| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-02-10 13:17:11
Temat: To takie dobre...dzisiejszy obiadNiedzielni leniwcy! Nie macie pomyslu na dzisiaj? No to prosze:
Biore miske dosc wysoka, szklana, zaroodporna.
Na suchym dnie uciskam warstwe mielonego. Na to duzo pora pokrojonego
w szerokie paski (polowe ilosci), potem warstwa zoltego sera w plastrach.
Na to plasterki wedzonego boczku, potem znowu por i na wierzch (zawsze)
plasterki boczku. Pokrywka na to i na godzine do pieca.
Dziwilam sie, ze nie trzeba doprawiac, smarowac, itp., doslownie nic.
Poukladac i gotowe. Do tego pure i uczta gwarantowana.
******
m-gosia
******
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-02-10 19:49:09
Temat: Re: To takie dobre...dzisiejszy obiad
Użytkownik <m...@h...com> napisał w wiadomości
news:rpu98.81$G77.557@castor.casema.net...
> Niedzielni leniwcy! Nie macie pomyslu na dzisiaj? No to prosze:
>
> Biore miske dosc wysoka, szklana, zaroodporna.
> Na suchym dnie uciskam warstwe mielonego. Na to duzo pora
pokrojonego
> w szerokie paski (polowe ilosci), potem warstwa zoltego sera w
plastrach.
> Na to plasterki wedzonego boczku, potem znowu por i na wierzch
(zawsze)
> plasterki boczku. Pokrywka na to i na godzine do pieca.
> Dziwilam sie, ze nie trzeba doprawiac, smarowac, itp., doslownie
nic.
> Poukladac i gotowe. Do tego pure i uczta gwarantowana.
>
> ******
> m-gosia
> ******
>
>
>A ile to ma kalorii ?? ;-((
pozdr.Alex
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-10 20:50:54
Temat: Re: To takie dobre...dzisiejszy obiad
> >A ile to ma kalorii ?? ;-((
> pozdr.Alex
>
A kto liczy kalorie w niedzielę..?
pozdrawiam z uśmiechniętym brzuszkiem:o))
Kamila K. / stonsik
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-10 20:57:24
Temat: Re: To takie dobre...dzisiejszy obiad >A ile to ma kalorii ?? ;-((
> pozdr.Alex
>
Co ty Alex, jakie kalorie? Jak dobrze oszukasz to wezmiesz 2 pory zamiast
1 i tylko jedna warstwe sera i cieniuchne plasterki boczku tylko na wierzch.
Dopchac sie mozesz puree ))
******
m-gosia
******
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-10 21:59:24
Temat: Re: To takie dobre...dzisiejszy obiad
> >A ile to ma kalorii ?? ;-((
>> pozdr.Alex
>>
> Co ty Alex, jakie kalorie? Jak dobrze oszukasz to wezmiesz 2 pory zamiast
>1 i tylko jedna warstwe sera i cieniuchne plasterki boczku tylko na wierzch.
>Dopchac sie mozesz puree ))
>
>******
>m-gosia
>******
>
>
a w ogole to najlepiej ukrasc skladniki, i juz. bedzie
dietetyczne
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-11 19:44:53
Temat: Re: To takie dobre...dzisiejszy obiad> Wlasnie wszystko do pieca wrzucilam i czekam... Jaka jest gestosc output'u
?
> (Lus nie lubi rzadkich potraw). Moze odkryc na koniec, zeby odparowalo ? A
moze na odwrot ? Wlac lyzke creme fraiche ?
>
> Ewcia
>
>
Zadnej smietany, jezuuuu. To sie robi do tego taki sosik, ale mozesz
przeciez dac Lusiowi bez sosu. Jak pobierzesz lyzka cedzakowa, czy jakas
inna z dziurami to powinno nie byc mokre. I nie rzadkie...to sie tak ladnie
przeciez w kupe spieklo, co? Ciut mozesz odkryc, tylko nie spal ! ))) Ja nie
odkrywam.
m-gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-11 19:53:10
Temat: Re: To takie dobre...dzisiejszy obiad<m...@h...com> a écrit dans le message news:
rpu98.81$G...@c...casema.net...
> Niedzielni leniwcy! Nie macie pomyslu na dzisiaj? No to prosze:
>
> Biore miske dosc wysoka, szklana, zaroodporna.
> Na suchym dnie uciskam warstwe mielonego. Na to duzo pora pokrojonego
> w szerokie paski (polowe ilosci), potem warstwa zoltego sera w plastrach.
> Na to plasterki wedzonego boczku, potem znowu por i na wierzch (zawsze)
> plasterki boczku. Pokrywka na to i na godzine do pieca.
> Dziwilam sie, ze nie trzeba doprawiac, smarowac, itp., doslownie nic.
> Poukladac i gotowe. Do tego pure i uczta gwarantowana.
>
Wlasnie wszystko do pieca wrzucilam i czekam... Jaka jest gestosc output'u ?
(Lus nie lubi rzadkich potraw). Moze odkryc na koniec, zeby odparowalo ? A
moze na odwrot ? Wlac lyzke creme fraiche ?
Ewcia
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-11 20:13:08
Temat: Re: To takie dobre...dzisiejszy obiad
Ja od tego Lusia to kiedys jeszcze czegos dostane..
Potrzymaj spokojnie 50 min. normalnie z pokrywka, 180 st., powinno sie przez
tyle czasu troche podsuszyc. Jak ci sie wtedy nie bedzie podobac, to odkryj,
ale zmniejsz temperature.
W zyciu mi na mysl nie przyszlo tego jeszcze bardziej ulepszac. Pamietaj:
"less is more". Nie przedobrzyj. Moze reszte podaj Lusiowi osobno, co?
Ostatecznie wypije sobie smietane na deser ))) A przybral juz cos na wadze?
Stad ta smietana, co? Podstepna......
m-gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-11 20:19:20
Temat: Re: To takie dobre...dzisiejszy obiad<m...@h...com> a écrit dans le message news:
VaV98.170$T...@p...casema.net...
> > Wlasnie wszystko do pieca wrzucilam i czekam... Jaka jest gestosc
output'u
> ?
> > (Lus nie lubi rzadkich potraw). Moze odkryc na koniec, zeby odparowalo ?
A
> moze na odwrot ? Wlac lyzke creme fraiche ?
> >
> > Ewcia
> >
> >
> Zadnej smietany, jezuuuu. To sie robi do tego taki sosik, ale mozesz
> przeciez dac Lusiowi bez sosu. Jak pobierzesz lyzka cedzakowa, czy jakas
> inna z dziurami to powinno nie byc mokre. I nie rzadkie...to sie tak
ladnie
> przeciez w kupe spieklo, co? Ciut mozesz odkryc, tylko nie spal ! ))) Ja
nie
> odkrywam.
>
Spieknie sie za pol godziny (dokladnie 25 minut).
Ale wiesz, zostala mi taka pyszna smietana rozrobiona z czosnkiem i z
koperkiem.
Tak mam ochote... troche odkryc, zeby odparowalo, troche smietana zalac (bo
Lus lubi i czosnek, i koperek, i smietane...)
A moze smietane obok podac ?
Ewcia
ps. obiecuje, nie spale. Ja w ogole nie mam tendencji do "palenia". czasami
przesalam, ale spalic mi sie chyba nie zdarzylo, nigdy !
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-12 21:32:38
Temat: Re: To takie dobre...dzisiejszy obiad<m...@h...com> a écrit dans le message news:
oBV98.182$T...@p...casema.net...
>
> Ja od tego Lusia to kiedys jeszcze czegos dostane..
> Potrzymaj spokojnie 50 min. normalnie z pokrywka, 180 st., powinno sie
przez
> tyle czasu troche podsuszyc. Jak ci sie wtedy nie bedzie podobac, to
odkryj,
> ale zmniejsz temperature.
> W zyciu mi na mysl nie przyszlo tego jeszcze bardziej ulepszac. Pamietaj:
> "less is more". Nie przedobrzyj. Moze reszte podaj Lusiowi osobno, co?
> Ostatecznie wypije sobie smietane na deser ))) A przybral juz cos na
wadze?
> Stad ta smietana, co? Podstepna......
>
Wszystko sie bardzo dobrze udalo : Lus zjadl boczek z serem, a ja pory o)))
A smietana zostala mi z przedwczorajszych ziemniakow w folii (po upieczeniu
je rozcinam i wlewam smietane z koperkiem, ktora przedwczoraj zostala
"ulepszona" czosnkiem). Dodalam ja, alo o dziwo wlasciwie sie ziol nie
czulo.
Potrawka bula pyszna, ale sie tak zastanawiam czy z innymi by wyszlo ?
(kalafior, brokuly...)
Ewcia
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |