Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Sztuczka reklamowa. Sztuczka reklamowa.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Sztuczka reklamowa.

Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.astercity.net!not-for-mail
From: "Przemysław Dębski" <kacper@_wytnij__to_i_pl_.okrutny.net.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Sztuczka reklamowa.
Date: Mon, 30 Jun 2003 13:17:17 +0200
Organization: Aster City Net
Lines: 114
Message-ID: <bdp6fa$1fn3$1@foka.acn.pl>
NNTP-Posting-Host: 212.76.32.5
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: foka.acn.pl 1056972075 48867 212.76.32.5 (30 Jun 2003 11:21:15 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Mon, 30 Jun 2003 11:21:15 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Priority: 3
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
User-Agent: Hamster/1.3.23.4
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:212191
Ukryj nagłówki

Witam, trafiło mi się choróbsko ostatnio i miałem sporo czasu dla siebie,
popełniłem więc pewną myśl, która poniżej przedstawiam ... i zapraszam do
dyskusji :-)




"Jakie są nasze cechy, słabe punkty z których korzystają twórcy reklam, aby
ich reklama skłoniła nas do zakupu jakiegoś produktu ? Z czym ta reklama ma
nam się skojarzyć, na jakie pytania ma nam odpowiedzieć, jakie ma cechy
które mają nas skłonić do zakupu reklamowanego produktu ?".

Czy zadajemy sobie powyższe pytanie ? Z pewnością nie raz sobie zadawaliśmy.
Nie raz i nie dwa udało nam się na owe pytanie odpowiedzieć. Zagościł
wówczas na naszych twarzach uśmiech tryumfu - "wiem co chcecie mi wcisnąć i
jak to chcecie zrobić, hehe nie ze mną te numery. Ten baton co mi go
pokazujecie, na tle brązowiutkiej czekolady która właśnie zalewa orzechy i
inne składniki, chcecie wzbudzić we mnie nie tyle pożądanie ile pokazać jaka
jest jakość tego produktu w nadziei, że wybiorę własnie go". No i co ? Nie
ulegliśmy reklamie. Ale pewnego dnia zchodzimy z pracy do kiosku. Jesteśmy
straszliwie głodni. A w kiosku są same batony. Jest ich duży wybór. Jest
kilka rodzajów z czekoladą z orzechami. Który wybierzemy spośród nich ?
Prawdopodobnie ten którego reklamie nie ulegliśmy parę dni temu (zakładmy że
reklam pozostałych batonów nie widzieliśmy).

Czy aby napeno tak będzie ? Napewno to Kopernik nie żyje :-). No więc
przypatrzmy się innej sytuacji. Wszyscy, zapewne nie raz widzieliśmy reklamy
proszku do prania. Przewaznie, polegają one na przedstawieniu opini
"gospodyń domowych" na temat tego proszku. Ach, widzimy te reklamy i
wzdychamy "jakie to durne i idiotyczne, mam ochotę rozstrzelać twórce tej
reklamy za to, że mnie nią denerwuje. Co to ma być ??? Dwa babsztyle, które
porównują efekty działania proszków i nie widzą różnicy i dlatego nalezy
kupować proszek X bo jest tańszy i różnicy nie widać. Co to za babsztyle ??
Kim one dla mnie są, po kiego mi wciskają że ten proszek wypierze wszystko
od majtek do czapki czołgisty ? I jeszcze te okropne sztuczne babsztyle,
bleeee". Zapewne większość ludzi własnie w ten sposób reaguje, gdy widzi
reklame proszku X. Za jakiś czas idziemy do sklepu z zamiarem zakupu
proszku. Stajemy przed rzeczywistą półką i patrzymy na rzeczywiste proszki.
Są proszki do tkanin kolorowych, białych, do pralek automatycznych, do
prania ręcznego, o róznej cenie i ilości. Jeżeli nie mamy doświadczenia w
kupowaniu proszków, musimy dokonać jakiegoś wyboru. O Boże, skąd mam
wiedzieć co wybrać ?? Ja potrzebuję proszek, poprostu proszek, nie chcę
myśleć czy on jest taki czy owaki, czy nadaje się do tego czy do czegoś
innego. Oooo nagle zauważamy proszek X. Dzyń, dzyń - "Jakość za rozsądną
cenę", "jakość za rozsądną cenę". Hmmmm faktycznie po porównaniu okazuje się
że jest tańszy, oooo i jest napisane że nadaje się do prania ręcznego i w
automacie, oooooo jest uniwersalny, można prać kolorowe, czarne i białe.
Uffff no to bach go do koszyka.

Co się stało ? Jak to się stało ??? Przecież reklama proszku X nas wkurza,
te dwa babsztyle, bleee ... I tu jest właśnie pies pogrzebany.

Przyglądając się reklamom telewizyjnym, zwróciłem uwagę na pewną ich cechę.
Cechę tę posiada 90% reklam i aż się zdziwiłem, dlaczeg wczesniej tego nie
zauwazyłem. O ile każda z reklam różni się treścią, przedstawia inną
sytuację, to każda z nich kończy się ... no własnie czym się kończy ? W
przypadku proszku X pojawi się napis "X jakość za rozsądną cenę" po czym po
upływie pół sekundy lektor ten napis odczyta. NIGDY nie jest tak że lektor
najpierw czyta a później pojawia się napis. Występuje to w każdej reklamie
<nazwa produktu> <hasło reklamowe>, najpierw napis, potem odczytanie napisu.
O co chodzi ? Po co to ? Jaki to subtelny i niezauważalny trick.

Czytamy książkę. Już po paru zdaniach przestajemy widzieć literki, grają w
nas emocje. Działa nasza wyobraźnia. Mózg nie zwraca uwagi na literki, na
ich kształt, myślimy cały czas o akcji którą "przeżywamy", literki dochodzą
do nas bezwiednie, bez udziału naszej świadomości. Bezwiednie przeżucamy
kartki, gdy skończy się nam strona. Nie myślimy zupełnie o tym co robimy,
Nasza świadomość żyje życiem bohatera z książki.

Jaki to ma związek z ze zdaniem NAPISANYM w reklamie ? Na razie żaden.
Przecież czytając te słowa nie wyobrazimy sobie "jakości za rozsądną cenę".
Tym bardziej że nasz mózg jest zajęty scenką która działa się przed chwilą.
Poza tym, jak można sobie wyobrazić jakość i cenę ?? Zaraz, zaraz widzę ten
napis, zaczynam go czytać, gdy wtem dobiega mnie głos lektora który czyta
ten sam napis. Ale jaki to jest głos ? Napewno nie pozbawiony emocji. W
zależności od zdania które czyta, głos ten wyraża sobą emocje (pozytywne
zresztą w kontekście reklamowanego produktu). Co się dzieje ? Do tej pory
odbiór reklamy przez nas był bierny. Oglądaliśmy sobie scenkę i nic więcej.
Gdy wtem zobaczyliśmy napis. Uaktywniliśmy się. Wyszliśmy z bierności w
odbiorze, i zaczęliśmy czytać. Gdy nagle ktoś pod ten napis podkłada nam
emocje, które zresztą "zgadzają się" z "traścią" napisu. Nagle KLIK koniec
reklamy. Każda reklama koczńczy się odczytaniem przez lektora napisu, po tym
akcie reklama nie trwa dłużej niż pół sekundy.

Najpierw podsuwa się delikwentowi jakąkolwiek treśc (dwa babsztyle, piekne
pola i łąki etc ...). Żadko kiedy zastanawiamy się nad tą treścią.
"przecierz to durna reklama i nie warto się nad nią zastanawiać". Nagle
Bach, napis - zaczynamy czytać, uaktywniamy się, czytając poszukujemy emocji
do danego napisu. W tej samej sekundzie gdy zaczęliśmy czytać, lektor robi
to za nas i podsuwa nam takie emocje jakie chciał twórca reklamy. Nie masz
prawa delikwencie POMYŚLEĆ nad sensownością lub treścią tego napisu dlatego
BACH, koniec reklamy, wywołaliśmy w tobie emocje jakie chcieliśmy, zapomnij
jak najszybciej o zdarzeniu, nie myśl nad nim, koniec reklamy. Raz
podłożyliśmy "dobre" emocje pod te słowa. Obejrzysz jeszcze raz tę reklamię,
przy następnej przerwie w filmie i jeszcze raz podłozymy ci te emocje. To
zdanie "X - jakość za rozsądną cenę" być może nie zostanie przez ciebie
zapamiętane, ale napewno zapamiętasz X, Gdy zobaczysz w sklepie nasz proszek
X z napisem "jakość za rozsądną cenę", sam przywołasz pozytywne emocje
związane z tym zdaniem. Zresztą treść tego zdania jest najzupełniej nie
ważna, mogło by ono brzmieć "proszek X - świnie w kosmosie", "Proszek X -
nie dokarmiać misiów". Ważne jakie emocje podłożyliśmy ci przez te pół
skundy w których byłeś bezbronny, usypialiśmy Twoją czujność przez 15
sekund, aby przez owe pół sekundy zawładnąć tobą. Te emocje które Ci
podłozyliśmy ... One Cię nie zmuszą do zakupu naszego proszku. Ale dzięki
nim zwrócisz nań uwagę i nasza szansa że go kupisz drastycznie wzrośnie.


To co czy aby napewno jesteśmy uodporni na durne reklamy proszku do prania ?
:-)))

Pzdr.
P.D.


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
30.06 tren R
30.06 tren R
30.06 Marsel
30.06 tren R
30.06 uzus
01.07 Przemysław Dębski
01.07 Marsel
02.07 tren R
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a