| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-16 22:47:04
Temat: Trudne dniHmm... Ciężkie pytanie... Moja dziewczyna (jak pewnie większkość kobiet)
dość ciężko przechodzi trudne dni. Staje się wtedy strasznie oschła,
oziębła, itd. Zależy mi na niej i chciałbym aby było jej ze mną jak
najlepiej. Zastanawiam się więc czy powinienem wtedy zejść jej z drogi i
starać się być niezauważalnym, czy też może wręcz przeciwnie - zasypywać
czułościami. Obawiam sie ze jesli bede staral sie byc blisko to mi sie
oberwie, bo bedzie sporo okazji do spięć, a jesli zas bede staral sie jej
unikac, to mi sie oberwie za to ze nie jestem z nią w ciężkim okresie... Czy
jest jakiś złoty środek? Może odpiszą dziewczyny?? Wiem że to kwestia
indywidualna, ale napiszcie jak same chciałybyście być traktowane???
Dziękuję i Pozdrawiam!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-03-16 22:53:44
Temat: Re: Trudne dni
Użytkownik "Irman" <i...@i...sosnowiec.pl> napisał w wiadomości
news:dvcpsb$mog$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Hmm... Ciężkie pytanie... Moja dziewczyna (jak pewnie większkość kobiet)
> dość ciężko przechodzi trudne dni.
Uuuuu masz trochę przerąbane. Jako kobieta odpowiadam-nie ma złotego środka.
Kobieta zawsze znajdzie dziurę w całym. Będziesz czuły itd. to stwierdzi, że
się dobierasz i jesteś niewyżyty itp. Jeśli będziesz schodził jej z drogi to
powie, że ją ignorujesz i jesteś nieczuły. (Wiem, bo sama jestem taka
wstrętna). Pozostaje Ci to tylko cierpliwie przeczekać i nie prowokować w
miarę możliwości. Kawałek kwiatka itp. mogą okazać się pomocne, ale nie
oczekuj cudów.
--
c...@p...pl
"Never look back cause is hurt- my heart
is so cold. I feel the frost-never look back.
I feel the darkness on my shoulder.
The frost is in my heart"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-16 22:58:13
Temat: Re: Trudne dniIrman @ 16.03.2006, 23:47:
> Staje się wtedy strasznie oschła,
> oziębła, itd. Zależy mi na niej i chciałbym aby było jej ze mną jak
> najlepiej.
Spytaj jej się wprost, w trakcie lepszych dni. W końcu ona sama będzie
wiedziała najlepiej.
--
author:after {
redirect-to: url(http://warum.jogger.pl);
content: "Bartosz Marcin Kojak";
}
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-16 23:00:43
Temat: Re: Trudne dniJustyna N @ 16.03.2006, 23:53:
> Jako kobieta odpowiadam-nie ma złotego środka.
> Kobieta zawsze znajdzie dziurę w całym. Będziesz czuły itd. to stwierdzi, że
> się dobierasz i jesteś niewyżyty itp. Jeśli będziesz schodził jej z drogi to
> powie, że ją ignorujesz i jesteś nieczuły. (Wiem, bo sama jestem taka
> wstrętna). Pozostaje Ci to tylko cierpliwie przeczekać i nie prowokować w
> miarę możliwości. Kawałek kwiatka itp. mogą okazać się pomocne, ale nie
> oczekuj cudów.
Czy sposób myślenia kobiet w trakcie takich dni zmienia się tak
diametralnie, że nie są w stanie racjonalnie odczytać zamiarów partnera?
Kobiecy instynkt się wyłącza? ;-)
--
author:after {
redirect-to: url(http://warum.jogger.pl);
content: "Bartosz Marcin Kojak";
}
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-16 23:17:34
Temat: Re: Trudne dni
Użytkownik "BrokenglaSS" <m...@p...przed.wyslaniem>
napisał w wiadomości
>
> Czy sposób myślenia kobiet w trakcie takich dni zmienia się tak
> diametralnie, że nie są w stanie racjonalnie odczytać zamiarów partnera?
> Kobiecy instynkt się wyłącza? ;-)
>
Nie. Ale pojawia się syndrom "bez kija nie podchodź". Zaczynają ciężko
działać na nerwy drobiazgi , na które wcześniej nie zwracało się nawet
uwagi. Na szczęście dla męskiej części świata nie trwa to długo i nie u
wszystkich kobiet jest tak strasznie dotkliwe.
--
c...@p...pl
"Never look back cause is hurt- my heart
is so cold. I feel the frost-never look back.
I feel the darkness on my shoulder.
The frost is in my heart"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-03-17 09:57:04
Temat: Re: Trudne dniJustyna N wrote:
> Ale pojawia się syndrom "bez kija nie podchodź".
Może to jest właśnie odpowiedź? :P
--
bans
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-03-17 10:23:43
Temat: Re: Trudne dniUżytkownik "Justyna N" napisał:
> Kawałek kwiatka itp.
Kwiatka? No bez przesady. To co będzie, jak urodzi dziecko? Samochód i
brylant co miesiąc?
Ja bywam wtedy strasznie marudna. Trzeba mnie przytulić (bez "złych"
zamiarów;)) albo zrobić masaż. "Jesteś gupia" też pomaga, jak wygaduję
jakieś brednie, ale to już taki mój i mojego partnera sposób na doła
;)
Pozdrawiam - Aicha
--
Dozwolone od lat 18:
http://aicha.opowiadania.org
"zajmij się lepiej tymi porno opowiadankami na swojej stronie"
(C) koniczyna4listki at psst
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-03-17 19:46:22
Temat: Re: Trudne dni
Użytkownik "Aicha" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dve2o3$bal$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Justyna N" napisał:
>
>> Kawałek kwiatka itp.
>
> Kwiatka? No bez przesady. To co będzie, jak urodzi dziecko? Samochód i
> brylant co miesiąc?
> Ja bywam wtedy strasznie marudna. Trzeba mnie przytulić (bez "złych"
> zamiarów;)) albo zrobić masaż. "Jesteś gupia" też pomaga, jak wygaduję
> jakieś brednie, ale to już taki mój i mojego partnera sposób na doła ;)
>
Nie wszystkim to pomaga. Ten "kawałek kwiatka" to taki poprawiacz humoru.
Niestety (dla męskiej części) istnieją kobiety na które nie ma sposobu i
trzeba się poprostu przyzwyczaić do paskudnego humoru.
> Pozdrawiam - Aicha
>
Również pozdrawiam
--
c...@p...pl
"Never look back cause is hurt- my heart
is so cold. I feel the frost-never look back.
I feel the darkness on my shoulder.
The frost is in my heart"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |