
Temat: Re: Szaszłyk
Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:ets9lv$cer$5@node4.news.atman.pl...
> Jutro zamierzam popełnić. Drobiu nie lubię, pomóżcie jak to dobrze
> uczynić, żeby mi sie cebula nie zwęgliła i żeby mięso było miękkie, no i
> może jeszcze jakieś dodatki ktoś wymyśli. Jestem ciemna w tej kwestii, ale
> obiecałam dziecku, które na pytanie "co to" na widok długich patyczków,
> odpowiedziałam, że na to się nadziewa szaszłyki.
> --
>
> Paulinka
1. mieso (karczek, poledwica, baranina... do wyboru co kto lubi.. mnie
najbardziej smakowaly wlasnie z poledwicy, ale te trzeba krotko grillowqac i
wtedy cebule, boczek cieniutko trzeba kroic)pokrojone w kostke okolo 1x1x1
cm (mozna wieksze lecz dluzej wtedy piec trzeba i "ostrozniej"
2. boczek wedzony, slonina, podgardle, wedzonka - co kto lubi - pokrojone w
niezbyt grube plastry (kostki), mniej wiecej o wymiarach 1x1x0,5 cm
3. cebula pokrojona w plasterki (chociaz kiedys zrobilem z malymi cebulkami-
wtedy na polowki kroilem) lub dla rozrzutnych szalotka lub dymka- wtedy w
calosci
4. dodatki - do wyboru, co kto lubi i tak np. papryka (roznokolorowa),
pomidorki koktajlowe, pieczarki....
calosc ponakluwana "przemienie" na patyczki (jesli drewniane dobrze jest
wczesniej je moczyc w wodzie przez kilka godzin), nastepnie posmarowana
marynata (lub zalana) i do lodowki na minimum 3-4 godzin- ja trzymajem ponad
12-scie
Nastepnie pozwolic "odcieknac" z marynaty, klasc na rozgrzany grill
(patelnie grilowa, do piekarnika... jak kto lub i, woli czy ma mozliwosci)
obracac, zeby sie upieklo ze wszystkich stron rownomiernie (w piekarniku
jesli z termoobiegiem ta operacja odpada)
smarowac marynata podczas pieczenia na grillu
Niektorzy pieka wlasnie zawiniete w folie alu, pod koniec tylko wyciagajac z
folii- ja w takim wypadku nie wyciagam z folii a na koniec zostawiam jeszcze
na minimum 5 minut na "krancu" grilla (tam gdzie zar jest juz maly) zeby
doszlo i wchlonello spowrotem soki ktore sie wytworza podczas pieczenia.
Podawac z musztarda, ketchupem tudziez innym sosem.. co kto lubi i bagietka
"czosnkowa" podnieczona na chrupiaco na grillu
Bagietke taka kroje "wzdluz", smaruje maslem po "przekrojonej" stronie,
klade na grilla a po podpieczeniu nacieram zabkiem czosnku przekrolonym na
pol.
Mozna tez glowke czosnku obrana jedynie z wierchniej skorki polozyc na
grillu i piec okolo 10-ciu minut...
i takim upieczonym czosnkiem (sam wychodzi z lupin po "nacisnieciu")
smarowac podpieczone bagietki
Smacznego
p.s.marynate dobrac wg wlasnego smaku, ja stosuje oliwe z oliwek + kilka
kropli octu balsamicznego+ zgnieciony jalowiec + pieprz + tymianek +
ewentualnie rozmaryn - nie uzywam soli ze wzgledu na zastosowanie wedzonego
boczku ktory sam w sobie jest slony)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |