Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Szkoła - to jakiś obłęd! (długie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Szkoła - to jakiś obłęd! (długie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-01-28 22:49:21

Temat: Re: SzkoĹ?a - to jakiÂś obĹ?Ä?d! (dĹ?ugie)
Od: "Katarzyna" <k...@t...net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:56d1.00001d85.40182674@newsgate.onet.pl...
>
> >2. Moja córka, obecnie w kl.III gimnazjum.
> >Ile razy wejdę do jej pokoju, zawsze siedzi z nosem w książkach, bo ma
kilka
> >sprawdzianów lub przygotowuje się do konkursu lub robi ponadobowiązkową
> >pracę na lepszą ocenę. Nie widzę jej z koleżankami, nie ma chłopaka,
widzę
> >tylko przemęczone, zestresowane dziecko, przerażone, że zabraknie jej
> >punktów do wybranego liceum. Bunt, gdy o 23.00 każę wyłączyć światło w
> >pokoju, bo nie zdążyła wszystkiego się nauczyć. Tłumaczę, że nauka,
oceny,
> >punkty to nie wszystko, że w koncu odbije się to na jej zdrowiu, ale nic
nie
> >dociera.
> >Pytam więc, czemu służy współczesna szkoła? Ma pomagać kształtować
przyszłe
> >pokolenie? Ale jakie? Bezwzględnych, dążących za wszelką cenę do
osiągnięcia
> >sukcesu ludzi? A co z tymi przeciętnymi dziećmi, które nie są w stanie
> >udźwignąć na swoich barkach ciężaru rywalizacji. Przecież one już na
etapie
> >szkolnym czują się przegrane! To Wasi potencjalni pacjenci Szanowni
> >Grupowicze Psychologowie.
> >Ciekawa jestem Waszyc opinii na ten temat.
> >Katarzyna
>
> Hm, nie wiem, co napisać. Chyba tyle samo za, co i przeciw ;-)
> W końcu jednak zdecydowałam się na coś brzydkiego, rozwiązującego problem
> połowicznie, ale jest faktem. To znaczy przy najwyższej średniej ocen
zespołu
> klasowego funcjonuje najniższa średnia frekwencji w szkole. Szczególnie
niska
> przed sprawdzianami, ponieważ ten czas młodzież poświęca na przygotowanie
się.
> Rodzice, oczywiście, usprawiedliwiają niemal wszystkie godziny, ja też,
przy
> czym, jeżeli na większym forum mowa o frekwencji, to mówię już coraz
ciszej.
> Ważne, że potrafią nadrobić czym innym. Taki rodzaj broni wybrali ;-)
>
> enni

No cóż, przyznaję, ze i tak bywało. Gdy widziałam, ze córka jest rano
nieprzytomna i spanikowana, proponowałam aby została w domu i porządnie sie
wyspała. Moze to nieuczciwe wobec szkoły, ale rozsądne wobec dziecka.
Katarzyna
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-01-28 23:04:08

Temat: Re: Szkoła - to jaki? obłęd! (długie)
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 28 Jan 2004 23:23:54 +0100, "kasia" <m...@y...com>
wrote:

>no i po jaka cholere ta nauka jak sie skonczy bez pracy a w najlepszym
>przypadku jako sekretarka, albo pracownik banku?

Ciekawe co na to pracownicy banków. :)

Zastanawia mnie jednak coś innego: niejako bezwarunkowe powiązanie
przez Ciebie "nauki" z "pracą". A ściśle mówiąc: podporządkowanie
jednej - drugiej. "Nauka" ma służyć "(znalezieniu dobrej) pracy". A
gdyby ten związek rozluźnić? Tsd kiedyś nie wyobrażano sobie, by
sztuka mogła_nie_być podporządkowana celom religijnym. Ale to się
zmieniło... :)

--
Amnesiak
----
Spójrz w lustro i odpowiedz sobie: ile postów zarekomendowałeś(łaś) do
"Wybranych"? ;)
http://www.psphome.htc.net.pl/wybrane_rekomendacja.h
tml

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-28 23:05:38

Temat: Re: Szkoła - to taki obrzęd (krótkie)
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paweł Niezbecki" <s...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:bv9dom$gv7$1@mamut.aster.pl...
> Katarzyna<k...@t...net>
> news:bv9cug$24k$1@Gambit.Gubernat.NET:
>
> <snip>
> > Wypróbuję jeszcze jedną opcję. Córka wspominała, że chciałaby grać na
> > saksofonie:D. Dzwoniłam już w sprawie wypożyczenia instrumentu i
> > szukam nauczyciela. Może to będzie dla niej dobry sposób na
> > odreagowanie stresu. To głośny instrument, wymaga włożenia sporej
> > energii ;-). Może to ją bardziej pochłonie niż niezdrowa rywalizacja.
>
> Lecz kto jest Królową Saxa w Twoim mieście?
> Czy wiesz?

Nie mógłbyś rozwijać myśli? :-))

Moja matka też nie wiedziała,
że po pierwszej korepetytorce,
marzyłem o korepetycjach, z czegokolwiek :-))
(byle damskich) (i byłem przebiegły :-)))

ett



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-28 23:40:50

Temat: Re: Szkoła - to jakiś obłęd! (długie)
Od: e...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> no i po jaka cholere ta nauka jak sie skonczy bez pracy a w najlepszym
> przypadku jako sekretarka, albo pracownik banku?
>

Być może, ale przynajmniej w wolnych chwilach będzie o czym pogadać z Homerem,
Ikarem czy Hektorem ;-)

enni


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-28 23:44:56

Temat: Re: Szkoła - to jakiś obłęd! (długie)
Od: "vonBraun" <i...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Katarzyna napisała

> 1. Idę na zebranie rodziców i zamiast o problemach dzieci słyszę o
> rankingach, poziomie, olimpiadach, punktach rekrutacyjnych, pochwały
> laureatów konkursów międzyszkolnych, o uczniach, którzy rażąco zaniżają
> średnią ocen... Istny wyścig szczurów. Kiedy natomiast próbuję poruszyć
> temat problemów typu narkotyki, alkohol, agresja, kontakty międzyludzkie,
> wychowawczyni nie wykazuje jakiegokolwiek zainteresowania. Nie słyszę też o
> kółkach wyrównawczych lub kółkach zainteresowań.
>

Stopień awansu nauczyciela zależy od listy osiągnięć którą nauczyciel
troskliwie zbiera. Obiektywnymi miernikami są właśnie "ilości olimpijczyków
zakwalifikowanych do...", rankingi klasy, i to wszystko o czym piszesz.
Za awansem nauczyciela idą już znaczące (z jego perspektywy finansowej)
pieniądze.

Dobre wyniki szkoły bronią ją przed rozwiązaniem w sytuacji "rozwijającego się
nad Polską" niżu demograficznego, ponadto taką obroną jest liczba uczniów - im
więcej porzyjdzie spoza rejonu to tym lepiej.
Rejonizacja nie jest już obowiązkiem co pogłębia konkurencję między szkołami.

Jeśli już dojdzie do rozwiązania klasy, nauczyciel ma większe możliwości
zatrudnienia jeśli jego teczka personalna ładnie wygląda.

Co do kółek zainteresowań - wiąże się to z brakiem funduszy - płaci się za to z
nadgodzin - zatem - to jakaś nieoperatywna dyrekcja.

Dzieci są więc szczeblem do sukcesu dla nauczyciela i jego dyrektora
zatem są traktowane przedmiotowo.

W sumie lepiej aby trafiła do szkoły mniej ambitnej, a różnicę wyrównała
na korepetycjach. Niektórzy tak robią.


Punkt drugi o którym piszesz to
chyba coś co jest poza zasięgiem tzw. dobrych rad
trzeba by przyjrzeć się bliżej.

pozdrawiam
vonBraun


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-29 00:05:59

Temat: Re: Szkoła - to jakiś obłęd! (długie)
Od: zielsko <zielsko_p@_wytnij_to_tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 29 Jan 2004 00:44:56 +0100, vonBraun wrote in
<5...@n...onet.pl>:


> Co do kółek zainteresowań - wiąże się to z brakiem funduszy - płaci się za to z
> nadgodzin - zatem - to jakaś nieoperatywna dyrekcja.

Niekoniecznie nioperatywna. Moja małżonka właśnie się dowiedziała, że
zarząd edukacji w gminie nie da już pieniędzy na kółka i mają je zrobić za
darmo w ramach godzin pracy których jest teraz 40 w tygodniu. Czyli
począstkujący nauczyciel zarabiający dużo poniżej średniej krajowej ma te
kółka zrobić w ramach tych kilkuset złotych.

> Dzieci są więc szczeblem do sukcesu dla nauczyciela i jego dyrektora
> zatem są traktowane przedmiotowo.

Wrrr.

--
_______________________________________
| Paweł Zioło http://fotozielsko.prv.pl |
| GnuPGP:09504E96 ICQ:236822802 |
|_______________________________________|

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-29 02:36:45

Temat: Re: Szkoła - to taki obrzęd (krótkie)
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Paweł Niezbecki" <s...@a...waw.pl> wrote in message
news:bv9dom$gv7$1@mamut.aster.pl...
> Katarzyna<k...@t...net>
> news:bv9cug$24k$1@Gambit.Gubernat.NET:
>
> <snip>
> > Wypróbuję jeszcze jedną opcję. Córka wspominała, że chciałaby grać na
> > saksofonie:D. Dzwoniłam już w sprawie wypożyczenia instrumentu i
> > szukam nauczyciela. Może to będzie dla niej dobry sposób na
> > odreagowanie stresu. To głośny instrument, wymaga włożenia sporej
> > energii ;-). Może to ją bardziej pochłonie niż niezdrowa rywalizacja.
>
> Lecz kto jest Królową Saxa w Twoim mieście?
> Czy wiesz?

Lojezu! A mnie sie zaraz mama Sinpsonowna skojarzyla! Lisa, ta z w schodki
czesana.

:)
Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-29 11:08:30

Temat: Re: Szkoła - to jakiś obłęd! (długie)
Od: "enni" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
news:56d1.00001e17.40184977@newsgate.onet.pl...
.pl

>Stopień awansu nauczyciela zależy od listy osiągnięć którą >nauczyciel
>troskliwie zbiera. Obiektywnymi miernikami są właśnie "ilości
>olimpijczyków
>zakwalifikowanych do...", rankingi klasy, i to wszystko o czym >piszesz.
>Za awansem nauczyciela idą już znaczące (z jego perspektywy >finansowej)
>pieniądze.

Bożesz Ty mój, jesteś nauczycielem, czy tak jak inni znasz się dobrze na
oświacie i medycynie??
Co rozumiesz przez "listę osiągnięć"? Częściowo mogę się zgodzić z tym, ale
hm, tak karykaturalnie przerysowałeś, że nie chce mi się zmilczeć ;-)

enni


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-29 11:18:51

Temat: Re: Szkoła - to jakiś obłęd! (długie)
Od: "vonBraun" <i...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Bożesz Ty mój, jesteś nauczycielem, czy tak jak inni znasz się dobrze na
> oświacie i medycynie??
> Co rozumiesz przez "listę osiągnięć"? Częściowo mogę się zgodzić z tym, ale
> hm, tak karykaturalnie przerysowałeś, że nie chce mi się zmilczeć ;-)

Nie jestem nauczycielem, dlatego poprosiłem o konsultację
osobę, która od wielu lat pracuje w szkole jako nauczyciel, w zasadzie
ja tylko napisałem to co mi powiedziała.
Nie mam podstaw aby wątpić w jej kompetencje.

pozdrawiam
vonBraun

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-29 11:28:12

Temat: Re: Szkoła - to jakiś obłęd! (długie)
Od: "enni" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
news:56d1.00001f93.4018ec1a@newsgate.onet.pl...
>
> > Bożesz Ty mój, jesteś nauczycielem, czy tak jak inni znasz się dobrze na
> > oświacie i medycynie??
> > Co rozumiesz przez "listę osiągnięć"? Częściowo mogę się zgodzić z tym,
ale
> > hm, tak karykaturalnie przerysowałeś, że nie chce mi się zmilczeć ;-)
>
> Nie jestem nauczycielem, dlatego poprosiłem o konsultację
> osobę, która od wielu lat pracuje w szkole jako nauczyciel, w zasadzie
> ja tylko napisałem to co mi powiedziała.
> Nie mam podstaw aby wątpić w jej kompetencje.
>
> pozdrawiam
> vonBraun

A Ty nie mylisz kompetencji zawodowych z samooceną swojej pracy w okresie
stażu ? ;-) Chociaż staram się patrzeć realnie i nie wykluczam niczego ;-)

enni

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Depresja
Co ze mną nie tak?
LĘK, wariaci i Pożegnanie Jacka B.
Czasami wydaje mi sie...
Psycholog kliniczny...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »