| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-09 06:38:04
Temat: Trzeba myśleć o sobie IIPragne dawać...nie musze niczego brać w zamian,chce tylko być przy
niej.Odrzucona miłość, nie jest o końca odrzucona, ta osoba sie waha ale
nigdy sie na to nie zdecyduje.Czemu moja miłość prowadzi mnie na dno,jestem
zła na siebie i to siebie kalecze i w jakis sposób zabijam,
narkotyki,anoreksja,atakuje siebie bo czuje się bezradna.Tak to banalne,ale
najłatwiejsza droga jest tak blisko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-04-09 06:49:35
Temat: Re: Trzeba myśleć o sobie II
Użytkownik "kairos" <k...@p...onet.pl>
news:c55g9b$dim$1@korweta.task.gda.pl...
> Pragne dawać...nie musze niczego brać w zamian,chce tylko być przy
> niej.Odrzucona miłość, nie jest o końca odrzucona, ta osoba sie waha
> ale nigdy sie na to nie zdecyduje.Czemu moja miłość prowadzi mnie
> na dno,jestem zła na siebie i to siebie kalecze i w jakis sposób
> zabijam, narkotyki,anoreksja,atakuje siebie bo czuje się bezradna.
> Tak to banalne,ale najłatwiejsza droga jest tak blisko
> [kairos]
coś kręcisz.. nie odpowiedziałaś na żaden list
zamów sobie pilnie wizytę u specjalisty.
poważnie.
\|/ re:
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-22 15:49:10
Temat: Re: Trzeba myśleć o sobie IIOn Fri, 9 Apr 2004 08:49:35 +0200, ksRobak <e...@g...pl> wrote:
>
> Użytkownik "kairos" <k...@p...onet.pl>
> news:c55g9b$dim$1@korweta.task.gda.pl...
>
>> Pragne dawać...nie musze niczego brać w zamian,chce tylko być przy
>> niej.Odrzucona miłość, nie jest o końca odrzucona, ta osoba sie waha
>> ale nigdy sie na to nie zdecyduje.Czemu moja miłość prowadzi mnie
>> na dno,jestem zła na siebie i to siebie kalecze i w jakis sposób
>> zabijam, narkotyki,anoreksja,atakuje siebie bo czuje się bezradna.
>> Tak to banalne,ale najłatwiejsza droga jest tak blisko
>> [kairos]
>
> coś kręcisz.. nie odpowiedziałaś na żaden list
> zamów sobie pilnie wizytę u specjalisty.
> poważnie.
> \|/ re:
>
Często miewasz tego typu frustracje? Usnet chyba nie jest dobrym
miejscem na rozładowanie swoich złych emocji :)
Powiedz, po co w ogóle cokolwiek piszesz, jeżeli twoje posty nie niosą
oczekiwanej pomocy? Nie lepiej w takich przypadkach siedzieć cicho?
Czasami zanim obrzucasz kogoś błotem upewnij się, że nie klepiesz bzdur.
A komentaże sobie schowaj, bo to już kolejny twój taki post :)
Pozdrawiam
T.K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |