Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Ti, gde ti sad...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ti, gde ti sad...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 52


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-01-31 13:08:23

Temat: Ti, gde ti sad...
Od: "Ikselka" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

...Slavi? Rób tego kompa, bo jak Cię tu nie ma, to nie ma po co żyć :-
(
Słój z przekiszonymi ogórkami, a nie forum...
Chyba z rozpaczy wrzucę jakiś przepis - kiedyś :-)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-01-31 13:15:34

Temat: Re: Ti, gde ti sad...
Od: "Ikselka" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Jan 31, 1:08 pm, "Ikselka" <i...@w...pl> wrote:
> ...Slavi? Rób tego kompa, bo jak Cię tu nie ma, to nie ma po co żyć :-
> (
> Słój z przekiszonymi ogórkami, a nie forum...
> Chyba z rozpaczy wrzucę jakiś przepis - kiedyś :-)))

Zapomniałam napisać o ważnej rzeczy... Ojej, zapomniało mi się)...
:-) - uśmiech jest potrzebny.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-01-31 13:36:23

Temat: Re: Ti, gde ti sad...
Od: "R@blinka" <r...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka napisał(a):
> ....Slavi? Rób tego kompa, bo jak Cię tu nie ma, to nie ma po co żyć :-
> (

Nooo, smutno tu... I nie ma co czytać...

> Słój z przekiszonymi ogórkami, a nie forum...

:D
Ja bym powiedziała, że z czym innym, ale nie będę się wyrażać...

> Chyba z rozpaczy wrzucę jakiś przepis - kiedyś :-)))

Wrzuć koniecznie... Kiedyś chyba - o ile skleroza mnie nie
myli - podawałaś przepis na jakieś ciasto z mielonymi
orzechami laskowymi. Czy mogłabyś go przypomnieć? Bo jakoś
nie mogę go znaleźć w gąszczu Twoich odpowiedzi...

BTW. Sernik wg Twojego przepisu wyszedł pyszny :) Dzięki!

Pozdrawiam
Rablinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-01-31 15:11:11

Temat: Re: Ti, gde ti sad...
Od: "Ikselka" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Jan 31, 1:36 pm, "R@blinka" <r...@o...eu> wrote:
> Ikselka napisał(a):
>
> > ....Slavi? Rób tego kompa, bo jak Cię tu nie ma, to nie ma po co żyć :-
> > (
>
> Nooo, smutno tu... I nie ma co czytać...
>
> > Słój z przekiszonymi ogórkami, a nie forum...
>
> :D
> Ja bym powiedziała, że z czym innym, ale nie będę się wyrażać...

:-)))))))))))))))

>
> > Chyba z rozpaczy wrzucę jakiś przepis - kiedyś :-)))
>
> Wrzuć koniecznie... Kiedyś chyba - o ile skleroza mnie nie
> myli - podawałaś przepis na jakieś ciasto z mielonymi
> orzechami laskowymi.

Masę z orzechów włoskich do tortu orzechowego. Albo może Ci chodzi o
tort migdałowo-czekoladowy??? Kieeeeedy to było! Ale warto
przypomnieć, bo nie tylko tort się rozpływa w ustach, ale człowiek z
zachwytu, kiedy go je... Ja w każdym razie odpływam jedząc go, także
moi współbiesiadnicy. Jęki zachwytu i mlaskanie ;-)

> Czy mogłabyś go przypomnieć? Bo jakoś
> nie mogę go znaleźć w gąszczu Twoich odpowiedzi...

A, bo ja taka gadatliwa jestem. Sama do siebie też lubię... Od
Slaviego się zaraziłam ;-) - o, gdzież on jest w końcu ???)
Jeśli chodzi o tort - poszukam w "zasobach". Wrzucę jak najszybciej,
na pewno skorzystasz, nie oprzesz się.

> BTW. Sernik wg Twojego przepisu wyszedł pyszny :) Dzięki!

Boszszsz... jak miło słyszeć/czytać "ludzki" język :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-01-31 17:28:01

Temat: Re: Ti, gde ti sad...
Od: "R@blinka" <r...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


> Masę z orzechów włoskich do tortu orzechowego.

A dzięki to już próbowałam. Też pycha!

> Albo może Ci chodzi o
> tort migdałowo-czekoladowy???

No właśnie nie jestem pewna...

> Kieeeeedy to było! Ale warto
> przypomnieć, bo nie tylko tort się rozpływa w ustach, ale człowiek z
> zachwytu, kiedy go je... Ja w każdym razie odpływam jedząc go, także
> moi współbiesiadnicy. Jęki zachwytu i mlaskanie ;-)

Ale skoro taaaki pyszny, to może o to mi chodziło :-)

> A, bo ja taka gadatliwa jestem. Sama do siebie też lubię... Od
> Slaviego się zaraziłam ;-) - o, gdzież on jest w końcu ???)

Gadatliwa jesteś tego się nie da ukryć ;-) Właśnie spędziłam
masę czasu na przeglądaniu tego gąszczu Twoich postów i
troszkę mi się z tym zeszło...

A gdzie Slavi sie podziewa, to nie wiem, może znowu Mu
esesmani w kompie coś nabroili ;-)

> Jeśli chodzi o tort - poszukam w "zasobach". Wrzucę jak najszybciej,
> na pewno skorzystasz, nie oprzesz się.

Hmmmmm... Może na walentynki bym zrobiła...

>> BTW. Sernik wg Twojego przepisu wyszedł pyszny :) Dzięki!
> Boszszsz... jak miło słyszeć/czytać "ludzki" język :-)

:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-01-31 17:51:05

Temat: Re: Ti, gde ti sad...
Od: "Ikselka" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Ale skoro taaaki pyszny, to może o to mi chodziło :-)
> Hmmmmm... Może na walentynki bym zrobiła...

Maszszsz...

TORT MIGDAŁOWO - CZEKOLADOWY
( na dużą tortownicę ; na małą - połowa ilości )

1) Część "ciemna" :
1 kostka miękkiego masła lub margaryny ( ja użyłam masła i
zapewniam , że ciasto to z masłem jest lepsze )
10 czubatych łyżek cukru
cukier waniliowy
10 żółtek
4 łyżki stołowe dobrego dżemu lub miękkiej marmolady ( to daje
wilgoć )
4 czubate łyżki kakao rozpuszczalnego ( może być 6 )
10 dag rodzynek
24 łyżki z małym czubkiem mąki ( tortowej )
24 łyżki mleka ( czyli niepełna szklanka )
3 pełne łyżeczki sody ( rozpuścić w dodatkowych 3-4 łyżkach
mleka )

Masło , cukier i cukier waniliowy zmiksować na gładko . Dodać
żółtka , znowu zmiksować starannie . Dodać wszystko pozostałe bez
rodzynek - zmiksować na puszystą masę - tak z 5 minut mikserem .
Rodzynki wymieszać z małą ilością mąki i dodać do ciasta ,
wymieszać . Włożyć do tortownicy wysmarowanej masłem i wysypanej
mąką .
Piec w temp. 175-180 * C ok. 1 godziny , sprawdzając , czy się
wcześniej nie przypala , bo piekarniki różnie pieką . Jeśli się
wybrzuszy , skroić czubek i sobie zjeść (ciasto to jest pyszne samo w
sobie i można je piec jako ciasto czekoladowe , wcale nie z
przeznaczeniem na tort ) . Wyjąć z tortownicy po lekkim
przestygnięciu . Po całkowitym ostudzeniu podzielić poziomo na 2
równe części .

2) Część "jasna" :
10 białek
30-40 dag cukru ( ja daję 35 )
migdały - 35-40 dag

Migdały zalać w garnku wrzątkiem , postawić na gazie , podgrzać
prawie do zawrzenia , odcedzić na sitku , wrzucić do zimnej wody ,
poczekać , aż ostygną w wodzie , odcedzić , ściągnąć skórki , osuszyć
starannie w ściereczce, a nawet można dosuszyć w ciepłym piekarniku .
Zetrzeć na wiórki w specjalnej maszynce ( ja mam taka zwykłą , z
korbką ) .
Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli , dodać 25-30 dag
cukru i znowu ubić do sztywności . Wymieszać delikatnie , ale
dokładnie z migdałami . Włożyć do tortownicy , której dno wyłożone
jest papierem do pieczenia (przyciętym wg kształtu denka), oczywiście
boki wysmarowane masłem i wysypane mąką. Piec w temp. j.w. - do
uzyskania koloru złotego .
Ostudzić , wyjąć z tortownicy po całkowitym ostudzeniu .

3) Masa czekoladowa - uwaga : ta jest bez jajek , ale musi być z
masłem; margaryna po roztopieniu puszcza jakąś wstrętną wodę i masa
się za nic nie ubije ! Oczywiście możecie zrobić dowolną inną masę
czekoladową , taką , jaką zwykle i chętnie robicie . Każda będzie
dobra .
1/2 l mleka
3 łyżki mąki ziemniaczanej ( z małym czubkiem )
25 dag cukru
8 łyżek kakao rozpuszczalnego
cukier waniliowy
2 kostki masła bardzo miękkiego
3 łyżki koniaku lub 1 i 1/2 łyżki spirytusu

Odlać 1/2 szklanki mleka , wymieszać z mąką ziemniaczaną . Resztę
mleka zagotować , wlać mleko z mąką ziemniaczaną , cały czas
mieszając . Do bardzo gorącego wsypać cukier i cukier waniliowy ,
wymieszać , wsypać kakao , wymieszać , dodać masło , niech sie
rozpuści , lekko wymieszać łyżką , zostawić pod przykryciem na kilka
godzin , ale nie w lodówce , lecz w temp. pokojowej , aby masło po
stężeniu nie było za twarde .
.
Po całkowitym wystudzeniu ( kiedy masło w garnku nie jest już płynne )
ubić na puszystą masę . Dodać alkohol , chwilę ubijać dla
wymieszania .

4) Wykończenie tortu :
Ułożyć na podstawce plaster ciemnego ciasta , posmarować masą ,
potem jasne , znowu posmarować , znowu ciemne . Posmarować całość .
Dalej dekorować dowolnie , jak kto lubi . Ja daję rajskie jabłuszka
kandyzowane - własnej roboty :-)

Masz tu jeszcze fajny przepis na masę ananasową - bardzo dobrą do
jasnego biszkoptu, np. na komunię, chrzciny itp. albo - po prostu na
dobry jasny tort. Można dla ubarwienia przełozyć 1 warstwę dżemem
morelowym - ślicznie wygląda:

Masa ananasowa :

1 puszka ananasów ( zmierzyć , ile jest całego soku , odlać 1/2
ilości
soku do szklanki )
trochę mąki ziemniaczanej
dobre miękkie masełko ( nie margaryna )- 1 kostka
woda
cukier

Ananasy zmiksować z pozostałym sokiem na miazgę i dodać cukier -
sporo , aby wystarczyło do dosłodzenia masła , które dodamy potem .
Makę ziemniaczaną ( w ilości wystarczającej do ugotowania dość
gęstego kisielu z posiadanej ilości soku ) zmieszać z odlanym sokiem
. Miazgę ananasową zagotować w rondelku , wlać mąkę ziemniaczaną
, mieszając doprowadzić do wrzenia , wystudzić całkowicie . Masło
zmiksować z kisielem ananasowym - aby masa się udała , masło musi
mieć tę samą temperaturę , co kisiel . Gdyby masa się zwarzyła ,
wstawić naczynie do miski z ciepłą wodą , ubijać do momentu , aż
zacznie się łączyć . Można dodać bardzo drobno utartą skórkę
cytrynową - na początku ucierania .
Pyszna masa . Jest to mój wynalazek , wielokrotnie sprawdzony .
Pasuje
do jasnego biszkoptu . Jeżeli do masy dodamy drobno pokrajane kostki
kolorowych galaretek i podamy w pucharkach z biszkopcikami ,
otrzymamy
deser



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-01-31 17:57:12

Temat: Re: Ti, gde ti sad...
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:1170265865.330776.83850@v45g2000cwv.googlegroup
s.com...

Witaj!

Czytałem.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-01-31 18:24:30

Temat: Re: Ti, gde ti sad...
Od: "Ikselka" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Jan 31, 5:57 pm, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
> "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
>
> news:1170265865.330776.83850@v45g2000cwv.googlegroup
s.com...
>
> Witaj!
>
> Czytałem.

Oj, to się naczytałeś, bo to długie było. Kiedy ktoś normalny się
odezwie, to warto mu porządnie odpowiedzieć :-)
Zdarzają sie tacy tutaj - nie licząc nas :-)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-01-31 20:49:21

Temat: Re: Ti, gde ti sad...
Od: "R@blinka" <r...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Dzięki za oba przepisy!!!

Na pewno kiedyś wypróbuję. Tort zapowiada się ciekawie, choć
i praco i koszto chłonnie ;-)
Za to masa wydaje się całkiem przyjemna i łatwa, więc na
walentynki chyba jednak tą masę wypróbuję...
Tylko się zastanawiam czy smaczne to by było z ciemnym
biszkoptem... Ot, taka przewrotność kobieca ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-01-31 20:56:21

Temat: Re: Ti, gde ti sad...
Od: "R@blinka" <r...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

> Oj, to się naczytałeś, bo to długie było. Kiedy ktoś normalny się
> odezwie, to warto mu porządnie odpowiedzieć :-)
> Zdarzają sie tacy tutaj - nie licząc nas :-)))

Dzięki za komplement :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

A tu nadal bagno :(
mąka z niedozwoloną substancją
Gdzie Kminek w Krakowie
Po włamaniach
Killfile

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »