« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-09 15:49:14
Temat: Taki sztyft na zacieciaOj, to moze sie wydac troszke glupie, ale potrzebuje taki sztyft na
zaciecia. Kiedys jak mieszkalam z rodzicami pamietam ze moj ojciec uzywal
takiego malego sztyftu na zaciecia. Jakos nie umiem w pospiechu golic nog -
a czasem musze i zazwyczaj moje nogi wygladaja jak szynka. Pamietam ze
podbieralam to ojcu - poszczypalo i krew przestala cieknac natychmiastowo
prawie ze przerazdzajac sie w strupek. Nie mam pojecia co to jest, jak to
sie nazywa a nie chce isc do apteki i mowic "nooo wie pani takie cus biale i
sztywne i jak sie zatnie to pomaga" :-)
Jesli wiecie co to, dajcie znac prosze
Dzieki, Karolina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-01-09 16:43:58
Temat: Re: Taki sztyft na zaciecia
Użytkownik "Artanis" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:crrk18$gp5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Oj, to moze sie wydac troszke glupie, ale potrzebuje taki sztyft na
> zaciecia. Kiedys jak mieszkalam z rodzicami pamietam ze moj ojciec uzywal
> takiego malego sztyftu na zaciecia. Jakos nie umiem w pospiechu golic
> nog - a czasem musze i zazwyczaj moje nogi wygladaja jak szynka. Pamietam
> ze podbieralam to ojcu - poszczypalo i krew przestala cieknac
> natychmiastowo prawie ze przerazdzajac sie w strupek. Nie mam pojecia co
> to jest, jak to sie nazywa a nie chce isc do apteki i mowic "nooo wie pani
> takie cus biale i sztywne i jak sie zatnie to pomaga" :-)
to się nazywa ałun ale czy jeszcze sprzedają to nie wiem :-)
Pozdrawiam
Akna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-09 19:01:01
Temat: Re: Taki sztyft na zaciecia
Użytkownik "Anna 'Akna' Strzyżewska" <akna@[nospam]gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:crrn0l$cbh$1@inews.gazeta.pl...
| to się nazywa ałun ale czy jeszcze sprzedają to nie wiem :-)
W drogerii sprzedają, Wilkinsona na przykład...dla panów po goleniu:-)
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-09 19:05:40
Temat: Re: Taki sztyft na zaciecia
Użytkownik "Anna 'Akna' Strzyżewska" <akna@[nospam]gazeta.pl> napisał
> to się nazywa ałun ale czy jeszcze sprzedają to nie wiem :-)
Tak dokladnie. Wilkinson to robi. (Kiedys jeszcze Inekta robila)
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-09 22:41:15
Temat: Re: Taki sztyft na zaciecia"Artanis" <a...@o...pl> writes:
> Oj, to moze sie wydac troszke glupie, ale potrzebuje taki sztyft na
> zaciecia. Kiedys jak mieszkalam z rodzicami pamietam ze moj ojciec uzywal
> takiego malego sztyftu na zaciecia. Jakos nie umiem w pospiechu golic nog -
> a czasem musze i zazwyczaj moje nogi wygladaja jak szynka. Pamietam ze
> podbieralam to ojcu - poszczypalo i krew przestala cieknac natychmiastowo
> prawie ze przerazdzajac sie w strupek. Nie mam pojecia co to jest, jak to
> sie nazywa a nie chce isc do apteki i mowic "nooo wie pani takie cus biale i
> sztywne i jak sie zatnie to pomaga" :-)
>
> Jesli wiecie co to, dajcie znac prosze
Ałun.
eloy
--
-------e-l-o-y-----------e-l-o-y-@-t-r-a-n-s-i-l-v-a
-n-i-a-.-e-u-.-o-r-g------
jak to dobrze, że są oceany - bez nich byłoby jeszcze smutniej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-09 23:56:34
Temat: Re: Taki sztyft na zacieciaDzieki serdeczne, bo moj ojciec sklerotyk tez juz nie pamietal. Uff...
wreszcie pozbede sie tych plastrow z kostek (bo zawsze akurat w tych
okolicach sie zacinam)
Pozdrawiam i dziekuje jeszcze raz,
pociachana Karolina:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-14 13:26:04
Temat: Re: Taki sztyft na zacieciaKrzysztof Krzyżaniak wrote:
>
> Ałun.
>
Ale tego już nie można dostać w żadnej aptece :-(
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-14 15:12:46
Temat: Re: Taki sztyft na zacieciamedea <e...@p...fm> napisał(a):
> Ale tego już nie można dostać w żadnej aptece :-(
wcześniej ktoś pisał, że w drogerii można kupić ten sztyft Wilkinsona. może
to to samo, co kiedyś było w aptekach. a apteka nie chce Ci sprowadzić na
zamówienie? nie ma w hurtowniach?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-14 21:49:32
Temat: Re: Taki sztyft na zacieciajusta wrote:
> wcześniej ktoś pisał, że w drogerii można kupić ten sztyft Wilkinsona. może
> to to samo, co kiedyś było w aptekach. a apteka nie chce Ci sprowadzić na
> zamówienie? nie ma w hurtowniach?
Pani mówiła, że ałunu już nie ma od dawna. Spróbuję ten sztyft Wilkinsona.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |