| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-06 17:15:18
Temat: Trzy konary - VIDuże JA to cos znacznie wiecej aniżeli tylko własne żywe ciało, to również
inne osoby, inne żywe istoty, zwierzęta, rośliny i przedmioty, znajdujace
się w moim bezpośrednim otoczeniu, w zasięgu mojego wzroku i słuchu, moich
ramion i moich nóg, mojego języka i mojego nosa. To wszystko, co moje "ja" w
danej chwili widzi, slyszy, dotyka, wyczuwa swoimi zmysłami, to wlasnie jest
moje JA.
CKP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-06 17:16:21
Temat: Re: Trzy konary - VICyprian Korneliusz Peter<c...@p...onet.pl>
news:ccemn3$t6b$1@news.onet.pl:
> Duże JA to cos znacznie wiecej aniżeli tylko własne żywe ciało, to
> również inne osoby, inne żywe istoty, zwierzęta, rośliny i
> przedmioty, znajdujace się w moim bezpośrednim otoczeniu, w zasięgu
> mojego wzroku i słuchu, moich ramion i moich nóg, mojego języka i
> mojego nosa. To wszystko, co moje "ja" w danej chwili widzi, slyszy,
> dotyka, wyczuwa swoimi zmysłami, to wlasnie jest moje JA.
Na ile traktujesz to metaforycznie, a na ile realnie?
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-06 17:23:40
Temat: Re: Trzy konary - VIUżytkownik "Paweł Niezbecki"
> > Duże JA to cos znacznie wiecej aniżeli tylko własne żywe ciało, to
> > również inne osoby, inne żywe istoty, zwierzęta, rośliny i
> > przedmioty, znajdujace się w moim bezpośrednim otoczeniu, w zasięgu
> > mojego wzroku i słuchu, moich ramion i moich nóg, mojego języka i
> > mojego nosa. To wszystko, co moje "ja" w danej chwili widzi, slyszy,
> > dotyka, wyczuwa swoimi zmysłami, to wlasnie jest moje JA.
>
> Na ile traktujesz to metaforycznie, a na ile realnie?
>
Raczej juz aksjomatycznie. O aksjomatach zas sie nie dyskutuje. Albo sie je
przyjmuje, albo nie.
Po prostu rozszerzam granice "ja" i definiuje JA jako "ja" plus to wszystko,
co go otacza bezposrednio. Ten przelegajacy do malego "ja" wycinek calej
Rzeczywistosci.
CKP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-06 21:31:49
Temat: Re: Trzy konary - VIUżytkownik "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ccemn3$t6b$1@news.onet.pl...
> Duże JA to cos znacznie wiecej aniżeli tylko własne żywe ciało, to również
> inne osoby, inne żywe istoty, zwierzęta, rośliny i przedmioty, znajdujace
> się w moim bezpośrednim otoczeniu, w zasięgu mojego wzroku i słuchu, moich
> ramion i moich nóg, mojego języka i mojego nosa. To wszystko, co moje "ja"
w
> danej chwili widzi, slyszy, dotyka, wyczuwa swoimi zmysłami, to wlasnie
jest
> moje JA.
twoje ja? czy rozdzielasz ja od ego czy postrzegasz jako jedno i to samo?
moze oddzielasz jeszcze cos innego?
a jesli chodzi o to co pisales to sa rozne teorie. ja najblizszy jestem
teorii ze ja to wszystko a wszystko to ja. teoria ta (nie nowa z reszta)
mowi o tym ze cokolwiek o czym bysmy nie pomysleli sklada sie w gruncie
rzeczy z energii. z takiej samej energii. kazda jedna rzecz fizyczna, mysl,
uczucie, odczucie jest niczym wiecej niz wlasnie energia, czescia wiekszej
calosci, wiekszego skupiska energii a ono z kolei jest czescia jeszcze
wiekszego. jestesmy zatem ciagle i nierozerwalnie polaczeni dokladnie z
calym wszechswiatem. ba! jestesmy tym wszechswiatem a on jest nami:)
na tym wlasnie opiera sie idea ze wszyscy jestesmy "bracmi" (lub jak kto
woli "bliznimi"), ze jestesmy stworzeni na podobienstwo Boga (bo Bog to
WSZYSTKO [a wiec rowniez my i stad powiedzenie ze jestemy Bogami] a nie
chlopek siedzacy w niebie na tronie), ta idea tlumaczy rowniez obrazowe
powiedzenie Boga (przytoczone w oslawionych juz na tej grupie 'Stygmatach')
ze on jest wszedzie, pod kamieniam, w drzewie, w budynku, wszedzie.
ok, to temat na dluzsza dyskusje:)
--
oloix rewolucje
----== x ==----
cruel & ruthless cunt
// GG: 3423177 || TLEN: oloix-rewolucje || MSN: o...@h...com \\
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-06 22:00:55
Temat: Re: Trzy konary - VIUżytkownik "oloix rewolucje"
>> To wszystko, co moje "ja" w danej chwili widzi, slyszy, dotyka, wyczuwa
swoimi zmysłami, to wlasnie jest
> > moje JA.
> twoje ja? czy rozdzielasz ja od ego czy postrzegasz jako jedno i to samo?
> moze oddzielasz jeszcze cos innego?
Ja mie zajmuje sie ani nie definiuje pojecia "ego". Ono u mnie nie
wystepuje. Ja znam tylko trzy konary - poziomy bytu: male "ja", duze JA i
SWIAT CALY.
> a jesli chodzi o to co pisales to sa rozne teorie. ja najblizszy jestem
> teorii ze ja to wszystko a wszystko to ja.
Jak sam trafnie to powiediales: jest to jedynie teoria.
Ja zas posluguje sie konkretami.
Kiedy opisuje "ja" lub JA to mowie prostu z mostu, co one oznaczaja.
> teoria ta (nie nowa z reszta)
> mowi o tym ze cokolwiek o czym bysmy nie pomysleli sklada sie w gruncie
> rzeczy z energii.
> z takiej samej energii. kazda jedna rzecz fizyczna, mysl,
> uczucie, odczucie jest niczym wiecej niz wlasnie energia, czescia wiekszej
> calosci, wiekszego skupiska energii a ono z kolei jest czescia jeszcze
> wiekszego.
To moim zdaniem ogromne uproszczenie i zarazem ograniczenie. Stajesz sie
niewolnikiem energii, ona zas staje sie jakby twoim bogiem. Po co ci to?
> jestesmy zatem ciagle i nierozerwalnie polaczeni dokladnie z
> calym wszechswiatem.
Tu sie zgadzam. Nie tylko zgadzam, ale staram sie bardzo wyraznie te zwiazki
ukazac. Pokaze je w nastepnych swoich postach.
> ba! jestesmy tym wszechswiatem a on jest nami:)
Troche przesadzasz. Czlowiek moze sie utozsamic TYLKO I WYLACZNIE z pewnym
podszbiorem wszechswiata, z jego fragmentem, tym, ktory bezposrednio go
otacza. Nie moze sie utozsamiac z czyms odleglym i na dodatek nieznanym. Ja
nie zycze sobie aby mnie utozsamiano z jakimis zielonymi ludzikami z
gwiazdozbioru Pegaza, bo nie wiem co to za osobniki (o ile istnieja).
> na tym wlasnie opiera sie idea ze wszyscy jestesmy "bracmi" (lub jak kto
> woli "bliznimi"), ze jestesmy stworzeni na podobienstwo Boga (bo Bog to
> WSZYSTKO
Tylko Bog to WSZYSTKO. Zreszta nie tylko WSZYSTKO ale jeszcze WIECEJ.
Czlowiek nie moze uzurpowac do tej roli. Moze sie jednoczyc i uzyskac JEDNIE
ale tylko jako pewna czastka wszechswiata, miliony razy wieksza od siebie
jako cialo ("ja") ale z pewnoscia nie jako caly wszechswiat.
Bo czymze jest wszechswiat? Dla kazdego czyms innym.
CKP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |