Użytkownik "Grzegorz Z." <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:d9jtr3$kgq$1@szczecin.szc.vectranet.pl...
> Witam
>
> Tyle w usenecie czytamy o tym, że homoseksualizm to taka poważna choroba,
niemalże śmiertelna i zaraźliwa jak conajmniej ospa
> wietrzna. (dlatego geje i les mają siedzieć w domach, nie wychodzić,
pewnie by tych "zdrowych" nie zarażać drogą kropelkową)
>
> Załóżmy że jestem homoseksualistą. Załóżmy że uznaję że jestem chory
(wszak to podstawowy warunek by leczenie miało sens) i chcę się
> wyleczyć z mojej choroby.
>
> Jak właściwie wygląda leczenie? Jaka terapia? Jakie środki
farmakologiczne? Czy są one dostępne w naszym kraju i czy znajdę opis
> działania owych środów w Pharmindex-ie '05 ?
>
> Pytam o to wszystko całkiem poważnie.
>
> G.Z.
>

Znam jednego psychoterapeutę /bo takie leczenie kręgi które przywołujesz
uważają za "właściwą"/ mającego znaczące "osiągnięcia" w temacie pomagania w
radzeniu sobie ze sobą ludziom z problemem homoseksualizmu.
Nazywa się Józef Augustyn /to drugie to nazwisko/ i mieszka w Krakowie.
Oczywiście jest Jezuitą ;)
W necie dość sporo można o nim znaleźć.
Także sporo książek naskrobał -również w temacie...niektóre dostępne
on-line.

Pozdro-
Sky

PS: zdziwiło mnie że nie crosspostnąłeś też tego na alt.pl.homoseksualizm ;)
Dawno tam już żadnej poważnej dyskusji nie było.
Ale kiedyś...to się tam dopiero "czubiliśmy" ;P
Temat był wałkowany równo...