Data: 2002-04-09 21:53:04
Temat: Takie smieszne :)
Od: vrv <v...@n...cmn>
Pokaż wszystkie nagłówki
Rzecz, ktora sie dzis stala spowodowala, ze postanowilem napisac tego
posta.. zwyczajnie miarka sie przebrala ;)
Ide korytarzem uczelni - juz po poludniu, wiec pusto.. gdy jestem w
polowie "drogi" z kibelka na przeciwleglym koncu wyskakuje mloda sliczna
dziewczyna.. brzuch na wierzchu.. piekne mlode cialo... sliczna po
prostu .. no i idziemy tak na przeciw siebie.. no ja jestem usmiechniety
- tak mi sie przynajmniej wydaje; dziewczyna mi sie pdooba, ale nie bede
kolejnym natretnym chamem.. wiec usmiecham sie do siebie i patrze sie w
swoja strone, a nie na jej swietny brzuszek.. (no dobra, lekko z pod oka
podgladam :) hehe.. w kazdym razie, na pewno nie daje oznaki.. oo jestes
etxra.. ale bym CIe cyknal :) zwyczajnie chce ja ominac dajac jej odczuc
swobode w sytuacji sam na sam na korytarzu.. wiec kiedy juz sie mijamy,
ja sie na nia nie patrze.. olewam ogolnie rzecz biorac... no i co
widze.. dziewczyna kiedy jest powiedzmy 5 m na przeciwko mnie spuszcza
glowe ... i tak mnie mija
hehe
rzecz jest smieszna.. ale w jakis sposob utwierdzila mnie w tym czego
wczesniej nie dostrzegalem az tak wyraziscie.. otoz TA sytuacja zdarza
sie czesto.. az za czesto.. i to chyba nie tlyko w przypadku pieknych
lasek; duzo dziewczn jak mnie mija, nawet na ulicy spuszcza glowe -
zadam wiec glupie pytanie - co to znaczy? hehe
dodam ze naprawde nikogo wzrokiem nie lustruje.. z wygladu chyba jestem
sympatyczny.. i ani strasznie brzydki, ani powalajaco piekny.. wiec co
jest?? popelniam jakies tragiczne fault pas w swoim zahcowaniu.. moze to
ja powiniem sie odwracac.. lub grac skruszonego??
Niech mi ktos szczerze odpowie :)
|