Tradzik...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-03-24 22:25:25

Temat: Re: Tradzik...
Od: "agalay" <a...@u...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Anna M. Gidyńska" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
news:h6e641tqamcmnlti7vtc9cqes3qeqskjup@4ax.com...

> na pewno da ci uszczuplenie środków na koncie. ciężko powiedzieć, ale
> moim zdaniem nie masz co chodzić na czyszczenie ani inne zabiegi, bo
> lepiej chyba się leczyć, niż niszczyć to, co już się pojawiło.

Ha! I ja tez tu sie zdziwilam. Moja kolezanka z paskudnym tradzikiem na
buzi - zrezygnowala z dermatolowog, a odwiedzila wielu- rowniez wielkich
specjalistow prywatnie, no nie wazne, w kazdym badz razie poszla do
dermatologa, ktory ma gabinet razem z kosmetyczka. I co? I cud. Dostaje
jakies tam leki i ma odpowiednie zabiegi u kosmetyczki rzecz jasna polecona
i zapisane przez szanownego dermatologa ... i ... wyglada jak czlowiek. Ma w
90% czysta twarz, wyglada ladnie, nie ma zniszczonej cery i jest wogole
zadowolona. Poprawa nastapila juz po kilku miesiacach. Zdecydowanie lepsze
efekty niz od dermatologow, ktorzy wkolko przepisywali co raz to nowe masci,
stan bez tradziku juz jej sie jakis dluzszy czas utrzymuje. Zdaje sie ze na
poczatku chodzila na oczyszczanie+costam jeszcze dosc czesto, potem chyba
raz w miesiacu?! nie wiem, nie znam sie na tym, ale na pewno rzadziej.
Choc faktycznie, portfel odchudzony.
Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-03-25 06:53:43

Temat: Re: Tradzik...
Od: "Echnaton1" <e...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Roaccutane, polski odpowiednik nazywa się Isocośtam i kosztuje 120
zł
> za opakowanie a nie 300-400. wiesz, ja jestem córką farmaceutki i
> umiem czytać składy leków. mimo to, mam głęboką niechęć do
ordynowania
> sobie samodzielnie czegokolwiek, nawet suplementy witaminowe i inne
> takie cuda to dla mnie podejrzana sprawa. tak silnego środka w życiu
> nie zażyłabym bez wyraźnego zalecenia lekarza. no a poza tym,
> roaccutane jest na receptę, to skąd bym go wzięła, ukradła z apteki?
>
> amg

Polski odpowiednik nazywa się Izotek i opakowanie 20 tabletek po 30mg
kosztowało ostatnio (luty) 180 złotych.
Leczę się na trądzik od 1996 roku (mam 27 lat) i wszelkie
zaordynowane formy terapii (w tym 2 półroczne kuracje antybiotykami -
unidox i tetracykliny) okazywały się g.... warte. Jeżeli była jakaś
poprawa to krótkotrwała. Próbowałem także autoszczepionki - również
bez efektu. Izotek przyjmuję od miesiąca (1 tabletka dziennie w cyklu:
10 dni brania i 7 dni przerwy) i jeżeli przez cały okres będzie taki
progres jaki mam w ciągu ostatnich 30 dni to za pół roku po trądziku
zostaną mi jedynie blizny i wierzę, że się tak stanie. Lek nie jest z
pewnością obojętny dla organizmu, ale będziesz pod opieką lekarza,
który będzie na bieżąco monitorował stan Twojego zdrowia (badania krwi
co jakiś czas). U mnie jedyną niedogodnością są suche usta, ale od
czego mamy pomadki....

Podkreślę jeszcze, że stan mojej skóry na twarzy i na plecach był (i w
pewnym sensie cały czas jest) ciężki zatem goa do góry

--
Pozdrawiam
Echnaton
odpowiadając na priv usuń NOSPAM z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 06:56:16

Temat: Re: Tradzik...
Od: "Echnaton1" <e...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A tak swoja droga... da mi cos wizyta u kosmetyczki???

Wybij to sobie z głowy - ja u kosmetyczki zostałem zakażony gronkowcem

--
Pozdrawiam
Echnaton
odpowiadając na priv usuń NOSPAM z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 07:37:41

Temat: Re: Tradzik...
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 25 Mar 2005 07:53:43 +0100, in pl.rec.uroda "Echnaton1"
<e...@N...pl> wrote in <d20chi$i7g$1@news.onet.pl>:

>Polski odpowiednik nazywa się Izotek i opakowanie 20 tabletek po 30mg
>kosztowało ostatnio (luty) 180 złotych.
>Leczę się na trądzik od 1996 roku (mam 27 lat) i wszelkie
>zaordynowane formy terapii (w tym 2 półroczne kuracje antybiotykami -
>unidox i tetracykliny) okazywały się g.... warte. Jeżeli była jakaś
>poprawa to krótkotrwała. Próbowałem także autoszczepionki - również
>bez efektu. Izotek przyjmuję od miesiąca (1 tabletka dziennie w cyklu:
>10 dni brania i 7 dni przerwy) i jeżeli przez cały okres będzie taki
>progres jaki mam w ciągu ostatnich 30 dni to za pół roku po trądziku
>zostaną mi jedynie blizny i wierzę, że się tak stanie. Lek nie jest z
>pewnością obojętny dla organizmu, ale będziesz pod opieką lekarza,
>który będzie na bieżąco monitorował stan Twojego zdrowia (badania krwi
>co jakiś czas). U mnie jedyną niedogodnością są suche usta, ale od
>czego mamy pomadki....
>
>Podkreślę jeszcze, że stan mojej skóry na twarzy i na plecach był (i w
>pewnym sensie cały czas jest) ciężki zatem goa do góry

No, to co prawda powinno być odpowiedzią dla niejakiego "news.tpi.pl",
ale ja też z chęcią się dowiedziałam. skoro nie jest to pierwszy
pomysł na kurację i skoro (w odróżnieniu od jakiegoś indywiduum, które
pyskowało tutaj o wspaniałości roaccutane i sposobach jego nie do
końca legalnego załatwiania) jesteś pod opieką lekarza, to dobrze.
życzę powrotu do zdrowia, oby kuracja przyniosła skutek.

amg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 07:38:02

Temat: Re: Tradzik...
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 25 Mar 2005 07:56:16 +0100, in pl.rec.uroda "Echnaton1"
<e...@N...pl> wrote in <d20cma$ng2$1@news.onet.pl>:

>> A tak swoja droga... da mi cos wizyta u kosmetyczki???
>
>Wybij to sobie z głowy - ja u kosmetyczki zostałem zakażony gronkowcem

nie uznałabym tego jednakowoż za regułę.

amg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 08:15:41

Temat: Re: Tradzik...
Od: Eulalka <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik news.tpi.pl napisał:
> ...
>
> A tak swoja droga... da mi cos wizyta u kosmetyczki???
>
>
Moja siostra, mająca Nniegdys duzy trądzik na
plecach przed latem fundowała sobie kilka wizyt na
solarium - wysusza skórę i generalnie mozna się
pozbyć problemu. Dodatkowo jakieś mydło siarkowe
może być. A i wizyta u endokrynologa nie zaszkodzi.

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 08:32:26

Temat: Re: Tradzik...
Od: Emi <e...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Eulalka napisał(a):

> Moja siostra, mająca Nniegdys duzy trądzik na plecach przed latem
> fundowała sobie kilka wizyt na solarium - wysusza skórę i generalnie
> mozna się pozbyć problemu. Dodatkowo jakieś mydło siarkowe może być. A i
> wizyta u endokrynologa nie zaszkodzi.

hm...
solarium na pryszcze?? a któż jej polecił taką wątpliwą "kurację"???

bo owszem, solarium z wierzchu przysusza, ale tylko z wieszchu,
natomiast głębiej pogarsza, a to właśnie z tamtąd wszysto się bierze...

efekt jest taki, ze po początkowej poprawie stan skóry tak naprawdę się
pogarsza...

--
E_m_i_

"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 08:44:58

Temat: Re: Tradzik...
Od: Eulalka <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Emi napisał:

> hm...
> solarium na pryszcze?? a któż jej polecił taką wątpliwą "kurację"???

Nikt - sama zauważyła zależność.
>
> bo owszem, solarium z wierzchu przysusza, ale tylko z wieszchu,
> natomiast głębiej pogarsza, a to właśnie z tamtąd wszysto się bierze...

Nie wnikam - najważniejsze, że znikały. Latem
miała mniejszy rpoblem przebywając na słońcu i
nosząc przewiewne, bawełniane ubrania.
>
> efekt jest taki, ze po początkowej poprawie stan skóry tak naprawdę się
> pogarsza...

Poważnie?
Kurcze - musze jej powiedzieć, że te czyste plecy
jakie ma od kilku lat to złudzenie optyczne ;)

Eulalka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 08:51:24

Temat: Re: Tradzik...
Od: Emi <e...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Eulalka napisał(a):

> Nikt - sama zauważyła zależność.

zalezność owszem jest, albo bardzo zdradliwa...

> Kurcze - musze jej powiedzieć, że te czyste plecy jakie ma od kilku lat
> to złudzenie optyczne ;)

troche się w życiu nachodziłam zarówno do kosmetyczek jak i
dermatologów, i każdy z nich, bez wyjątku powtarzał: żadnego solarium!!

--
E_m_i_

"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 08:54:03

Temat: Re: Tradzik...
Od: Emi <e...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Eulalka napisał(a):

> Poważnie?
> Kurcze - musze jej powiedzieć, że te czyste plecy jakie ma od kilku lat
> to złudzenie optyczne ;)

jeszcze jedno... naprawdę to jest ułuda, bo gdyby zamiast na solarium
chodzić poddała się odpowiedniemu leczeniu jej plecy byłyby w dużo
lepszym stanie... trwale, a nie przez jakiś czas dzięki wierzchniemu
wysuszeniu zmian...

--
E_m_i_

"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry