Data: 2005-06-15 20:22:37
Temat: Terri Schiavo post mortem
Od: "niezbecki" <s...@p...acn.wawa>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sekcja zwłok Terri Schiavo, Amerykanki zmarłej w marcu, w kilkanaście dni
po odłączeniu od sztucznego odżywiania, potwierdziła, że stan wegetatywny, w
jakim się znajdowała, był głęboki i nieodwracalny.
Jej agonia spowodowała głęboki konflikt w Stanach Zjednoczonych między
zwolennikami prawa do śmierci i przeciwnikami wszelkiej formy eutanazji.
Pośmiertne badanie mózgu Schiavo wykazało rozległe i nieodwracalne
uszkodzenia neurologiczne - powiedział dr Jon Thogmartin, lekarz, który
przeprowadził sekcję. Jak poinformował na konferencji prasowej w Tampie na
Florydzie, mózg Schiavo uległ znacznej atrofii i ważył 615 gramów, dwa razy
mniej niż wynosi jego normalna waga.
Te uszkodzenia były nieodwracalne i żadna terapia nie pozwoliłaby
zregenerować zanikłych neuronów - powiedział dr Thogmartin.
Według niego, całkowicie zniszczona była ta część mózgu, która zawiaduje
wzrokiem, i w momencie śmierci 41-letnia Terri Schiavo była ślepa. Nie mogła
więc reagować na stymulację wzrokową matki, w przeciwieństwie do tego, co ta
ostatnia twierdziła.
Sekcja, jakiej zażądał mąż Terri Schiavo, nie ujawniła śladów jakichkolwiek
urazów sprzed momentu zapadnięcia kobiety w śpiączkę w 1990 r. W jej krwi
nie wykryto śladów substancji toksycznej - podkreślił lekarz.
Wyniki sekcji pozwalają więc uwolnić od wszelkich podejrzeń męża Terri,
którego rodzina żony obciążała odpowiedzialnością za jej tragedię. Sekcja
nie umożliwiła jednak ustalenia, dlaczego Terri zapadła w śpiączkę. Według
dr. Thogmartina, nie przeszła ona zawału, nie cierpiała też na zaburzenia
pokarmowe, które mogłyby spowodować gwałtowny spadek poziomu potasu w jej
krwi.
Terri Schiavo zmarła 31 marca z powodu odwodnienia organizmu, trzynastego
dnia po odłączeniu jej od sztucznego odżywiania, na co zgodę wydały
wszystkie instancje sądowe, do których odwoływał się i mąż Schiavo i jej
rodzice. Nie umarła z głodu - powiedział Thogmartin. (mn)"
[www.onet.pl]
|