Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Tatuś w krótkich spodenkach...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Tatuś w krótkich spodenkach...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 110


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2010-03-17 18:21:35

Temat: Re: Tatuś w krótkich spodenkach...
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora




glob napisał(a):
> J-23 napisał(a):
> > On 17 Mar, 14:41, glob <r...@g...com> wrote:
> > > J-23 napisał(a):
> > >
> > >
> > >
> > > > On 17 Mar, 08:10, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > J-23 napisał(a):
> > >
> > > > > > On 16 Mar, 22:53, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > > > J-23 napisał(a):
> > >
> > > > > > > > > życia... dołucz się buraku.
> > >
> > > > > > > > nieuk glob pisze: dołucz się buraku
> > > > > > > > sam sie doucz, nie "dołucz"
> > >
> > > > > > > > Wiesz co to sa chromosomy? Wiesz co to kwas dezoksyrybonukleinowy?
> > >
> > > > > > > Doucz się debilu, bo łańcuch DNA to informacja
> > >
> > > > > > Ale o czym informacja?
> > >
> > > > > > > Wyjaśnieniem jest tu korzyść w postaci reprodukcji własnych genów.
> > > > > > > Interesujące, że wyglądające na altruistyczne zachowania osobników
> > > > > > > powodowane są jak najbardziej "egoistycznymi" działaniami genów. Na
> > > > > > > przykład owady społeczne(mrówki,pszczoły,termity) potrafią poświęcić
> > > > > > > życie jednostki dla dobra społeczności. Innym przykładem są zachowania
> > > > > > > niektórych zwierząt w stosunku do osobników spokrewnionych, np. opieka
> > > > > > > nad rodzeństwem.
> > >
> > > > > > Tak jest w istocie, i co z tego? Czlowiek nie jest mrowka, i jego
> > > > > > relacje spoleczne wygladaja zupelnie inaczej niz relacje mrowek. Geny,
> > > > > > geny zawiaduja one o tym czy mamy wlosy blond, czy czarne, czy
> > > > > > jestesmy wysocy czy niscy... itde.. Z genetycznego punktu widzenia
> > > > > > istotne jest bysmy jako dorosly osobnik splodzili potomstwo.
> > > > > > Przekazujac swoj genotyp zapewniamy ciaglosc gatunku. A pozniej jest
> > > > > > juz wszystko jedno czy sie powiesimy, czy szczezniemy we wlasnym
> > > > > > lozku. Cala reszta zjawisk wokol zycia spolecznego czlowieka, to sa
> > > > > > jedynie kwestie kulturowe.
> > >
> > > > > > > Tego typu zachowania były (i czasem są nadal) często tłumaczone
> > > > > > > "dobrem gatunku". Dawkins przekonuje, że nie ma mechanizmu, który
> > > > > > > dbałby o dobro całego gatunku.
> > >
> > > > > > Co znaczy "dobro calego gatunku"? Co ten Clinton Richard Dawkins mowi
> > > > > > na ten temat? Moze chodzi mu o odpowiednie sprzyjajace warunki do
> > > > > > rozwoju danego gatunku? Ale o tym ucza sie dzieci w szkole
> > > > > > powszechnej. Zatem nie jest to nic odkrywczego. Gen zadnej istoty
> > > > > > zyjacej nie ma wplywu na obiektywne uwarunkowania decydujace o
> > > > > > srodowisku, w ktorym zyje. Jezeli ma odpowiednio duzo czasu (w
> > > > > > genetyce 1000 lat to zaledwie mgnienie), to moze sie przystosuje.
> > > > > > Jezeli nie, to zginie. Podobnie jest z czlowiekiem. Zyjemy w
> > > > > > okreslonym srodowisku. Jak zabraknie tlenu, to sie udusimy. Kiedy
> > > > > > bedzie za zimno, zamarzniemy. Jak za goraco, zetnie sie bialko. I to
> > > > > > by bylo na tyle!
> > >
> > > > > > J-23 itede...
> > >
> > > > > Napisałeś tak; geny to właściwie niepotrzebne, środowisko jest
> > > > > obiektywne i nie ma wpływu gen.
> > >
> > > > Nic takiego nie napisalem. To jest twoja interpretacja wynikajaca z
> > > > niemoznosci przeczytania mojej wypowiedzi ze zrozumieniem, na skutek
> > > > ograniczen mentalnych.
> > >
> > > > > 1. Śmierć jest wpisana w geny, tu nie chodzi o pszczółki durniu, bo
> > > > > człowiek też umiera jak pszczółki, chodzi o to, że ewolucja genetyczna
> > > > > nie przejmuje się jednostką, dlatego idziesz na wojnę durniu, by
> > > > > poświęcić się w ramach trwania danego gatunku, stada, jest to
> > > > > samobójstwo jednostki dla bytu gromady. Czyli coś te pszczółki podobne
> > > > > do ludzi, nie jest to dziwne, bo część genów tych samych co pszczółki
> > > > > mają ludzie.
> > >
> > > > Smierc jako taka jest uwarunkowana genetycznie, ale wojna nie. Moze
> > > > jakis poziom agresji. U jednego wiekszy, u innego mniejszy. Nigdy
> > > > wojny nie byly prowadzone w ramach realizowania potrzeby trwania
> > > > gatunku. Na ogol przyczynami wojen w dziejach ludzkosci byly konfliktu
> > > > religijne, wzgledy ekonomiczne i terytorialne. Wojny w zalozeniu sa
> > > > elementem czynnie aktywnym przeciw trwaniu gatunku ludzkiego. Na
> > > > wojnach gina ludzie. Czy to ma na celu zwiekszenie szans na trwanie
> > > > gatunku?
> > >
> > > > > 2. Nie ma czegoś takiego jak obiektywizm, bo wszyscy widzieliby i
> > > > > czuli to samo, a nawet ten tekst każdy odbierze na swój sposób....
> > > > > obiektywna myśl to narzucanie innym tego co ktoś tam widzi i czuje.
> > > > > Czyli likwidacja odczuwania innego niż dana osoba ma. Obiektywizm to
> > > > > religia, wiara w niemożliwe.
> > >
> > > > Jest cos takiego jak warunki obiektywne srodowiska, w ktorym zyje
> > > > czlowiek lub inna istota zywa. Jak tego nie rozumiesz.... to dupa
> > > > blada. Glupota nie boli, nie martw sie.
> > >
> > > > > 3.Więc tym bardziej to co każdy ma w swoich możliwościach, geny
> > > > > odgrywają w nim ogromną rolę, tak działając na swoje środowisko, jak i
> > > > > środowisko na nie. Już w tej chwliki wyglądamy inaczej niż ludzie z 2
> > > > > wojny światowej, jak zobaczysz mundury SS, to zobaczysz, że wiekszość
> > > > > z nich byla mikrej budowy...no bo mamusia nie miała możliwości tak
> > > > > karmić jak obecnie.
> > >
> > > > Znow jakas ciekawa teoria specjalisty od pitolenia z popierdywaniem.
> > > > Wspolczesne pokolenie jest wyzsze bo w wyniku jakiegos dobrobytu
> > > > ludzie sa lepiej odzywieni. Ale wyzej chuj.. nie podskoczysz, bo
> > > > wzrost, a zatem slywetka czlowieka jest uwarunkowana genetycznie.
> > > > Gdyby tak nie bylo to jedzac odpowiednio duzo ludzie osiagaliby wzrost
> > > > np. wiezy Eiffla???
> > > > Nawet Pudzianowski naszprycowany sterydami ma wzrostu jedynie 185cm.
> > >
> > > Gadaj z idiotą. Sam nie rozumiesz co piszesz, nie wojna, ale
> > > poświęcenie występujące jest tu ważne, np ; Polacy tak mieli, że wielu
> > > swoje osobiste życie poświęciło dla dobra trwania Polski.-gatunku.
> > > Obiektywizm został dawno już zanegowany, to szwiadczy o dojrzałości,
> > > gdyż człowiek poznał swoje granice[ niedojrzały nie zna granic ,
> > > skacze z drzewa, z 5 metrów i nie widzi, że sobie może krzywdę
> > > zrobi] . Ponieważ widzenie świata zależy od obserwatora, a każdy jest
> > > inny, co innego ma w głowie. No ale wiara w pomijanie własnej
> > > obserwacji, to taki sam odryw, jak wiara w dogmaty.
> > > Więc tu nie ma co rozumieć, ale trzeba się douuczyć. Ten sam Pudzian
> > > kiedyś nie wpieprzał Portagenu i nie miał takich możliwości rozwoju za
> > > pomocą żywności masy mięśniowej, czyli jego sylwetka byłaby inna, tym
> > > samym jego genetyka.
> >
> > baran vel głąb pisze:
> > za pomocą żywności masy mięśniowej, czyli jego sylwetka byłaby inna,
> > tym samym jego genetyka. GENETYKA???!!!
> >
> > nieuku przeczytaj co znaczy slowo GENETYKA
> > http://pl.wikipedia.org/wiki/Genetyka
>
> No i co z tego że wklejasz, jak
> nierozumiesz-------------------------------
>
>
> Pora jedzenia zmienia aktywność genów
> 05.08.2006.
> Przyzwyczajenia żywieniowe mogą wpływać na aktywność genów zegara
> biologicznego w mózgu tak, że organizm oczekuje jedzenia o określonej
> porze dnia - donosi sierpniowy numer pisma "PNAS".
> Nieprawidłowy schemat żywienia u ludzi odgrywa bardzo ważną rolę w
> rozwoju takich chorób jak otyłość, dotyczy to zwłaszcza
> osób ..........
>
>
> http://www.miastostudentow.pl/ciekawostki-konkursy/p
ora-jedzenia-zmienia-aktywnosc-genow.html


3) Wpływ środowiska życia organizmu na jego genotyp
a) Rozwój danego organizmu zależny jest z jednej strony od
odziedziczonej natury (genotypu) tego organizmu, z drugiej strony od
warunków, w których żyje.



Jeżeli otoczenie zmienia się, to organizm może reagować w inny sposób
na nowe warunki zewnętrzne niż reagował na dawne i wobec tego może
przyjąć inną postać.
Czynniki środowiska zewnętrznego (pokarm, temperatura, światło,
wilgotność, itp.) modyfikują (zmieniają) działanie genotypu tak, że
fenotyp ulega pewnemu "odchyleniu"- zmienności modyfikacyjnej.
O tym, w jaki sposób organizm reaguje na różne bodźce środowiska,
decyduje genotyp.


Genotyp może wykazywać dużą skalę zmienności w reagowaniu na bodźce
zewnętrzne. Wielkość skali reakcji na bodźce zewnętrzne organizmu jest
cechą dziedziczną.
Granice, w jakich genotyp może modyfikować fenotyp pod wpływem
zmieniających się warunków środowiska, nazywa się plastycznością
genotypu.
Plastyczność genotypu ma określone granice, których przekroczyć nie
może.
Należy podkreślić, że genotyp stwarza pewne granice zmienności
osobniczej pod wpływem środowiska.
Warunki zewnętrzne mogą mieć znaczny wpływ modyfikujący na cechy
organizmu.



b) Przykłady zmienności modyfikacyjnej
v Mniszek lekarski (ryc. 1)
Jeżeli wykopiemy ostrożnie z ziemi okaz mniszka lekarskiego i
przekroimy go wzdłuż na dwie połowy i każdą z nich posadzimy w
odmiennych warunkach (jedną posadzimy na górskiej hali, a drugą na
podmokłej, nizinnej łące), to z każdej połówki zostanie odtworzona
cała roślina. Nowe rośliny, mimo, że posiadają ten sam genotyp, to
będą różniły się między sobą wyglądem, w zależności od tego w jakich
warunkach rosły.
Mniszek rosnący na podmokłej łące wytworzy gruby i długi, słabo
rozgałęziony korzeń, posiadać będzie wysoko uniesione, długie liście i
kwiaty na długiej łodyżce.

Druga połowa mniszka przystosuje się do warunków odmiennych: cienkiej
warstwy gleby na skale, wiatrów, innego dostępu do wody. Korzeń tego
mniszka będzie silnie rozgałęziony i krótszy, rozeta liści mniejsza i
przylegająca do podłoża, łodyga kwiatowa krótka.



Umieść wiadomość Anuluj
Wyślij mi kopię tej wiadomości


http://www.sciaga.pl/tekst/56437-57-wplyw_czynnikow_
zewnetrznych_na_material_genetyczny

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2010-03-17 18:25:55

Temat: Re: Tatuś w krótkich spodenkach...
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


J-23 napisał(a):
> On 17 Mar, 18:12, glob <r...@g...com> wrote:
> > J-23 napisał(a):
> >
> >
> >
> > > On 17 Mar, 14:41, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > J-23 napisał(a):
> >
> > > > > On 17 Mar, 08:10, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > > J-23 napisał(a):
> >
> > > > > > > On 16 Mar, 22:53, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > > > > J-23 napisał(a):
> >
> > > > > > > > > > życia... dołucz się buraku.
> >
> > > > > > > > > nieuk glob pisze: dołucz się buraku
> > > > > > > > > sam sie doucz, nie "dołucz"
> >
> > > > > > > > > Wiesz co to sa chromosomy? Wiesz co to kwas dezoksyrybonukleinowy?
> >
> > > > > > > > Doucz się debilu, bo łańcuch DNA to informacja
> >
> > > > > > > Ale o czym informacja?
> >
> > > > > > > > Wyjaśnieniem jest tu korzyść w postaci reprodukcji własnych genów.
> > > > > > > > Interesujące, że wyglądające na altruistyczne zachowania osobników
> > > > > > > > powodowane są jak najbardziej "egoistycznymi" działaniami genów. Na
> > > > > > > > przykład owady społeczne(mrówki,pszczoły,termity) potrafią poświęcić
> > > > > > > > życie jednostki dla dobra społeczności. Innym przykładem są
zachowania
> > > > > > > > niektórych zwierząt w stosunku do osobników spokrewnionych, np.
opieka
> > > > > > > > nad rodzeństwem.
> >
> > > > > > > Tak jest w istocie, i co z tego? Czlowiek nie jest mrowka, i jego
> > > > > > > relacje spoleczne wygladaja zupelnie inaczej niz relacje mrowek. Geny,
> > > > > > > geny zawiaduja one o tym czy mamy wlosy blond, czy czarne, czy
> > > > > > > jestesmy wysocy czy niscy... itde.. Z genetycznego punktu widzenia
> > > > > > > istotne jest bysmy jako dorosly osobnik splodzili potomstwo.
> > > > > > > Przekazujac swoj genotyp zapewniamy ciaglosc gatunku. A pozniej jest
> > > > > > > juz wszystko jedno czy sie powiesimy, czy szczezniemy we wlasnym
> > > > > > > lozku. Cala reszta zjawisk wokol zycia spolecznego czlowieka, to sa
> > > > > > > jedynie kwestie kulturowe.
> >
> > > > > > > > Tego typu zachowania były (i czasem są nadal) często tłumaczone
> > > > > > > > "dobrem gatunku". Dawkins przekonuje, że nie ma mechanizmu, który
> > > > > > > > dbałby o dobro całego gatunku.
> >
> > > > > > > Co znaczy "dobro calego gatunku"? Co ten Clinton Richard Dawkins mowi
> > > > > > > na ten temat? Moze chodzi mu o odpowiednie sprzyjajace warunki do
> > > > > > > rozwoju danego gatunku? Ale o tym ucza sie dzieci w szkole
> > > > > > > powszechnej. Zatem nie jest to nic odkrywczego. Gen zadnej istoty
> > > > > > > zyjacej nie ma wplywu na obiektywne uwarunkowania decydujace o
> > > > > > > srodowisku, w ktorym zyje. Jezeli ma odpowiednio duzo czasu (w
> > > > > > > genetyce 1000 lat to zaledwie mgnienie), to moze sie przystosuje.
> > > > > > > Jezeli nie, to zginie. Podobnie jest z czlowiekiem. Zyjemy w
> > > > > > > okreslonym srodowisku. Jak zabraknie tlenu, to sie udusimy. Kiedy
> > > > > > > bedzie za zimno, zamarzniemy. Jak za goraco, zetnie sie bialko. I to
> > > > > > > by bylo na tyle!
> >
> > > > > > > J-23 itede...
> >
> > > > > > Napisałeś tak; geny to właściwie niepotrzebne, środowisko jest
> > > > > > obiektywne i nie ma wpływu gen.
> >
> > > > > Nic takiego nie napisalem. To jest twoja interpretacja wynikajaca z
> > > > > niemoznosci przeczytania mojej wypowiedzi ze zrozumieniem, na skutek
> > > > > ograniczen mentalnych.
> >
> > > > > > 1. Śmierć jest wpisana w geny, tu nie chodzi o pszczółki durniu, bo
> > > > > > człowiek też umiera jak pszczółki, chodzi o to, że ewolucja genetyczna
> > > > > > nie przejmuje się jednostką, dlatego idziesz na wojnę durniu, by
> > > > > > poświęcić się w ramach trwania danego gatunku, stada, jest to
> > > > > > samobójstwo jednostki dla bytu gromady. Czyli coś te pszczółki podobne
> > > > > > do ludzi, nie jest to dziwne, bo część genów tych samych co pszczółki
> > > > > > mają ludzie.
> >
> > > > > Smierc jako taka jest uwarunkowana genetycznie, ale wojna nie. Moze
> > > > > jakis poziom agresji. U jednego wiekszy, u innego mniejszy. Nigdy
> > > > > wojny nie byly prowadzone w ramach realizowania potrzeby trwania
> > > > > gatunku. Na ogol przyczynami wojen w dziejach ludzkosci byly konfliktu
> > > > > religijne, wzgledy ekonomiczne i terytorialne. Wojny w zalozeniu sa
> > > > > elementem czynnie aktywnym przeciw trwaniu gatunku ludzkiego. Na
> > > > > wojnach gina ludzie. Czy to ma na celu zwiekszenie szans na trwanie
> > > > > gatunku?
> >
> > > > > > 2. Nie ma czegoś takiego jak obiektywizm, bo wszyscy widzieliby i
> > > > > > czuli to samo, a nawet ten tekst każdy odbierze na swój sposób....
> > > > > > obiektywna myśl to narzucanie innym tego co ktoś tam widzi i czuje.
> > > > > > Czyli likwidacja odczuwania innego niż dana osoba ma. Obiektywizm to
> > > > > > religia, wiara w niemożliwe.
> >
> > > > > Jest cos takiego jak warunki obiektywne srodowiska, w ktorym zyje
> > > > > czlowiek lub inna istota zywa. Jak tego nie rozumiesz.... to dupa
> > > > > blada. Glupota nie boli, nie martw sie.
> >
> > > > > > 3.Więc tym bardziej to co każdy ma w swoich możliwościach, geny
> > > > > > odgrywają w nim ogromną rolę, tak działając na swoje środowisko, jak i
> > > > > > środowisko na nie. Już w tej chwliki wyglądamy inaczej niż ludzie z 2
> > > > > > wojny światowej, jak zobaczysz mundury SS, to zobaczysz, że wiekszość
> > > > > > z nich byla mikrej budowy...no bo mamusia nie miała możliwości tak
> > > > > > karmić jak obecnie.
> >
> > > > > Znow jakas ciekawa teoria specjalisty od pitolenia z popierdywaniem.
> > > > > Wspolczesne pokolenie jest wyzsze bo w wyniku jakiegos dobrobytu
> > > > > ludzie sa lepiej odzywieni. Ale wyzej chuj.. nie podskoczysz, bo
> > > > > wzrost, a zatem slywetka czlowieka jest uwarunkowana genetycznie.
> > > > > Gdyby tak nie bylo to jedzac odpowiednio duzo ludzie osiagaliby wzrost
> > > > > np. wiezy Eiffla???
> > > > > Nawet Pudzianowski naszprycowany sterydami ma wzrostu jedynie 185cm.
> >
> > > > Gadaj z idiotą. Sam nie rozumiesz co piszesz, nie wojna, ale
> > > > poświęcenie występujące jest tu ważne, np ; Polacy tak mieli, że wielu
> > > > swoje osobiste życie poświęciło dla dobra trwania Polski.-gatunku.
> > > > Obiektywizm został dawno już zanegowany, to szwiadczy o dojrzałości,
> > > > gdyż człowiek poznał swoje granice[ niedojrzały nie zna granic ,
> > > > skacze z drzewa, z 5 metrów i nie widzi, że sobie może krzywdę
> > > > zrobi] . Ponieważ widzenie świata zależy od obserwatora, a każdy jest
> > > > inny, co innego ma w głowie. No ale wiara w pomijanie własnej
> > > > obserwacji, to taki sam odryw, jak wiara w dogmaty.
> > > > Więc tu nie ma co rozumieć, ale trzeba się douuczyć. Ten sam Pudzian
> > > > kiedyś nie wpieprzał Portagenu i nie miał takich możliwości rozwoju za
> > > > pomocą żywności masy mięśniowej, czyli jego sylwetka byłaby inna, tym
> > > > samym jego genetyka.
> >
> > > baran vel głąb pisze:
> > > za pomocą żywności masy mięśniowej, czyli jego sylwetka byłaby inna,
> > > tym samym jego genetyka. GENETYKA???!!!
> >
> > > nieuku przeczytaj co znaczy slowo GENETYKA
> > >http://pl.wikipedia.org/wiki/Genetyka
> >
> > No i co z tego że wklejasz, jak
> > nierozumiesz-------------------------------
> >
> > Pora jedzenia zmienia aktywność genów
> > 05.08.2006.
> > Przyzwyczajenia żywieniowe mogą wpływać na aktywność genów zegara
> > biologicznego w mózgu tak, że organizm oczekuje jedzenia o określonej
> > porze dnia - donosi sierpniowy numer pisma "PNAS".
> > Nieprawidłowy schemat żywienia u ludzi odgrywa bardzo ważną rolę w
> > rozwoju takich chorób jak otyłość, dotyczy to zwłaszcza
> > osób ..........
> >
> > http://www.miastostudentow.pl/ciekawostki-konkursy/p
ora-jedzenia-zmie...
>
> jest napisane: ...mogą wpływać na aktywność genów zegara biologicznego
> w mózgu
>
> Na aktywnosc genow, nie na jch zmiane. Proponuje czytac ze
> zrozumieniem zawartosci merytorycznej tekstu. Genu sie nie zmienia, bo
> to jest wartosc stale. Zmienia sie rozne uwarunkowania w obrebie
> funkcjonowania okreslonego genu, lub genow. Sa jedynie laboratoryjne
> proby wprowadzania innych genow w organizmy, ktore takich genow z
> natury nie posiadaja. Np. w prowadza sie gen tytoni w szczepionki
> pomidora, by uzyskac odpornosc tegoz pomidora na okreslone choroby.
> Albo hoduje sie musz z ludzkim genem, by przeprowadzxac doswiadczenia
> farmakologiczne, bez udzialu czlowieka...

A twierdziŁeś że środowisko nie ma wpływu na geny , a nawet wygląd się
danej osoby, czy rośliny zmieni zależnie od światła, promieniowania,
jedzenia.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2010-03-17 19:25:41

Temat: Re: Tatuś w krótkich spodenkach...
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 17 Mar, 19:21, glob <r...@g...com> wrote:
> glob napisał(a):
>
>
>
> > J-23 napisał(a):
> > > On 17 Mar, 14:41, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > J-23 napisał(a):
>
> > > > > On 17 Mar, 08:10, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > > J-23 napisał(a):
>
> > > > > > > On 16 Mar, 22:53, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > > > > J-23 napisał(a):
>
> > > > > > > > > > życia... dołucz się buraku.
>
> > > > > > > > > nieuk glob pisze: dołucz się buraku
> > > > > > > > > sam sie doucz, nie "dołucz"
>
> > > > > > > > > Wiesz co to sa chromosomy? Wiesz co to kwas dezoksyrybonukleinowy?
>
> > > > > > > > Doucz się debilu, bo łańcuch DNA to informacja
>
> > > > > > > Ale o czym informacja?
>
> > > > > > > > Wyjaśnieniem jest tu korzyść w postaci reprodukcji własnych genów.
> > > > > > > > Interesujące, że wyglądające na altruistyczne zachowania osobników
> > > > > > > > powodowane są jak najbardziej "egoistycznymi" działaniami genów. Na
> > > > > > > > przykład owady społeczne(mrówki,pszczoły,termity) potrafią poświęcić
> > > > > > > > życie jednostki dla dobra społeczności. Innym przykładem są
zachowania
> > > > > > > > niektórych zwierząt w stosunku do osobników spokrewnionych, np.
opieka
> > > > > > > > nad rodzeństwem.
>
> > > > > > > Tak jest w istocie, i co z tego? Czlowiek nie jest mrowka, i jego
> > > > > > > relacje spoleczne wygladaja zupelnie inaczej niz relacje mrowek. Geny,
> > > > > > > geny zawiaduja one o tym czy mamy wlosy blond, czy czarne, czy
> > > > > > > jestesmy wysocy czy niscy... itde.. Z genetycznego punktu widzenia
> > > > > > > istotne jest bysmy jako dorosly osobnik splodzili potomstwo.
> > > > > > > Przekazujac swoj genotyp zapewniamy ciaglosc gatunku. A pozniej jest
> > > > > > > juz wszystko jedno czy sie powiesimy, czy szczezniemy we wlasnym
> > > > > > > lozku. Cala reszta zjawisk wokol zycia spolecznego czlowieka, to sa
> > > > > > > jedynie kwestie kulturowe.
>
> > > > > > > > Tego typu zachowania były (i czasem są nadal) często tłumaczone
> > > > > > > > "dobrem gatunku". Dawkins przekonuje, że nie ma mechanizmu, który
> > > > > > > > dbałby o dobro całego gatunku.
>
> > > > > > > Co znaczy "dobro calego gatunku"? Co ten Clinton Richard Dawkins mowi
> > > > > > > na ten temat? Moze chodzi mu o odpowiednie sprzyjajace warunki do
> > > > > > > rozwoju danego gatunku? Ale o tym ucza sie dzieci w szkole
> > > > > > > powszechnej. Zatem nie jest to nic odkrywczego. Gen zadnej istoty
> > > > > > > zyjacej nie ma wplywu na obiektywne uwarunkowania decydujace o
> > > > > > > srodowisku, w ktorym zyje. Jezeli ma odpowiednio duzo czasu (w
> > > > > > > genetyce 1000 lat to zaledwie mgnienie), to moze sie przystosuje.
> > > > > > > Jezeli nie, to zginie. Podobnie jest z czlowiekiem. Zyjemy w
> > > > > > > okreslonym srodowisku. Jak zabraknie tlenu, to sie udusimy. Kiedy
> > > > > > > bedzie za zimno, zamarzniemy. Jak za goraco, zetnie sie bialko. I to
> > > > > > > by bylo na tyle!
>
> > > > > > > J-23 itede...
>
> > > > > > Napisałeś tak; geny to właściwie niepotrzebne, środowisko jest
> > > > > > obiektywne i nie ma wpływu gen.
>
> > > > > Nic takiego nie napisalem. To jest twoja interpretacja wynikajaca z
> > > > > niemoznosci przeczytania mojej wypowiedzi ze zrozumieniem, na skutek
> > > > > ograniczen mentalnych.
>
> > > > > > 1. Śmierć jest wpisana w geny, tu nie chodzi o pszczółki durniu, bo
> > > > > > człowiek też umiera jak pszczółki, chodzi o to, że ewolucja genetyczna
> > > > > > nie przejmuje się jednostką, dlatego idziesz na wojnę durniu, by
> > > > > > poświęcić się w ramach trwania danego gatunku, stada, jest to
> > > > > > samobójstwo jednostki dla bytu gromady. Czyli coś te pszczółki podobne
> > > > > > do ludzi, nie jest to dziwne, bo część genów tych samych co pszczółki
> > > > > > mają ludzie.
>
> > > > > Smierc jako taka jest uwarunkowana genetycznie, ale wojna nie. Moze
> > > > > jakis poziom agresji. U jednego wiekszy, u innego mniejszy. Nigdy
> > > > > wojny nie byly prowadzone w ramach realizowania potrzeby trwania
> > > > > gatunku. Na ogol przyczynami wojen w dziejach ludzkosci byly konfliktu
> > > > > religijne, wzgledy ekonomiczne i terytorialne. Wojny w zalozeniu sa
> > > > > elementem czynnie aktywnym przeciw trwaniu gatunku ludzkiego. Na
> > > > > wojnach gina ludzie. Czy to ma na celu zwiekszenie szans na trwanie
> > > > > gatunku?
>
> > > > > > 2. Nie ma czegoś takiego jak obiektywizm, bo wszyscy widzieliby i
> > > > > > czuli to samo, a nawet ten tekst każdy odbierze na swój sposób....
> > > > > > obiektywna myśl to narzucanie innym tego co ktoś tam widzi i czuje.
> > > > > > Czyli likwidacja odczuwania innego niż dana osoba ma. Obiektywizm to
> > > > > > religia, wiara w niemożliwe.
>
> > > > > Jest cos takiego jak warunki obiektywne srodowiska, w ktorym zyje
> > > > > czlowiek lub inna istota zywa. Jak tego nie rozumiesz.... to dupa
> > > > > blada. Glupota nie boli, nie martw sie.
>
> > > > > > 3.Więc tym bardziej to co każdy ma w swoich możliwościach, geny
> > > > > > odgrywają w nim ogromną rolę, tak działając na swoje środowisko, jak i
> > > > > > środowisko na nie. Już w tej chwliki wyglądamy inaczej niż ludzie z 2
> > > > > > wojny światowej, jak zobaczysz mundury SS, to zobaczysz, że wiekszość
> > > > > > z nich byla mikrej budowy...no bo mamusia nie miała możliwości tak
> > > > > > karmić jak obecnie.
>
> > > > > Znow jakas ciekawa teoria specjalisty od pitolenia z popierdywaniem.
> > > > > Wspolczesne pokolenie jest wyzsze bo w wyniku jakiegos dobrobytu
> > > > > ludzie sa lepiej odzywieni. Ale wyzej chuj.. nie podskoczysz, bo
> > > > > wzrost, a zatem slywetka czlowieka jest uwarunkowana genetycznie.
> > > > > Gdyby tak nie bylo to jedzac odpowiednio duzo ludzie osiagaliby wzrost
> > > > > np. wiezy Eiffla???
> > > > > Nawet Pudzianowski naszprycowany sterydami ma wzrostu jedynie 185cm.
>
> > > > Gadaj z idiotą. Sam nie rozumiesz co piszesz, nie wojna, ale
> > > > poświęcenie występujące jest tu ważne, np ; Polacy tak mieli, że wielu
> > > > swoje osobiste życie poświęciło dla dobra trwania Polski.-gatunku.
> > > > Obiektywizm został dawno już zanegowany, to szwiadczy o dojrzałości,
> > > > gdyż człowiek poznał swoje granice[ niedojrzały nie zna granic ,
> > > > skacze z drzewa, z 5 metrów i nie widzi, że sobie może krzywdę
> > > > zrobi] . Ponieważ widzenie świata zależy od obserwatora, a każdy jest
> > > > inny, co innego ma w głowie. No ale wiara w pomijanie własnej
> > > > obserwacji, to taki sam odryw, jak wiara w dogmaty.
> > > > Więc tu nie ma co rozumieć, ale trzeba się douuczyć. Ten sam Pudzian
> > > > kiedyś nie wpieprzał Portagenu i nie miał takich możliwości rozwoju za
> > > > pomocą żywności masy mięśniowej, czyli jego sylwetka byłaby inna, tym
> > > > samym jego genetyka.
>
> > > baran vel głąb pisze:
> > > za pomocą żywności masy mięśniowej, czyli jego sylwetka byłaby inna,
> > > tym samym jego genetyka. GENETYKA???!!!
>
> > > nieuku przeczytaj co znaczy slowo GENETYKA
> > >http://pl.wikipedia.org/wiki/Genetyka
>
> > No i co z tego że wklejasz, jak
> > nierozumiesz-------------------------------
>
> > Pora jedzenia zmienia aktywność genów
> > 05.08.2006.
> > Przyzwyczajenia żywieniowe mogą wpływać na aktywność genów zegara
> > biologicznego w mózgu tak, że organizm oczekuje jedzenia o określonej
> > porze dnia - donosi sierpniowy numer pisma "PNAS".
> > Nieprawidłowy schemat żywienia u ludzi odgrywa bardzo ważną rolę w
> > rozwoju takich chorób jak otyłość, dotyczy to zwłaszcza
> > osób ..........
>
> >http://www.miastostudentow.pl/ciekawostki-konkursy/
pora-jedzenia-zmie...
>
> 3) Wpływ środowiska życia organizmu na jego genotyp
> a) Rozwój danego organizmu zależny jest z jednej strony od
> odziedziczonej natury (genotypu) tego organizmu, z drugiej strony od
> warunków, w których żyje.
>
> Jeżeli otoczenie zmienia się, to organizm może reagować w inny sposób
> na nowe warunki zewnętrzne niż reagował na dawne i wobec tego może
> przyjąć inną postać.
> Czynniki środowiska zewnętrznego (pokarm, temperatura, światło,
> wilgotność, itp.) modyfikują (zmieniają) działanie genotypu tak, że
> fenotyp ulega pewnemu "odchyleniu"- zmienności modyfikacyjnej.
> O tym, w jaki sposób organizm reaguje na różne bodźce środowiska,
> decyduje genotyp.
>
> Genotyp może wykazywać dużą skalę zmienności w reagowaniu na bodźce
> zewnętrzne. Wielkość skali reakcji na bodźce zewnętrzne organizmu jest
> cechą dziedziczną.
> Granice, w jakich genotyp może modyfikować fenotyp pod wpływem
> zmieniających się warunków środowiska, nazywa się plastycznością
> genotypu.
> Plastyczność genotypu ma określone granice, których przekroczyć nie
> może.
> Należy podkreślić, że genotyp stwarza pewne granice zmienności
> osobniczej pod wpływem środowiska.
> Warunki zewnętrzne mogą mieć znaczny wpływ modyfikujący na cechy
> organizmu.
>
> b) Przykłady zmienności modyfikacyjnej
> v Mniszek lekarski (ryc. 1)
> Jeżeli wykopiemy ostrożnie z ziemi okaz mniszka lekarskiego i
> przekroimy go wzdłuż na dwie połowy i każdą z nich posadzimy w
> odmiennych warunkach (jedną posadzimy na górskiej hali, a drugą na
> podmokłej, nizinnej łące), to z każdej połówki zostanie odtworzona
> cała roślina. Nowe rośliny, mimo, że posiadają ten sam genotyp, to
> będą różniły się między sobą wyglądem, w zależności od tego w jakich
> warunkach rosły.
> Mniszek rosnący na podmokłej łące wytworzy gruby i długi, słabo
> rozgałęziony korzeń, posiadać będzie wysoko uniesione, długie liście i
> kwiaty na długiej łodyżce.
>
> Druga połowa mniszka przystosuje się do warunków odmiennych: cienkiej
> warstwy gleby na skale, wiatrów, innego dostępu do wody. Korzeń tego
> mniszka będzie silnie rozgałęziony i krótszy, rozeta liści mniejsza i
> przylegająca do podłoża, łodyga kwiatowa krótka.
>
> Umieść wiadomość Anuluj
> Wyślij mi kopię tej wiadomości
> ...
>
> więcej >>

no, to sie naczytales czegos madrego

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2010-03-17 19:27:51

Temat: Re: Tatuś w krótkich spodenkach...
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 17 Mar, 19:25, glob <r...@g...com> wrote:
> J-23 napisał(a):
>
>
>
> > On 17 Mar, 18:12, glob <r...@g...com> wrote:
> > > J-23 napisał(a):
>
> > > > On 17 Mar, 14:41, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > J-23 napisał(a):
>
> > > > > > On 17 Mar, 08:10, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > > > J-23 napisał(a):
>
> > > > > > > > On 16 Mar, 22:53, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > > > > > J-23 napisał(a):
>
> > > > > > > > > > > życia... dołucz się buraku.
>
> > > > > > > > > > nieuk glob pisze: dołucz się buraku
> > > > > > > > > > sam sie doucz, nie "dołucz"
>
> > > > > > > > > > Wiesz co to sa chromosomy? Wiesz co to kwas
dezoksyrybonukleinowy?
>
> > > > > > > > > Doucz się debilu, bo łańcuch DNA to informacja
>
> > > > > > > > Ale o czym informacja?
>
> > > > > > > > > Wyjaśnieniem jest tu korzyść w postaci reprodukcji własnych genów.
> > > > > > > > > Interesujące, że wyglądające na altruistyczne zachowania osobników
> > > > > > > > > powodowane są jak najbardziej "egoistycznymi" działaniami genów. Na
> > > > > > > > > przykład owady społeczne(mrówki,pszczoły,termity) potrafią
poświęcić
> > > > > > > > > życie jednostki dla dobra społeczności. Innym przykładem są
zachowania
> > > > > > > > > niektórych zwierząt w stosunku do osobników spokrewnionych, np.
opieka
> > > > > > > > > nad rodzeństwem.
>
> > > > > > > > Tak jest w istocie, i co z tego? Czlowiek nie jest mrowka, i jego
> > > > > > > > relacje spoleczne wygladaja zupelnie inaczej niz relacje mrowek.
Geny,
> > > > > > > > geny zawiaduja one o tym czy mamy wlosy blond, czy czarne, czy
> > > > > > > > jestesmy wysocy czy niscy... itde.. Z genetycznego punktu widzenia
> > > > > > > > istotne jest bysmy jako dorosly osobnik splodzili potomstwo.
> > > > > > > > Przekazujac swoj genotyp zapewniamy ciaglosc gatunku. A pozniej jest
> > > > > > > > juz wszystko jedno czy sie powiesimy, czy szczezniemy we wlasnym
> > > > > > > > lozku. Cala reszta zjawisk wokol zycia spolecznego czlowieka, to sa
> > > > > > > > jedynie kwestie kulturowe.
>
> > > > > > > > > Tego typu zachowania były (i czasem są nadal) często tłumaczone
> > > > > > > > > "dobrem gatunku". Dawkins przekonuje, że nie ma mechanizmu, który
> > > > > > > > > dbałby o dobro całego gatunku.
>
> > > > > > > > Co znaczy "dobro calego gatunku"? Co ten Clinton Richard Dawkins mowi
> > > > > > > > na ten temat? Moze chodzi mu o odpowiednie sprzyjajace warunki do
> > > > > > > > rozwoju danego gatunku? Ale o tym ucza sie dzieci w szkole
> > > > > > > > powszechnej. Zatem nie jest to nic odkrywczego. Gen zadnej istoty
> > > > > > > > zyjacej nie ma wplywu na obiektywne uwarunkowania decydujace o
> > > > > > > > srodowisku, w ktorym zyje. Jezeli ma odpowiednio duzo czasu (w
> > > > > > > > genetyce 1000 lat to zaledwie mgnienie), to moze sie przystosuje.
> > > > > > > > Jezeli nie, to zginie. Podobnie jest z czlowiekiem. Zyjemy w
> > > > > > > > okreslonym srodowisku. Jak zabraknie tlenu, to sie udusimy. Kiedy
> > > > > > > > bedzie za zimno, zamarzniemy. Jak za goraco, zetnie sie bialko. I to
> > > > > > > > by bylo na tyle!
>
> > > > > > > > J-23 itede...
>
> > > > > > > Napisałeś tak; geny to właściwie niepotrzebne, środowisko jest
> > > > > > > obiektywne i nie ma wpływu gen.
>
> > > > > > Nic takiego nie napisalem. To jest twoja interpretacja wynikajaca z
> > > > > > niemoznosci przeczytania mojej wypowiedzi ze zrozumieniem, na skutek
> > > > > > ograniczen mentalnych.
>
> > > > > > > 1. Śmierć jest wpisana w geny, tu nie chodzi o pszczółki durniu, bo
> > > > > > > człowiek też umiera jak pszczółki, chodzi o to, że ewolucja genetyczna
> > > > > > > nie przejmuje się jednostką, dlatego idziesz na wojnę durniu, by
> > > > > > > poświęcić się w ramach trwania danego gatunku, stada, jest to
> > > > > > > samobójstwo jednostki dla bytu gromady. Czyli coś te pszczółki podobne
> > > > > > > do ludzi, nie jest to dziwne, bo część genów tych samych co pszczółki
> > > > > > > mają ludzie.
>
> > > > > > Smierc jako taka jest uwarunkowana genetycznie, ale wojna nie. Moze
> > > > > > jakis poziom agresji. U jednego wiekszy, u innego mniejszy. Nigdy
> > > > > > wojny nie byly prowadzone w ramach realizowania potrzeby trwania
> > > > > > gatunku. Na ogol przyczynami wojen w dziejach ludzkosci byly konfliktu
> > > > > > religijne, wzgledy ekonomiczne i terytorialne. Wojny w zalozeniu sa
> > > > > > elementem czynnie aktywnym przeciw trwaniu gatunku ludzkiego. Na
> > > > > > wojnach gina ludzie. Czy to ma na celu zwiekszenie szans na trwanie
> > > > > > gatunku?
>
> > > > > > > 2. Nie ma czegoś takiego jak obiektywizm, bo wszyscy widzieliby i
> > > > > > > czuli to samo, a nawet ten tekst każdy odbierze na swój sposób....
> > > > > > > obiektywna myśl to narzucanie innym tego co ktoś tam widzi i czuje.
> > > > > > > Czyli likwidacja odczuwania innego niż dana osoba ma. Obiektywizm to
> > > > > > > religia, wiara w niemożliwe.
>
> > > > > > Jest cos takiego jak warunki obiektywne srodowiska, w ktorym zyje
> > > > > > czlowiek lub inna istota zywa. Jak tego nie rozumiesz.... to dupa
> > > > > > blada. Glupota nie boli, nie martw sie.
>
> > > > > > > 3.Więc tym bardziej to co każdy ma w swoich możliwościach, geny
> > > > > > > odgrywają w nim ogromną rolę, tak działając na swoje środowisko, jak i
> > > > > > > środowisko na nie. Już w tej chwliki wyglądamy inaczej niż ludzie z 2
> > > > > > > wojny światowej, jak zobaczysz mundury SS, to zobaczysz, że wiekszość
> > > > > > > z nich byla mikrej budowy...no bo mamusia nie miała możliwości tak
> > > > > > > karmić jak obecnie.
>
> > > > > > Znow jakas ciekawa teoria specjalisty od pitolenia z popierdywaniem.
> > > > > > Wspolczesne pokolenie jest wyzsze bo w wyniku jakiegos dobrobytu
> > > > > > ludzie sa lepiej odzywieni. Ale wyzej chuj.. nie podskoczysz, bo
> > > > > > wzrost, a zatem slywetka czlowieka jest uwarunkowana genetycznie.
> > > > > > Gdyby tak nie bylo to jedzac odpowiednio duzo ludzie osiagaliby wzrost
> > > > > > np. wiezy Eiffla???
> > > > > > Nawet Pudzianowski naszprycowany sterydami ma wzrostu jedynie 185cm.
>
> > > > > Gadaj z idiotą. Sam nie rozumiesz co piszesz, nie wojna, ale
> > > > > poświęcenie występujące jest tu ważne, np ; Polacy tak mieli, że wielu
> > > > > swoje osobiste życie poświęciło dla dobra trwania Polski.-gatunku.
> > > > > Obiektywizm został dawno już zanegowany, to szwiadczy o dojrzałości,
> > > > > gdyż człowiek poznał swoje granice[ niedojrzały nie zna granic ,
> > > > > skacze z drzewa, z 5 metrów i nie widzi, że sobie może krzywdę
> > > > > zrobi] . Ponieważ widzenie świata zależy od obserwatora, a każdy jest
> > > > > inny, co innego ma w głowie. No ale wiara w pomijanie własnej
> > > > > obserwacji, to taki sam odryw, jak wiara w dogmaty.
> > > > > Więc tu nie ma co rozumieć, ale trzeba się douuczyć. Ten sam Pudzian
> > > > > kiedyś nie wpieprzał Portagenu i nie miał takich możliwości rozwoju za
> > > > > pomocą żywności masy mięśniowej, czyli jego sylwetka byłaby inna, tym
> > > > > samym jego genetyka.
>
> > > > baran vel głąb pisze:
> > > > za pomocą żywności masy mięśniowej, czyli jego sylwetka byłaby inna,
> > > > tym samym jego genetyka. GENETYKA???!!!
>
> > > > nieuku przeczytaj co znaczy slowo GENETYKA
> > > >http://pl.wikipedia.org/wiki/Genetyka
>
> > > No i co z tego że wklejasz, jak
> > > nierozumiesz-------------------------------
>
> > > Pora jedzenia zmienia aktywność genów
> > > 05.08.2006.
> > > Przyzwyczajenia żywieniowe mogą wpływać na aktywność genów zegara
> > > biologicznego w mózgu tak, że organizm oczekuje jedzenia o określonej
> > > porze dnia - donosi sierpniowy numer pisma "PNAS".
> > > Nieprawidłowy schemat żywienia u ludzi odgrywa bardzo ważną rolę w
> > > rozwoju takich chorób jak otyłość, dotyczy to zwłaszcza
> > > osób ..........
>
> > >http://www.miastostudentow.pl/ciekawostki-konkursy/
pora-jedzenia-zmie...
>
> > jest napisane: ...mogą wpływać na aktywność genów zegara biologicznego
> > w mózgu
>
> > Na aktywnosc genow, nie na jch zmiane. Proponuje czytac ze
> > zrozumieniem zawartosci merytorycznej tekstu. Genu sie nie zmienia, bo
> > to jest wartosc stale. Zmienia sie rozne uwarunkowania w obrebie
> > funkcjonowania okreslonego genu, lub genow. Sa jedynie laboratoryjne
> > proby wprowadzania innych genow w organizmy, ktore takich genow z
> > natury nie posiadaja. Np. w prowadza sie gen tytoni w szczepionki
> > pomidora, by uzyskac odpornosc tegoz pomidora na okreslone choroby.
> > Albo hoduje sie musz z ludzkim genem, by przeprowadzxac doswiadczenia
> > farmakologiczne, bez udzialu czlowieka...
>
> A twierdziŁeś że środowisko nie ma wpływu na geny , a nawet wygląd się
> danej osoby, czy rośliny zmieni zależnie od światła, promieniowania,
> jedzenia.

nic takiego nie mowilem. bo srodowisko ma wplyw na geny. wystarczy
circa kilkadziesiat tysiecy lat zmiany w srodowisku, i gen sie zmieni.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2010-03-17 19:47:20

Temat: Re: Tatuś w krótkich spodenkach...
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


J-23 napisał(a):
> On 17 Mar, 19:25, glob <r...@g...com> wrote:
> > J-23 napisał(a):
> >
> >
> >
> > > On 17 Mar, 18:12, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > J-23 napisał(a):
> >
> > > > > On 17 Mar, 14:41, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > > J-23 napisał(a):
> >
> > > > > > > On 17 Mar, 08:10, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > > > > J-23 napisał(a):
> >
> > > > > > > > > On 16 Mar, 22:53, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > > > > > > > J-23 napisał(a):
> >
> > > > > > > > > > > > życia... dołucz się buraku.
> >
> > > > > > > > > > > nieuk glob pisze: dołucz się buraku
> > > > > > > > > > > sam sie doucz, nie "dołucz"
> >
> > > > > > > > > > > Wiesz co to sa chromosomy? Wiesz co to kwas
dezoksyrybonukleinowy?
> >
> > > > > > > > > > Doucz się debilu, bo łańcuch DNA to informacja
> >
> > > > > > > > > Ale o czym informacja?
> >
> > > > > > > > > > Wyjaśnieniem jest tu korzyść w postaci reprodukcji własnych
genów.
> > > > > > > > > > Interesujące, że wyglądające na altruistyczne zachowania
osobników
> > > > > > > > > > powodowane są jak najbardziej "egoistycznymi" działaniami genów.
Na
> > > > > > > > > > przykład owady społeczne(mrówki,pszczoły,termity) potrafią
poświęcić
> > > > > > > > > > życie jednostki dla dobra społeczności. Innym przykładem są
zachowania
> > > > > > > > > > niektórych zwierząt w stosunku do osobników spokrewnionych, np.
opieka
> > > > > > > > > > nad rodzeństwem.
> >
> > > > > > > > > Tak jest w istocie, i co z tego? Czlowiek nie jest mrowka, i jego
> > > > > > > > > relacje spoleczne wygladaja zupelnie inaczej niz relacje mrowek.
Geny,
> > > > > > > > > geny zawiaduja one o tym czy mamy wlosy blond, czy czarne, czy
> > > > > > > > > jestesmy wysocy czy niscy... itde.. Z genetycznego punktu widzenia
> > > > > > > > > istotne jest bysmy jako dorosly osobnik splodzili potomstwo.
> > > > > > > > > Przekazujac swoj genotyp zapewniamy ciaglosc gatunku. A pozniej
jest
> > > > > > > > > juz wszystko jedno czy sie powiesimy, czy szczezniemy we wlasnym
> > > > > > > > > lozku. Cala reszta zjawisk wokol zycia spolecznego czlowieka, to sa
> > > > > > > > > jedynie kwestie kulturowe.
> >
> > > > > > > > > > Tego typu zachowania były (i czasem są nadal) często tłumaczone
> > > > > > > > > > "dobrem gatunku". Dawkins przekonuje, że nie ma mechanizmu, który
> > > > > > > > > > dbałby o dobro całego gatunku.
> >
> > > > > > > > > Co znaczy "dobro calego gatunku"? Co ten Clinton Richard Dawkins
mowi
> > > > > > > > > na ten temat? Moze chodzi mu o odpowiednie sprzyjajace warunki do
> > > > > > > > > rozwoju danego gatunku? Ale o tym ucza sie dzieci w szkole
> > > > > > > > > powszechnej. Zatem nie jest to nic odkrywczego. Gen zadnej istoty
> > > > > > > > > zyjacej nie ma wplywu na obiektywne uwarunkowania decydujace o
> > > > > > > > > srodowisku, w ktorym zyje. Jezeli ma odpowiednio duzo czasu (w
> > > > > > > > > genetyce 1000 lat to zaledwie mgnienie), to moze sie przystosuje.
> > > > > > > > > Jezeli nie, to zginie. Podobnie jest z czlowiekiem. Zyjemy w
> > > > > > > > > okreslonym srodowisku. Jak zabraknie tlenu, to sie udusimy. Kiedy
> > > > > > > > > bedzie za zimno, zamarzniemy. Jak za goraco, zetnie sie bialko. I
to
> > > > > > > > > by bylo na tyle!
> >
> > > > > > > > > J-23 itede...
> >
> > > > > > > > Napisałeś tak; geny to właściwie niepotrzebne, środowisko jest
> > > > > > > > obiektywne i nie ma wpływu gen.
> >
> > > > > > > Nic takiego nie napisalem. To jest twoja interpretacja wynikajaca z
> > > > > > > niemoznosci przeczytania mojej wypowiedzi ze zrozumieniem, na skutek
> > > > > > > ograniczen mentalnych.
> >
> > > > > > > > 1. Śmierć jest wpisana w geny, tu nie chodzi o pszczółki durniu, bo
> > > > > > > > człowiek też umiera jak pszczółki, chodzi o to, że ewolucja
genetyczna
> > > > > > > > nie przejmuje się jednostką, dlatego idziesz na wojnę durniu, by
> > > > > > > > poświęcić się w ramach trwania danego gatunku, stada, jest to
> > > > > > > > samobójstwo jednostki dla bytu gromady. Czyli coś te pszczółki
podobne
> > > > > > > > do ludzi, nie jest to dziwne, bo część genów tych samych co pszczółki
> > > > > > > > mają ludzie.
> >
> > > > > > > Smierc jako taka jest uwarunkowana genetycznie, ale wojna nie. Moze
> > > > > > > jakis poziom agresji. U jednego wiekszy, u innego mniejszy. Nigdy
> > > > > > > wojny nie byly prowadzone w ramach realizowania potrzeby trwania
> > > > > > > gatunku. Na ogol przyczynami wojen w dziejach ludzkosci byly konfliktu
> > > > > > > religijne, wzgledy ekonomiczne i terytorialne. Wojny w zalozeniu sa
> > > > > > > elementem czynnie aktywnym przeciw trwaniu gatunku ludzkiego. Na
> > > > > > > wojnach gina ludzie. Czy to ma na celu zwiekszenie szans na trwanie
> > > > > > > gatunku?
> >
> > > > > > > > 2. Nie ma czegoś takiego jak obiektywizm, bo wszyscy widzieliby i
> > > > > > > > czuli to samo, a nawet ten tekst każdy odbierze na swój sposób....
> > > > > > > > obiektywna myśl to narzucanie innym tego co ktoś tam widzi i czuje.
> > > > > > > > Czyli likwidacja odczuwania innego niż dana osoba ma. Obiektywizm to
> > > > > > > > religia, wiara w niemożliwe.
> >
> > > > > > > Jest cos takiego jak warunki obiektywne srodowiska, w ktorym zyje
> > > > > > > czlowiek lub inna istota zywa. Jak tego nie rozumiesz.... to dupa
> > > > > > > blada. Glupota nie boli, nie martw sie.
> >
> > > > > > > > 3.Więc tym bardziej to co każdy ma w swoich możliwościach, geny
> > > > > > > > odgrywają w nim ogromną rolę, tak działając na swoje środowisko, jak
i
> > > > > > > > środowisko na nie. Już w tej chwliki wyglądamy inaczej niż ludzie z 2
> > > > > > > > wojny światowej, jak zobaczysz mundury SS, to zobaczysz, że wiekszość
> > > > > > > > z nich byla mikrej budowy...no bo mamusia nie miała możliwości tak
> > > > > > > > karmić jak obecnie.
> >
> > > > > > > Znow jakas ciekawa teoria specjalisty od pitolenia z popierdywaniem.
> > > > > > > Wspolczesne pokolenie jest wyzsze bo w wyniku jakiegos dobrobytu
> > > > > > > ludzie sa lepiej odzywieni. Ale wyzej chuj.. nie podskoczysz, bo
> > > > > > > wzrost, a zatem slywetka czlowieka jest uwarunkowana genetycznie.
> > > > > > > Gdyby tak nie bylo to jedzac odpowiednio duzo ludzie osiagaliby wzrost
> > > > > > > np. wiezy Eiffla???
> > > > > > > Nawet Pudzianowski naszprycowany sterydami ma wzrostu jedynie 185cm.
> >
> > > > > > Gadaj z idiotą. Sam nie rozumiesz co piszesz, nie wojna, ale
> > > > > > poświęcenie występujące jest tu ważne, np ; Polacy tak mieli, że wielu
> > > > > > swoje osobiste życie poświęciło dla dobra trwania Polski.-gatunku.
> > > > > > Obiektywizm został dawno już zanegowany, to szwiadczy o dojrzałości,
> > > > > > gdyż człowiek poznał swoje granice[ niedojrzały nie zna granic ,
> > > > > > skacze z drzewa, z 5 metrów i nie widzi, że sobie może krzywdę
> > > > > > zrobi] . Ponieważ widzenie świata zależy od obserwatora, a każdy jest
> > > > > > inny, co innego ma w głowie. No ale wiara w pomijanie własnej
> > > > > > obserwacji, to taki sam odryw, jak wiara w dogmaty.
> > > > > > Więc tu nie ma co rozumieć, ale trzeba się douuczyć. Ten sam Pudzian
> > > > > > kiedyś nie wpieprzał Portagenu i nie miał takich możliwości rozwoju za
> > > > > > pomocą żywności masy mięśniowej, czyli jego sylwetka byłaby inna, tym
> > > > > > samym jego genetyka.
> >
> > > > > baran vel głąb pisze:
> > > > > za pomocą żywności masy mięśniowej, czyli jego sylwetka byłaby inna,
> > > > > tym samym jego genetyka. GENETYKA???!!!
> >
> > > > > nieuku przeczytaj co znaczy slowo GENETYKA
> > > > >http://pl.wikipedia.org/wiki/Genetyka
> >
> > > > No i co z tego że wklejasz, jak
> > > > nierozumiesz-------------------------------
> >
> > > > Pora jedzenia zmienia aktywność genów
> > > > 05.08.2006.
> > > > Przyzwyczajenia żywieniowe mogą wpływać na aktywność genów zegara
> > > > biologicznego w mózgu tak, że organizm oczekuje jedzenia o określonej
> > > > porze dnia - donosi sierpniowy numer pisma "PNAS".
> > > > Nieprawidłowy schemat żywienia u ludzi odgrywa bardzo ważną rolę w
> > > > rozwoju takich chorób jak otyłość, dotyczy to zwłaszcza
> > > > osób ..........
> >
> > > >http://www.miastostudentow.pl/ciekawostki-konkursy/
pora-jedzenia-zmie...
> >
> > > jest napisane: ...mogą wpływać na aktywność genów zegara biologicznego
> > > w mózgu
> >
> > > Na aktywnosc genow, nie na jch zmiane. Proponuje czytac ze
> > > zrozumieniem zawartosci merytorycznej tekstu. Genu sie nie zmienia, bo
> > > to jest wartosc stale. Zmienia sie rozne uwarunkowania w obrebie
> > > funkcjonowania okreslonego genu, lub genow. Sa jedynie laboratoryjne
> > > proby wprowadzania innych genow w organizmy, ktore takich genow z
> > > natury nie posiadaja. Np. w prowadza sie gen tytoni w szczepionki
> > > pomidora, by uzyskac odpornosc tegoz pomidora na okreslone choroby.
> > > Albo hoduje sie musz z ludzkim genem, by przeprowadzxac doswiadczenia
> > > farmakologiczne, bez udzialu czlowieka...
> >
> > A twierdziŁeś że środowisko nie ma wpływu na geny , a nawet wygląd się
> > danej osoby, czy rośliny zmieni zależnie od światła, promieniowania,
> > jedzenia.
>
> nic takiego nie mowilem. bo srodowisko ma wplyw na geny. wystarczy
> circa kilkadziesiat tysiecy lat zmiany w srodowisku, i gen sie zmieni.

A to co święta krowa pisała? Ględzisz bezsensu, sam nie wiesz co
piszesz.--------------

> > Wiesz co to sa chromosomy? Wiesz co to kwas dezoksyrybonukleinowy?

> Doucz się debilu, bo łańcuch DNA to informacja
Ale o czym informacja?

> Wyjaśnieniem jest tu korzyść w postaci reprodukcji własnych genów.
> Interesujące, że wyglądające na altruistyczne zachowania osobników


> powodowane są jak najbardziej "egoistycznymi" działaniami genów. Na
> przykład owady społeczne(mrówki,pszczoły,termity) potrafią poświęcić
> życie jednostki dla dobra społeczności. Innym przykładem są zachowania
> niektórych zwierząt w stosunku do osobników spokrewnionych, np. opieka


> nad rodzeństwem.
Tak jest w istocie, i co z tego? Czlowiek nie jest mrowka, i jego
relacje spoleczne wygladaja zupelnie inaczej niz relacje mrowek. Geny,
geny zawiaduja one o tym czy mamy wlosy blond, czy czarne, czy
jestesmy wysocy czy niscy... itde.. Z genetycznego punktu widzenia
istotne jest bysmy jako dorosly osobnik splodzili potomstwo.
Przekazujac swoj genotyp zapewniamy ciaglosc gatunku. A pozniej jest
juz wszystko jedno czy sie powiesimy, czy szczezniemy we wlasnym
lozku. Cala reszta zjawisk wokol zycia spolecznego czlowieka, to
sa ..................




> Tego typu zachowania były (i czasem są nadal) często tłumaczone
> "dobrem gatunku". Dawkins przekonuje, że nie ma mechanizmu, który
> dbałby o dobro całego gatunku.
Co znaczy "dobro calego gatunku"? Co ten Clinton Richard Dawkins mowi
na ten temat? Moze chodzi mu o odpowiednie sprzyjajace warunki do

rozwoju danego gatunku? Ale o tym ucza sie dzieci w szkole
powszechnej. Zatem nie jest to nic odkrywczego. Gen zadnej istoty
zyjacej nie ma wplywu na obiektywne uwarunkowania decydujace o
srodowisku, w ktorym zyje. Jezeli ma odpowiednio duzo czasu (w
genetyce 1000 lat to zaledwie mgnienie), to moze sie przystosuje.
Jezeli nie, to zginie. Podobnie jest z czlowiekiem. Zyjemy w
okreslonym srodowisku. Jak zabraknie tlenu, to sie udusimy. Kiedy
bedzie za zimno, zamarzniemy. Jak za goraco, zetnie sie bialko. I to
by bylo na tyle!

J-23 itede...
   Odpowiedz    Odpowiedz autorowi    Przekaż      Zgłoś spam    Oceń
ten post:[?][?][?][?][?]
J-23 








jedynie kwestie kulturowe.












› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2010-03-17 20:18:14

Temat: Re: Tatuś w krótkich spodenkach...
Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"J-23" <k...@g...pl> wrote in message
news:4ac5c309-e847-48da-b5a8-7359d559a40a@r27g2000yq
n.googlegroups.com...

no, to sie naczytales czegos madrego

On nie zna terminu fenotyp?

P.S. Rozetki liściowe i łodyżki kwiatów mniszka z obu stanowisk są
wyśmienitą sałatką wiosenną, nadają się do tłustych mięs, oraz doskonałym
lekarstwem na wątrobę. A z kwiatów sporządzić można wyśmienite wino o
leczniczych właściwościach.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2010-03-17 20:40:33

Temat: Re: Tatu? w kr?tkich spodenkach...
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Panslavista napisał(a):
> "J-23" <k...@g...pl> wrote in message
> news:4ac5c309-e847-48da-b5a8-7359d559a40a@r27g2000yq
n.googlegroups.com...
>
> no, to sie naczytales czegos madrego
>
> On nie zna terminu fenotyp?
>
> P.S. Rozetki li?ciowe i ?ody?ki kwiat?w mniszka z obu stanowisk s?
> wy?mienit? sa?atk? wiosenn?, nadaj? si? do t?ustych mi?s, oraz doskona?ym
> lekarstwem na w?trob?. A z kwiat?w sporz?dzi? mo?na wy?mienite wino o
> leczniczych w?a?ciwo?ciach.
Spierdalaj drugi niedorozwinięty buraku. Nawet kurwa jebana nie umie
czytać i napierdala bełkotem.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2010-03-17 21:24:23

Temat: Re: Tatu w kr tkich spodenkach...
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 17 Mar, 21:40, glob <r...@g...com> wrote:
> Panslavista napisał(a):> "J-23" <k...@g...pl> wrote in message
> >news:4ac5c309-e847-48da-b5a8-7359d559a40a@r27g2000y
qn.googlegroups.com...
>
> > no, to sie naczytales czegos madrego
>
> > On nie zna terminu fenotyp?
>
> > P.S. Rozetki li ciowe i ody ki kwiat w mniszka z obu stanowisk s
> > wy mienit sa atk wiosenn , nadaj si do t ustych mi s, oraz doskona ym
> > lekarstwem na w trob . A z kwiat w sporz dzi mo na wy mienite wino o
> > leczniczych w a ciwo ciach.
>
> Spierdalaj drugi niedorozwinięty buraku. Nawet kurwa jebana nie umie
> czytać i napierdala bełkotem.

Teraz lepiej ci wychodzi pisanie. Na genetyce sie nie znasz zupelnie,
ale bluzgac potrafisz mistrzowsko.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2010-03-17 21:37:09

Temat: Re: Tatu w kr tkich spodenkach...
Od: Nana <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


J-23 napisał(a):
> On 17 Mar, 21:40, glob <r...@g...com> wrote:
> > Panslavista napisał(a):> "J-23" <k...@g...pl> wrote in message
> > >news:4ac5c309-e847-48da-b5a8-7359d559a40a@r27g2000y
qn.googlegroups.com...
> >
> > > no, to sie naczytales czegos madrego
> >
> > > On nie zna terminu fenotyp?
> >
> > > P.S. Rozetki li ciowe i ody ki kwiat w mniszka z obu stanowisk s
> > > wy mienit sa atk wiosenn , nadaj si do t ustych mi s, oraz doskona ym
> > > lekarstwem na w trob . A z kwiat w sporz dzi mo na wy mienite wino o
> > > leczniczych w a ciwo ciach.
> >
> > Spierdalaj drugi niedorozwinięty buraku. Nawet kurwa jebana nie umie
> > czytać i napierdala bełkotem.
>
> Teraz lepiej ci wychodzi pisanie. Na genetyce sie nie znasz zupelnie,
> ale bluzgac potrafisz mistrzowsko.

Projektujesz, bo najpierw przyczepiłeś się do umierania iż nie jest
kwestią genów, co jest zupełną bzdurą, a później do braku wpływu genu
na otoczenie i na odwrót i wszystko jest już dziedziczne, więc ci
podaje, że też tak nie jest , a teraz sam nie wiesz o co ci chodziło.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2010-03-18 04:27:16

Temat: Re: Tatu w kr tkich spodenkach...
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 17 Mar, 22:37, Nana <f...@g...com> wrote:
> J-23 napisał(a):
>
>
>
> > On 17 Mar, 21:40, glob <r...@g...com> wrote:
> > > Panslavista napisał(a):> "J-23" <k...@g...pl> wrote in message
> > > >news:4ac5c309-e847-48da-b5a8-7359d559a40a@r27g2000y
qn.googlegroups.com...
>
> > > > no, to sie naczytales czegos madrego
>
> > > > On nie zna terminu fenotyp?
>
> > > > P.S. Rozetki li ciowe i ody ki kwiat w mniszka z obu stanowisk s
> > > > wy mienit sa atk wiosenn , nadaj si do t ustych mi s, oraz doskona ym
> > > > lekarstwem na w trob . A z kwiat w sporz dzi mo na wy mienite wino o
> > > > leczniczych w a ciwo ciach.
>
> > > Spierdalaj drugi niedorozwinięty buraku. Nawet kurwa jebana nie umie
> > > czytać i napierdala bełkotem.
>
> > Teraz lepiej ci wychodzi pisanie. Na genetyce sie nie znasz zupelnie,
> > ale bluzgac potrafisz mistrzowsko.
>
> Projektujesz, bo najpierw przyczepiłeś się do umierania iż nie jest
> kwestią genów, co jest zupełną bzdurą, a później do braku wpływu genu
> na otoczenie i na odwrót i wszystko jest już dziedziczne, więc ci
> podaje, że też tak nie jest , a teraz sam nie wiesz o co ci chodziło.


>...przyczepiłeś się do umierania iż nie jest kwestią genów
Gdzie napisalem ze umieranie nie jest wynikiem zapisu genetycznego?
Podaj przyklady! Choc jeden.

>...do braku wpływu genu na otoczenie
Jaki jest wplyw "genu" na otoczenie? Czyjego genu? Na jakie otoczenie?
I jaki rzeczony "gen" ma wplyw na otoczenie?

>...i na odwrót i wszystko jest już dziedziczne
Co na odwrot, i co wszystko jest juz dziedziczne? Mozna prosic o
bardziej logiczna wypowiedz.

>...ze tak nie jest
A jak jest?

>a teraz sam nie wiesz o co ci chodziło.
O co mi chodzi, to dobrze wiem! Staram sie nesc ten kaganek oswiaty.
Niestety do czynienia mam z niedouczonymi idiotami. Lacznie z toba!

J-23 itede...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kobieta, mężczyzna, chaos.
PANORAMA NA...
DEGUSTACJA
Re: Miłość i seks
AISZY

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »