« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2014-01-19 20:31:15
Temat: TrwogaCzy ktoś przeżywał kiedyś trwogę, czyli paniczny strach przed nicością?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2014-01-19 20:36:40
Temat: Re: TrwogaW dniu 2014-01-19 20:31, zdumiony pisze:
> Czy ktoś przeżywał kiedyś trwogę, czyli paniczny strach przed nicością?
Jak się w życiu Nic nie robi albo to co się robi jest NIC nie warte, bo
nam samym na tym nie zależy, to faktycznie trwoga.
Nicość to stan umysłu.
Pozdrawiam
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2014-01-19 20:37:27
Temat: Re: TrwogaW dniu 2014-01-19 20:36, Paulinka pisze:
> W dniu 2014-01-19 20:31, zdumiony pisze:
>> Czy ktoś przeżywał kiedyś trwogę, czyli paniczny strach przed nicością?
>
> Jak się w życiu Nic nie robi albo to co się robi jest NIC nie warte, bo
> nam samym na tym nie zależy, to faktycznie trwoga.
> Nicość to stan umysłu.
>
Ale ja miałem w dzieciństwie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2014-01-19 20:41:30
Temat: Re: TrwogaW dniu 2014-01-19 20:31, zdumiony pisze:
> Czy ktoś przeżywał kiedyś trwogę, czyli paniczny strach przed nicością?
Przed jaką znowuż nicością?
Przeżywałam lęk o dziecko, gdy było bardzo chore, o kochanego człowieka,
gdy coś mu zagraża, nawet o siebie samą, gdy miałam zdiagnozowany
nowotwór (dobrze się skończyło, już 10 lat zdrowa, ale kontrole bieżące
nadal). Ale żeby przed abstrakcyjną nicością?
Sorry, to chyba trzeba się solidnie nudzić i nie mieć w życiu
prawdziwych problemów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2014-01-19 20:51:35
Temat: Re: TrwogaW dniu 2014-01-19 20:31, zdumiony pisze:
> Czy ktoś przeżywał kiedyś trwogę, czyli paniczny strach przed nicością?
Spróbuj skonkretyzować ten strach, a może z tej nicości coś się wyłoni.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2014-01-19 21:00:14
Temat: Re: TrwogaW dniu 2014-01-19 20:51, FEniks pisze:
> W dniu 2014-01-19 20:31, zdumiony pisze:
>> Czy ktoś przeżywał kiedyś trwogę, czyli paniczny strach przed nicością?
>
> Spróbuj skonkretyzować ten strach, a może z tej nicości coś się wyłoni.
A czy nigdy dzieci nie bały się zasypiać lub ciemności. U nas mówiło
się, że jak masz straszne sny, to oznacza że rośniesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2014-01-19 21:05:37
Temat: Re: TrwogaW dniu 2014-01-19 21:00, zdumiony pisze:
> W dniu 2014-01-19 20:51, FEniks pisze:
>> W dniu 2014-01-19 20:31, zdumiony pisze:
>>> Czy ktoś przeżywał kiedyś trwogę, czyli paniczny strach przed nicością?
>>
>> Spróbuj skonkretyzować ten strach, a może z tej nicości coś się wyłoni.
>
> A czy nigdy dzieci nie bały się zasypiać lub ciemności. U nas mówiło
> się, że jak masz straszne sny, to oznacza że rośniesz.
>
Aaa, może po prostu rośniesz. Wszerz! ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2014-01-19 21:06:29
Temat: Re: TrwogaUżytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
news:lbhasg$vpj$1@node2.news.atman.pl...
> W dniu 2014-01-19 20:51, FEniks pisze:
>> W dniu 2014-01-19 20:31, zdumiony pisze:
>>> Czy ktoś przeżywał kiedyś trwogę, czyli paniczny strach przed nicością?
>> Spróbuj skonkretyzować ten strach, a może z tej nicości coś się wyłoni.
> A czy nigdy dzieci nie bały się zasypiać lub ciemności. U nas mówiło się,
> że jak masz straszne sny, to oznacza że rośniesz.
... mnie przeraża bezsilność.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2014-01-19 21:10:53
Temat: Re: TrwogaW dniu 2014-01-19 21:05, FEniks pisze:
> Aaa, może po prostu rośniesz. Wszerz! ;)
Nie, to zdarzało się w dzieciństwie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2014-01-19 21:13:20
Temat: Re: TrwogaW dniu 2014-01-19 21:10, zdumiony pisze:
> W dniu 2014-01-19 21:05, FEniks pisze:
>> Aaa, może po prostu rośniesz. Wszerz! ;)
>
> Nie, to zdarzało się w dzieciństwie
>
Ale przecież nie jesteś już dzieckiem. Może uda Ci się jakoś dookreślić
ten lęk? Może to lęk przed samotnością?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |