« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2020-07-11 01:25:19
Temat: Sześćdziesiątka!.. za kilka dni :-)
https://www.fotosik.pl/zdjecie/c74daf5b141bb4dc
--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2020-07-11 05:59:50
Temat: Re: Sześćdziesiątka!On 2020-07-11 01:25, XL wrote:
> .. za kilka dni :-)
> https://www.fotosik.pl/zdjecie/c74daf5b141bb4dc
>
>
Gratulacje...!
//niektorzy twierdzom, ze zycie zaczyna siem po 60-dziesiatce :)
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2020-07-11 08:52:54
Temat: Re: Sześćdziesiątka!Ilona <i...@u...net> wrote:
> On 2020-07-11 01:25, XL wrote:
>> .. za kilka dni :-)
>> https://www.fotosik.pl/zdjecie/c74daf5b141bb4dc
>>
>>
>
> Gratulacje...!
Dziękuję!
>
> //niektorzy twierdzom, ze zycie zaczyna siem po 60-dziesiatce :)
>
Coraz ich mniej ?
--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2020-07-11 12:20:24
Temat: Re: Sześćdziesiątka!W dniu 11.07.2020 o 01:25, XL pisze:
> .. za kilka dni :-)
> https://www.fotosik.pl/zdjecie/c74daf5b141bb4dc
>
>
Pamiętam czasy gdy kobiety w tym wieku nazywano "staruszkami".. ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2020-07-11 12:31:03
Temat: Re: Sześćdziesiątka!trybun <L...@j...cb> wrote:
> W dniu 11.07.2020 o 01:25, XL pisze:
>> .. za kilka dni :-)
>> https://www.fotosik.pl/zdjecie/c74daf5b141bb4dc
>>
>>
>
> Pamiętam czasy gdy kobiety w tym wieku nazywano "staruszkami".. ;-)
>
>
Bo takie były! - zestresowane trudami codziennej walki o zaopatrzenie dla
rodziny, bezzębne już od trzydziestki bo niedożywione i wykończone pracą
,,dla socjalistycznej Polski". Na wsi szczególnie - ciężkie warunki, ciężka
praca, brak podstawowej opieki medycznej i szpitalnej oraz badań
(ubezpieczenia zdrowotne to na wsi nowość w porównaniu z miastami - moja
babcia zmarła na nieleczony nowotwór macicy w ostatnim stadium, do szpitala
przyjęto ją, gdy dziadek sprzedał krowę i zapłacił za to, bo rolnicy za
komuny nie byli wtedy objęci zadnymi ubezpieczeniami zdrowotnymi!!!).
--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2020-07-11 12:50:29
Temat: Re: Sześćdziesiątka!W dniu 11.07.2020 o 12:31, XL pisze:
> trybun <L...@j...cb> wrote:
>> W dniu 11.07.2020 o 01:25, XL pisze:
>>> .. za kilka dni :-)
>>> https://www.fotosik.pl/zdjecie/c74daf5b141bb4dc
>>>
>>>
>> Pamiętam czasy gdy kobiety w tym wieku nazywano "staruszkami".. ;-)
>>
>>
> Bo takie były! - zestresowane trudami codziennej walki o zaopatrzenie dla
> rodziny, bezzębne już od trzydziestki bo niedożywione i wykończone pracą
> ,,dla socjalistycznej Polski". Na wsi szczególnie - ciężkie warunki, ciężka
> praca, brak podstawowej opieki medycznej i szpitalnej oraz badań
> (ubezpieczenia zdrowotne to na wsi nowość w porównaniu z miastami - moja
> babcia zmarła na nieleczony nowotwór macicy w ostatnim stadium, do szpitala
> przyjęto ją, gdy dziadek sprzedał krowę i zapłacił za to, bo rolnicy za
> komuny nie byli wtedy objęci zadnymi ubezpieczeniami zdrowotnymi!!!).
W mieście kobiety też umierały na nieleczony, bo i też niediagnozowany,
nowotwór macicy. I to nie dlatego, że nie były ubezpieczone.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2020-07-11 13:19:25
Temat: Re: Sześćdziesiątka!FEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 11.07.2020 o 12:31, XL pisze:
>> trybun <L...@j...cb> wrote:
>>> W dniu 11.07.2020 o 01:25, XL pisze:
>>>> .. za kilka dni :-)
>>>> https://www.fotosik.pl/zdjecie/c74daf5b141bb4dc
>>>>
>>>>
>>> Pamiętam czasy gdy kobiety w tym wieku nazywano "staruszkami".. ;-)
>>>
>>>
>> Bo takie były! - zestresowane trudami codziennej walki o zaopatrzenie dla
>> rodziny, bezzębne już od trzydziestki bo niedożywione i wykończone pracą
>> ,,dla socjalistycznej Polski". Na wsi szczególnie - ciężkie warunki, ciężka
>> praca, brak podstawowej opieki medycznej i szpitalnej oraz badań
>> (ubezpieczenia zdrowotne to na wsi nowość w porównaniu z miastami - moja
>> babcia zmarła na nieleczony nowotwór macicy w ostatnim stadium, do szpitala
>> przyjęto ją, gdy dziadek sprzedał krowę i zapłacił za to, bo rolnicy za
>> komuny nie byli wtedy objęci zadnymi ubezpieczeniami zdrowotnymi!!!).
>
>
> W mieście kobiety też umierały na nieleczony, bo i też niediagnozowany,
> nowotwór macicy. I to nie dlatego, że nie były ubezpieczone.
Pani jak zwykle nie rozumie, o czym piszę, spróbuję więc pomalutku:
W mieście po wojnie chory miał BEZPŁATNIE zapewniony szpital i próby
leczenia i choćby ulżenia w cierpieniach.
Na wsi nadal, aż do 1980-82 (!!!) chorowało się i umierało w domu, bo
lekarz dla chłopa był tylko za pieniądze, a za leczenie szpitalne trzeba
było płacić wręcz horrendalne sumy, co wtrącało całe gospodarstwa w długi i
przyprawiało je o upadek, a całe rodziny o brak środków do życia.
Ludzie (mężczyźni i dzieci też, nie tylko kobiety) marli w męczarniach bez
pomocy, inwalidztwo wykluczało z pracy na chleb i z walki o chleb.
Matki, ciotki i babcie moich koleżanek z wiejskiej szkoły podstawowej
rodziły w domu, chorowały w domu, umierały w domu. Podobnie reszta rodziny,
czyli rodzeństwo, wujkowie, ojcowie, dziadkowie - w przypadku choroby i
kalectwa pozostawała tylko wiejska zielarka i cmentarz.
,,(...)Na aktualny stan rolniczego ubezpieczenia społecznego w Polsce na-
leży spojrzeć historycznie. Otóż, rolnicy zostali objęci systemowym ubez-
pieczeniem społecznym dopiero od 1982 roku. Natomiast wyodrębnie- nie
rolniczego systemu ubezpieczenia społecznego nastąpiło od 1.01.1991 r. W
powojennej Polsce indywidualni rolnicy byli grupą zawodową drugiej
kategorii. W pierwszych latach po II wojnie światowej obciążani byli
wysokimi świadczeniami finansowymi: progresywnym podatkiem grun- towym,
funduszem gromadzkim i pracą na rzecz społeczności lokalnej. Oprócz tego
świadczyli obowiązkowe dostawy produktów rolnych oraz SFOR (Społeczny
Fundusz Oszczędzania Rolniczego). W zasadzie dre- naż finansowy chłopskiego
rolnictwa trwał do 1970 r. Utworzenie syste- mu rolniczych ubezpieczeń
społecznych i KRUS było rekompensatą za dyskryminujący sposób traktowania
rolników indywidualnych w poprzed- nim systemie.(...)"
https://www.krus.gov.pl/fileadmin/moje_dokumenty/obr
azki/kwartalnik/kwartalnik_okl_37.pdf
--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2020-07-11 13:26:43
Temat: Re: Sześćdziesiątka!XL <i...@g...pl> wrote:
> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>> W dniu 11.07.2020 o 12:31, XL pisze:
>>> trybun <L...@j...cb> wrote:
>>>> W dniu 11.07.2020 o 01:25, XL pisze:
>>>>> .. za kilka dni :-)
>>>>> https://www.fotosik.pl/zdjecie/c74daf5b141bb4dc
>>>>>
>>>>>
>>>> Pamiętam czasy gdy kobiety w tym wieku nazywano "staruszkami".. ;-)
>>>>
>>>>
>>> Bo takie były! - zestresowane trudami codziennej walki o zaopatrzenie dla
>>> rodziny, bezzębne już od trzydziestki bo niedożywione i wykończone pracą
>>> ,,dla socjalistycznej Polski". Na wsi szczególnie - ciężkie warunki, ciężka
>>> praca, brak podstawowej opieki medycznej i szpitalnej oraz badań
>>> (ubezpieczenia zdrowotne to na wsi nowość w porównaniu z miastami - moja
>>> babcia zmarła na nieleczony nowotwór macicy w ostatnim stadium, do szpitala
>>> przyjęto ją, gdy dziadek sprzedał krowę i zapłacił za to, bo rolnicy za
>>> komuny nie byli wtedy objęci zadnymi ubezpieczeniami zdrowotnymi!!!).
>>
>>
>> W mieście kobiety też umierały na nieleczony, bo i też niediagnozowany,
>> nowotwór macicy. I to nie dlatego, że nie były ubezpieczone.
>
> Pani jak zwykle nie rozumie, o czym piszę, spróbuję więc pomalutku:
> W mieście po wojnie chory miał BEZPŁATNIE zapewniony szpital i próby
> leczenia i choćby ulżenia w cierpieniach.
> Na wsi nadal, aż do 1980-82 (!!!) chorowało się i umierało w domu, bo
> lekarz dla chłopa był tylko za pieniądze, a za leczenie szpitalne trzeba
> było płacić wręcz horrendalne sumy, co wtrącało całe gospodarstwa w długi i
> przyprawiało je o upadek, a całe rodziny o brak środków do życia.
> Ludzie (mężczyźni i dzieci też, nie tylko kobiety) marli w męczarniach bez
> pomocy, inwalidztwo wykluczało z pracy na chleb i z walki o chleb.
> Matki, ciotki i babcie moich koleżanek z wiejskiej szkoły podstawowej
> rodziły w domu, chorowały w domu, umierały w domu. Podobnie reszta rodziny,
> czyli rodzeństwo, wujkowie, ojcowie, dziadkowie - w przypadku choroby i
> kalectwa pozostawała tylko wiejska zielarka i cmentarz.
>
> ,,(...)Na aktualny stan rolniczego ubezpieczenia społecznego w Polsce na-
> leży spojrzeć historycznie. Otóż, rolnicy zostali objęci systemowym ubez-
> pieczeniem społecznym dopiero od 1982 roku. Natomiast wyodrębnie- nie
> rolniczego systemu ubezpieczenia społecznego nastąpiło od 1.01.1991 r. W
> powojennej Polsce indywidualni rolnicy byli grupą zawodową drugiej
> kategorii. W pierwszych latach po II wojnie światowej obciążani byli
> wysokimi świadczeniami finansowymi: progresywnym podatkiem grun- towym,
> funduszem gromadzkim i pracą na rzecz społeczności lokalnej. Oprócz tego
> świadczyli obowiązkowe dostawy produktów rolnych oraz SFOR (Społeczny
> Fundusz Oszczędzania Rolniczego). W zasadzie dre- naż finansowy chłopskiego
> rolnictwa trwał do 1970 r. Utworzenie syste- mu rolniczych ubezpieczeń
> społecznych i KRUS było rekompensatą za dyskryminujący sposób traktowania
> rolników indywidualnych w poprzed- nim systemie.(...)"
> https://www.krus.gov.pl/fileadmin/moje_dokumenty/obr
azki/kwartalnik/kwartalnik_okl_37.pdf
>
>
Przy okazji z tego opracowania dowiedziała się Pani, dlaczego dziś rolnik
ma tańsze ubezpieczenie, niż Pani.
I to jest cenne.
--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2020-07-11 13:34:11
Temat: Re: Sześćdziesiątka!Grubasie. To skoro jest tak dobrze to czemu jest tak źle?
https://www.rynekzdrowia.pl/Polityka-zdrowotna/W-Pol
sce-umieralnosc-na-raka-szyjki-macicy-o-70-proc-wyzs
za-od-sredniej,149650,14.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2020-07-11 13:46:35
Temat: Re: Sześćdziesiątka!<z...@g...com> wrote:
> Grubasie.
Słoma się z garniaka sypie, musisz uzupełnić.
> To skoro jest tak dobrze to czemu jest tak źle?
> https://www.rynekzdrowia.pl/Polityka-zdrowotna/W-Pol
sce-umieralnosc-na-raka-szyjki-macicy-o-70-proc-wyzs
za-od-sredniej,149650,14.html
>
A gdzie piszę, że jest dobrze? JEST LEPIEJ NIŻ ZA KOMUNY. I nie mówię o
statystykach zachorowań, tylko o POPRAWIE WARUNKÓW LECZENIA NA WSI. Czytaj
ze zrozumieniem, żylasty zgorzkniały ograniczony starcze z dyplomem
biologa.
--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |