Data: 2004-05-09 22:46:09
Temat: Twarz mi się cieszy ...
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Twarz mi się cieszy ...
Fajny stan, złoty środek na wszystkie rozterki życia codziennego :)).
Zawsze jak mam jakiś problem to staram się podejść do niego poważnie,
aczkolwiek ze skromnym uśmieszkiem na twarzy żeby spojrzeć na niego z innej
strony i znaleźć jak najlepsze rozwiązanie ...
Przez co chodzi o mnie opinia cynicznego optymisty - no cóż, ale dzięki temu
czuje się lepiej. Czasami niektórym brakuje wiary w lepsze jutro :/, ja
jednak uważam że nie ma co się na zapas martwić ;))).
Dlatego jeśli macie jakiś problem - to z dziewczyną, chłopakiem czy samym
sobą - to zamknijcie oczy, uśmiechnijcie się i 'stańcie obok' siebie patrząc
na problem z 3 perspektywy. Dystans z odrobinką uśmieszku daje połączenie
dzięki któremu możemy dojść do ciekawego rozwiązania sytuacji.
Wiem - czasem się nie da, ale za to czasem się da :)))
/nie komentujcie tego ! to tylko takie moje wywody. hi hi hi ....
|