Data: 2002-09-29 21:37:09
Temat: Ubzdryngolonego opinie, czyli co myśleć o ... ??
Od: k...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Cóż... jest taka pewna grupa ludzi, co nie zna umiaru... Chodzi mi o picie
napojów opóźniających (tzw. alkoholowych ;)). Nie raz już widziałem znajomą mi
osobę w stanie nieużuwalności. Tylko mnie tak ostatnio tchnęło na taką
refleksję - jak ktoś się nawali, to staje się bardziej wyluzowany, likwidują
się jego pewne bariery psychiczne (z obyczajowymi włącznie...). Jak to więc
się ma do tego, co nietrzeźwy mówi?? Czy można przywiązywać wagę do tego, co
mówi ktoś, gdy się nawali?? Czy mogę na podstawie tych słów wyciągnąć jakieś
wnioski o jego stosunku do mnie?? Czy może jest to bzdurne paplanie
wszystkiego, co popadnie?? Lub też wszystko zależy od konkretnej osoby?? I
jaki wpływ ma na to stopień "nawalenia"?? Co o tym myślicie??
Pozdrawiam
trzeźy Konop ;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|