Coraz głośniej słyszy się o szkodliwości promieniowania pól
elektromagnetycznych, coraz większa grupa naukowców twierdzi, że długotrwałe
oddziaływanie pól elektromagnetycznych na organizm człowieka może być
przyczyną chorób nowotworowych - bardzo to mnie zaniepokoiło, z dwóch
przyczyn. Pierwszą jest choroba mojej mamy, która pierwszą operacje na raka
przebyła w 2000 roku, i do tej pory dzielnie walczy z coraz to większymi
przerzutami (choroba postępuje od czasu kiedy mama straciła pracę i zaczęła
niemalże 24h/dobe przebywać w domu). Drugą, jest przypadkowe odkrycie
"dużego" pola elektromagnetycznego w moim domu. Kiedy zaciekawiony
włączyłem, znajomego elektryka, urządzenie o nazwie EMF FIELD TESTER
zapytałem go, czy on jest dobry, gdyż wskazuje mi jakieś wartości, i co on
mi tutaj mierzy. W odpowiedzi usłyszałem że miernik mierzy promieniowanie
pól elektromagnetycznych i wykazuje w moim pokoju promieniowanie rzędu 10m
Gauss'a lub jak wole 1 mikro Tesla, zdziwiony dodał iż u niego w domu jest
ono 100-krotnie mniejsze (0,1m Gauss'a) Dodam iż mieszkam na parterze i
podczas pomiarów miałem w pokoju wyłączone wszelkie odbiorniki prądu
elektrycznego. Nie wiem czy ta wartość tak naprawdę jest duża, żeby szkodzić
zdrowiu, ale może się już z tym tematem spotkał i może coś na ten temat
powiedzieć? Przyznam szczerze, że kiedy przebywam dłuższy okres w domu to
dostrzegam dolegliwości związane z bólami głowy oraz dziwnym zmęczeniem.

Pozdrawiam,

Kamil