| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-14 13:08:22
Temat: Re: Terapia?Użytkownik "bartq"
>Pytam się więc, co wam dolega?
Smakofilia.
--
Pozdrawiam
Asia Słocka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-05-14 13:10:11
Temat: Terapia?Jako jeden z rzeszy anonimowych czytelników, zastanawiam się, o co tak na
prawdę chodzi z tym jedzeniem. Patrzę, jak spieracie się, czy majerankiem
posypać majone, czy majonezem polać majeranek, czy trzymać 10 czy 15 minut
pod szmatką, czy kogel-mogel mleć w lewo, czy w prawo. O CO TU CHODZI?
Rozumiem, że poświęcanie jednej z czynności fizjologicznych, jaką jest
odżywianie tyle uwagi służy jakiejś terapii. A jak jest terapia, to musi być
i jakaś choroba. Pytam się więc, co wam dolega?
bartq
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-14 13:18:22
Temat: Re: Terapia?bartq <b...@p...gazeta.pl> napisał(a):
> odżywianie tyle uwagi służy jakiej terapii. A jak jest terapia, to musi być
> i jaka choroba. Pytam się więc, co wam dolega?
Mnie tam dolega generalnie dobry humor.
Uważasz, że potrzeban mi terapia?
Jeśli zaś chodzi o terapię to polecam Therapy?
pozdr,
nudny grzesio
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-14 13:39:13
Temat: Re: Terapia?> odżywianie tyle uwagi służy jakiejś terapii. A jak jest terapia, to musi
być
> i jakaś choroba. Pytam się więc, co wam dolega?
>
>
Wieczne dążenie do doskonałości... Czy Ty wiesz, że taki kogel-mogel
zakręcony nei w tą stronę co trzeba może spędzić sen z powiek na conajmniej
dwie doby. Więc zwyczajem naszych prapra odczyniami uroki, kogel mogel
kręcąc w prawo po uprzednim odpukaniu w niemalowane drzewo, spluciu trzy
razy przez lewe ramię, w świetle trzech woskowych świec i z czarnym kotem na
ramieniu ;o)
Pozdrawiam, Aga
P.S. A poza tym z tym jedzeniem to jest tak, że się je je i powinno
smakować, ale zanim to nastąpi trzeba je przyrządzić (posiekać, zemleć,
pokrajać, doprawić, zamieszać, utrzeć, ugotować, zapiec, przesmażyć,
zblanszować, zamarynować, udusić itp).... i to jest to o czym rozmawiamy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-14 13:52:52
Temat: Re: Terapia?
bartq napisał(a) w wiadomości: ...
>Jako jeden z rzeszy anonimowych czytelników, zastanawiam się, o co tak na
>prawdę chodzi z tym jedzeniem. Patrzę, jak spieracie się, czy majerankiem
>posypać majone, czy majonezem polać majeranek, czy trzymać 10 czy 15 minut
>pod szmatką, czy kogel-mogel mleć w lewo, czy w prawo. O CO TU CHODZI?
>Rozumiem, że poświęcanie jednej z czynności fizjologicznych, jaką jest
>odżywianie tyle uwagi służy jakiejś terapii. A jak jest terapia, to musi
być
>i jakaś choroba. Pytam się więc, co wam dolega?
Nie zrozumiesz, za zdrowy jestes :)
Ty spozywaj zujac dokladnie i sie wyprozniaj, a my tu tymczasem o tym
majonezie i majeranku, jedna reka zawijajac w sreberka...
Margola
Krakow
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-14 13:55:21
Temat: Re: Terapia?
(..) ciach
> z tym jedzeniem to jest tak, że się je je i powinno
> smakować, ale zanim to nastąpi trzeba je przyrządzić (posiekać, zemleć,
> pokrajać, doprawić, zamieszać, utrzeć, ugotować, zapiec, przesmażyć,
> zblanszować, zamarynować, udusić itp).... i to jest to o czym rozmawiamy.
I nie szkoda na to czasu? W sumie - czy danie jest kolorowe, o idealnej
fakturze i temperaturze czy kupione w pizza hut - efekt końcowy jest
podobny. Nie napiszę, ale i tak wszyscy wiedzą jaki. Rozumiem, że jedni
zbierają monety, inni z zapałek budują model Titanica lub Kaplicę Sykstyńską
a jeszcze inni - siekają, mielą, kroją, doprawiają, mieszają, trą, gotują,
zapiekają, przesmażają, blanszują, marynują, duszą itp. Taka autohipnoza
mająca na celu oderwanie się od ważniejszych spraw, od problemów. Jeśli tak,
to fajnie. Wiecie, kto tyle rozmawiał o jedzeniu? Osoby głodne. Jeśli jednak
jecie i ciągle myślicie (mówicie) o jedzeniu, to oznacza to, że trawi was
głód czego innego. Czego?
Wiecie sami?
bartq ( z Muranowa)
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-14 14:00:50
Temat: Re: Terapia?bartq <b...@p...gazeta.pl> napisał(a):
> zapiekają, przesmażają, blanszują, marynują, duszą itp. Taka autohipnoza
> mająca na celu oderwanie się od ważniejszych spraw, od problemów. Jeśli tak,
> to fajnie. Wiecie, kto tyle rozmawiał o jedzeniu? Osoby głodne. Jeśli jednak
> jecie i ciągle myślicie (mówicie) o jedzeniu, to oznacza to, że trawi was
> głód czego innego. Czego?
>
> Wiecie sami?
Chłopaki na Muranowie sprytne som... umieją podpuszczać...
A już takie na przykład kobiety, to umiejom mocno podpuszczać ;-)
Testowałeś to już gdzie indziej też?
[bo idzie Ci na prawdę dobrze]
pozdr,
nudny grzesio
z Targówka [no, prawie]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-14 14:03:00
Temat: Re: Terapia?Łoj! Margola!
Cosik mi w łepetynie kołace z deczka, iż Ty sie podpuścić dała...
;-)
pozdr,
nudny grzesio
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-14 14:03:11
Temat: Re: Terapia?
(......)>
W sumie - czy danie jest kolorowe, o idealnej
> fakturze i temperaturze czy kupione w pizza hut - efekt końcowy jest
> podobny.
Tia wszyscy umierają, pytanie tylko jak szybko ;-P
Nie napiszę, ale i tak wszyscy wiedzą jaki. Rozumiem, że jedni
> zbierają monety, inni z zapałek budują model Titanica lub Kaplicę
Sykstyńską
> a jeszcze inni - siekają, mielą, kroją, doprawiają, mieszają, trą, gotują,
> zapiekają, przesmażają, blanszują, marynują, duszą itp. Taka autohipnoza
> mająca na celu oderwanie się od ważniejszych spraw, od problemów. Jeśli
tak,
> to fajnie.
Co jest autohipnozą Budowanie Titanica czy gotowanie, bo jesli to drugie to
proponuję, żeby wszyscy pracownicy Pizza Hut zaczęli bawić się zapałkami,
większy pożytek z tego będzie :))
Wiecie, kto tyle rozmawiał o jedzeniu? Osoby głodne. Jeśli jednak
> jecie i ciągle myślicie (mówicie) o jedzeniu, to oznacza to, że trawi was
> głód czego innego. Czego?
A może nas uświadomisz ???
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-14 14:11:13
Temat: Re: Terapia?
Grzesio Ostrowski schrieb:
>
> Łoj! Margola!
>
> Cosik mi w łepetynie kołace z deczka, iż Ty sie podpuścić dała...
> ;-)
>
no bo wiadomo, bartq, niewyżyty seksualnie, brakuje mu pieniędzy na
viagrę, a nawet jakby ją miał, to co z tego. A dobre żarcie wpływa
korzystnie na wszystko: samopoczucie, obce poczucie, kondycję
(niekoniecznie fizyczną), jak widać na liście, dzieci nam tu przybywa.
No a dzieci w końcu twój zasiłek zapłacą, bartq. Chyba, że się wezmą za
ciebie, jak "Schmuddelkinder" Degenhardta.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |