Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!news.ipartners.pl!not-for-mail
From: "roblop" <r...@f...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Troche dziwne pytania
Date: Thu, 13 Sep 2001 21:51:21 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 27
Message-ID: <9nr2nn$1tq4$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: 195.94.220.3
X-Trace: news2.ipartners.pl 1000410679 63300 195.94.220.3 (13 Sep 2001 19:51:19 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 13 Sep 2001 19:51:19 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:102498
Ukryj nagłówki
Mam trzech znajomych. Dwaj z nich byli głównie wychowywani przez matkę.
Matka chroniła synków, pilnowała by nic złego sie im nie stalo. Jesli juz
sie stalo staraly sie o to by przykre dla synow sytuacje sie nie powtorzyly.
Dla przykladu jeden z nich oberwal ode mnie (oczywiscie w dziecinstwie) wiec
mamusia przybiegla do mnie by mnie opieprzyc za ten haniebny czyn. Ojcowie w
tych rodzinach nie mieli prawa glosu. We wszelkich publicznych imprezach one
mowily komentowaly klocily sie itp zas oni w ciszy i spokoju raczyli sie
czystą. Przy okazji byli alkoholikami o obaj byli nizsi od swych zon :)). Ci
dwaj chlopcy wyrosli na mezczyzn i maja juz zony. W obydwu przypadkach po
krotkim okresie malzenstwa oni odeszli od swych zon (a dokladniej uciekli,
sadzac po ich opowiesciach). W jednym przypadku matka sterowala swoich
synkiem co powodowalo konflikty syna z zona. A prawdopodobnie lepiej mu bylo
z mama wiec do niej wrocil. W drugim wypadku facet okazal sie prawdopodobnie
fajtlapą a zona z tego powodu robila sajgon w domu.
Trzeci znajomy to mlodzieniec wychowywany przez samotna matke. Ojciec zyje
ale nie utrzymuje z nim kontaktow (sadzac z relacji dzieki zabiegom matki w
dziecinstwie). Chlopak sprawia wrazenie zagubionego. Nie co ma robic, nie
wie dokad zmierza, dobrze mu tak jak jest w domu (fakt matka go
rozpieszcza). Studiami specjalnie sie nie przejmuje. Ciagnie je tak byle
zaliczyc.
Czy w tych trzech przypadkach mogli zawinic ojcowie lub ich brak ?
Czy matki samotnie wychowujace chlopakow moga ich wychowac na mezczyzn ?
Pozdrawiam Robert
|