« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-07-25 12:46:53
Temat: Odp: THE END
Użytkownik Ania Lipek :
> Nawet jak ktos malo mysli, a jest czlowiekiem to mysli jak czlowiek ;-).
Nie
> badz taki zly, chyba az tak Twojego zaufania to nie nadszarpnelam.
Powiedzmy tak - nie wiedziałem tak do końca, czy Ty sie zgrywasz, czy
faktycznie jesteś pieprznięta umysłowo.
Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to, co reprezentowałaś sobą
to była zgrywa. Czyli mówiąc inaczej, że potrafisz napisać coś fajnego i
Ania Lipek teraz robi się całkiem fajną dziewczyną :-))
Może to świadczyć o tym, że jesteś wybitnie inteligentna i potrafisz bez
trudu przybierać dwie twarze (porównajmy chociazby mocno idiotyczne emalie o
zabijaniu i Niedziela + Dzialka i całkiem inne, bardzo fajne teksty na
ostatnie tematy) albo o tym, że masz rozdwojenie jaźni i zwichrowaną
osobowość.
Fascynuje mnie rozdowojenie jaźni, sam jestem prezesem Opozycyjnego
Stowarzyszenia na rzecz Rozdwojenia Jaźni :-)
>Och jakie
> to straszne, chyba sie poplacze :-(. Daj sobie dziadu luzu, widzisz chyba
> przeciez jak sie staram.
Widzę.
Aha, jeszcze taka rzecz - zawsze jestem na luzie, nawet kiedy wygłaszam
poważne teksty. Jeśli awansowałem na dziada, to musze to oblać, bo jesteś
pierwszą osobą, ktora tak mnie widzi (a przynajmniej pierwszą, która jawnie
o tym powiedziała, bo w grupie pewnie kilku też ma mnie za drewno, coś
czuję).
>Gdyby mi nie zalezalo na zaufaniu Twoim i innych to
> po co niby mialabym to wszystko robic? Nie chce by sie tacy jak Ty ze mnie
> nabijali.
No i u mnie masz zapewnienie, że skończyłem nabijać się z Ciebie.
Ale jak mi wyskoczysz z czymś takim, jak wcześniej, to miej miej pretensji,
że znów zacznę swoje - ja tylko CZEKAM na takie listy :-))
A ludzi traktuję tak, jak sobie na to zasługują.
> Ale to tak nieladnie. Ja z nikogo sobie jaj nie robie i nie chce by mnie w
> ten sposob traktowano.
Na pewno?
Czy takie coś, jak "Zabije bez litości" to nie jest robienie sobie jaj?
Pomyśl - masz grupę załózmy średnio poważnych ludzi (bo tacy, tak mi się
widzi, są tutaj) i nagle wszyscy czytają to co przeczytali.
Czy można odebrać to na serio?
> > Dlatego na razie nie mogę stwierdzić, że mówisz prawdę. Udowodnij, że
> wcale
> > nie jesteś głupia, a to co było, to wybryki i działanie wyobraźni :-)
> > OK?
>
> Przykro mi, ale nie moge tego udowodnic :-(. Glupia to ja faktycznie
jestem
> i zawsze bede tak twierdzic, a zadnych wybrykow w moich postach nie bylo,
no
> oprocz jednego... Reszta byla napisana na faktach autentycznych, chociaz w
> glupi sposob, ale coz poradzic...?
Ano to, żeby następnym razem nie było pisane w głupi sposób.
Bez przekleństw, infantylnych stwierdzeń i tym podobne. Wiem, powiesz, ze
jestem sztywny i "ułożony". Wcale nie - ja robiłem w życiu nie takie numery,
często ludzie nie wiedzieli, czy jestem psychiczny, czy tylko głupi.
Sa pewne zasady, których trzymać się trzeba. I tyle. Rób swoje, ale nie
osmieszaj się.
> Skoro musisz to czekaj. Nie zawiedziesz sie, a jesli juz to mozesz
osobiscie
> dac mi klapsa ha, ha :-). Sam pisales, ze nie ma nic zlego w przemocy...
Ja
> nie popieram tego, ale jestem na wszystko odporna i nawet to lubie hle,
hle
> :-).
Przemoc jest zła.
Przemoc uzasadniona jest dobra.
Jedno wyklucza drugie.
Klapsa?
Może kiedy indziej :-))
Ptaszek Filip
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-07-25 14:33:27
Temat: Re: THE ENDUżytkownik F@ker w wiadomości do grup dyskusyjnych
> Dobra, juz wystarczy tej zabawy: Ania Lipek to ja F@ker...
Pomarzyć piękna rzecz...
Marian,
s...@p...com
----------------------------------------------------
------------
My "fear" . . . is my substance, and probably the best part of me.
Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-25 15:28:28
Temat: Re: THE END> Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to, co reprezentowałaś
sobą
> to była zgrywa. Czyli mówiąc inaczej, że potrafisz napisać coś fajnego i
> Ania Lipek teraz robi się całkiem fajną dziewczyną :-))
Moze troche sie zgrywalam, sama nie wiem. Tak czy inaczej nie mam nic na
swoje usprawiedliwienie. Aha i dziekuje za komplement :-)).
> Może to świadczyć o tym, że jesteś wybitnie inteligentna i potrafisz bez
> trudu przybierać dwie twarze (porównajmy chociazby mocno idiotyczne emalie
o
> zabijaniu i Niedziela + Dzialka i całkiem inne, bardzo fajne teksty na
> ostatnie tematy) albo o tym, że masz rozdwojenie jaźni i zwichrowaną
> osobowość.
Wbrew pozorom te dwa idiotyczne posty byly zupelnie rozne. Intligentnta to
ja nie jestem, a co do rozdwojenia jazni, sama nie wiem... Wiesz, cos w tym
jednak jest, bede musiala to jeszcze przemyslec ;-).
> Aha, jeszcze taka rzecz - zawsze jestem na luzie, nawet kiedy wygłaszam
> poważne teksty. Jeśli awansowałem na dziada, to musze to oblać, bo jesteś
> pierwszą osobą, ktora tak mnie widzi (a przynajmniej pierwszą, która
jawnie
> o tym powiedziała, bo w grupie pewnie kilku też ma mnie za drewno, coś
> czuję).
Na zadnego dziada nie awansowales. To tylko takie niewinne okreslenie,
ktorym moglabym zaszczycic nawet noworodka ;-).
> A ludzi traktuję tak, jak sobie na to zasługują.
No i tak powinno byc. Jesli zle sie mnie traktuje, to zawsze musi byc tego
rozsadny powod. Ja akurat na to zasluzylam i pretensji za to do nikogo nie
mam, tylko do siebie samej.
> Czy takie coś, jak "Zabije bez litości" to nie jest robienie sobie jaj?
W pewnym sensie. Zdenerwowalam sie na grupowiczow z roznych powodow, chociaz
wina lezala po mojej stronie, wiec napisalam cos czego nie powinnam byla
robic. Teraz szczerze tego zaluje.
> Ano to, żeby następnym razem nie było pisane w głupi sposób.
> Bez przekleństw, infantylnych stwierdzeń i tym podobne. Wiem, powiesz, ze
> jestem sztywny i "ułożony". Wcale nie - ja robiłem w życiu nie takie
numery,
> często ludzie nie wiedzieli, czy jestem psychiczny, czy tylko głupi.
Moim zdaniem nie jestes sztywny, ale piszesz madrze i szczerze sie z Toba
zgadzam.
> > Skoro musisz to czekaj. Nie zawiedziesz sie, a jesli juz to mozesz
> osobiscie
> > dac mi klapsa ha, ha :-). Sam pisales, ze nie ma nic zlego w przemocy...
> Przemoc jest zła.
> Przemoc uzasadniona jest dobra.
> Jedno wyklucza drugie.
>
> Klapsa?
> Może kiedy indziej :-))
Fajnie :-)). Ale nie zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze przemoc uzasadniona
jest dobra. Przemoc, to przemoc i zawsze byla i bedzie zla.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-07-25 20:46:16
Temat: Odp: THE END
Użytkownik Ania Lipek :
> Moze troche sie zgrywalam, sama nie wiem. Tak czy inaczej nie mam nic na
> swoje usprawiedliwienie. Aha i dziekuje za komplement :-)).
Proszę :-)
No i nie jest lepiej?
Nikt teraz nie będzie pisał sto listów dziennie o Ani Lipek.
> Moim zdaniem nie jestes sztywny, ale piszesz madrze i szczerze sie z Toba
> zgadzam.
O, to zaskoczka :-)
Miło.
> Fajnie :-)). Ale nie zgadzam sie ze stwierdzeniem, ze przemoc uzasadniona
> jest dobra. Przemoc, to przemoc i zawsze byla i bedzie zla.
Oj, dużo by gadać na moją obronę :-)
Już wiem, napisze nową wiadomosć - zapraszam tam.
Filip
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |