Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Układy rodzinne??

Grupy

Szukaj w grupach

 

Układy rodzinne??

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-30 14:04:26

Temat: Układy rodzinne??
Od: "Dorunia" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak się ostatnio zastanawiam, czy można wszystkich zadowolić?? Czy jest
jakiś złoty środek na to by rodzice, teście i rodzeństwo o dalszej rodzinie
nawet nie wspomnę.
Przez 11 lat trwania naszego małżeństwa próbowaliśmy z mężem dzielić siebie
równo między nich wszystkich i nagle dostrzegliśmy że wszyscy są nie do
końca zadowoleni. No bo rodzice i teście by chcieli nas widzieć choć raz na
tydzień, rodzeństwo choć raz na dwa, więc dzieląc to by wypadały 3 dni w
tygodniu z rodziną, a co z dalszą rodziną, znajomymi i nami??
Mąż pracuje często do późna, wraca skonany i marzy tylko o czymś ciepłym do
jedzenia, chwili z synem, trochę telewizji i lulku. A jak ma dzień
wolniejszy przydało by się jechać na większe zakupy, trochę pobyć razem,
albo po prostu nie robić nic.
Czy dajecie sobie z tym radę, bo nam chyba zaczyna się nie chcieć z tym
walczyć i przestaliśmy robić cokolwiek na siłę, bo ta wypada.

Pozdrawiam
Dorunia

--
Z miłością jest jak z masłem. Od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje je w
świeżości.
M. Achard


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-09-30 14:46:32

Temat: Re: Układy rodzinne??
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dorunia <d...@w...pl> napisał(a):

> Przez 11 lat trwania naszego małżeństwa próbowaliśmy z mężem dzielić siebie
> równo między nich wszystkich i nagle dostrzegliśmy że wszyscy są nie do
> końca zadowoleni.

[ciach]

> Czy dajecie sobie z tym radę, bo nam chyba zaczyna się nie chcieć z tym
> walczyć i przestaliśmy robić cokolwiek na siłę, bo ta wypada.

Nie. A właściwie - nie dawaliśmy, kiedy jeszcze problem był aktualny. Całe
święta, Boże Narodzenie i Wielkanoc, (ba, żeby święta, przecież to się
zaczynało tydzień przed - tu trzeba coś pomóc, tam coś kupić, ówdzie choinkę
zamontować) spędzaliśmy z wywieszonym językiem ganiając między moimi
rodzicami a teściową, a mimo to wszyscy byli bez przerwy na nas rozżaleni i
poobrażani. Dlatego zawsze najbardziej lubiliśmy drugi dzień świąt, kiedy
spotykaliśmy się ze znajomymi i wreszcie mogliśmy zobaczyć jakieś normalne
twarze.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-09-30 20:02:31

Temat: Re: Układy rodzinne??
Od: "wm" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Jolanta Pers <j...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:an9o47$43m$...@n...gazeta.pl...
> Dorunia <d...@w...pl> napisał(a):
>
> > Przez 11 lat trwania naszego małżeństwa próbowaliśmy z mężem dzielić
siebie
> > równo między nich wszystkich i nagle dostrzegliśmy że wszyscy są nie do
> > końca zadowoleni.

> Nie. A właściwie - nie dawaliśmy, kiedy jeszcze problem był aktualny. Całe
> święta, Boże Narodzenie i Wielkanoc, (ba, żeby święta, przecież to się
> zaczynało tydzień przed - tu trzeba coś pomóc, tam coś kupić, ówdzie
choinkę
> zamontować) spędzaliśmy z wywieszonym językiem ganiając między moimi
> rodzicami a teściową, a mimo to wszyscy byli bez przerwy na nas rozżaleni
i
> poobrażani.

Dobrze, ze nie mam rodziny....

r.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-10-01 08:07:14

Temat: Re: Układy rodzinne??
Od: "Sunnta" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Czy dajecie sobie z tym radę, bo nam chyba zaczyna się nie chcieć z tym
> walczyć i przestaliśmy robić cokolwiek na siłę, bo ta wypada.
>
> Pozdrawiam
> Dorunia

u mnie nie ma z tym problemu mieszkamy blisko moich rodziców wiec ich
częściej (ale głównie w weekendy) odwiedzamy do teściów jeździmy tak często
jak chce tego mąż (też przeważnie w weekendy). Święta też podzieliśmy
sprawiedliwie ogłosiliśmy to wszystkim co i jak. Ja nie mam rodzeństwa a
rodzeństwo męża widujemy jak jesteśmy w odwiedzinach u teściów. I nikt
akurat o to nie ma do nas pretensji.
Pretensje są o to że jesteśmy prawie 3 lata po ślubie a nie mamy dziecka
zwłaszcza od teściowej.
Pozdrawiam Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-10-01 09:45:06

Temat: Re: Układy rodzinne??
Od: "Dorunia" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

U nas największy jest problem właśnie ze świętami, aż się boje co będzie się
działo gdy ogłosimy że wigilię spędzamy z jednymi rodzicami, a nie tak jak
co roku dwie wigilie (gdy zrobiliśmy zbiorczą u nas, była nie wypałem, bo
teście nie przepadają za sobą). Mamy z mężem dość tego biegania, wieczór
wigilijny zaczyna tracić swój urok gdy człowiek wpycha coś w siebie tylko z
grzeczności, by żadnej mamy nie urazić.


Pozdrawiam
Dorunia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-10-01 09:52:18

Temat: Re: Układy rodzinne??
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Dorunia wrote:

> wigilijny zaczyna tracić swój urok gdy człowiek wpycha coś w siebie tylko z
> grzeczności, by żadnej mamy nie urazić.

Dorunia- powiedzcie im to szczerze a na spotkania rodzinne przeznaczcie
drugi dzien swiat.
Dodatkowo macie jeszcze jeden argument- nie jestescie tylko dwójka
ludzi, ale tworzycie juz wlasna rodzine...dzieciata w dodatku. Chcecie
zorganizowac wlasna Wigilie ze wzgledu na waszego synka, aby mial swoje
wlasne swieta w domu a nie spedzal czas z Wami w biegu miedzy jednymi
dziadkami a drugimi. Swieta u dziadków to nie to samo co we wlasnym
domu, inne wspomnienia dziecku zostaja.
Warto wyciagnac argument z wlasnego dziecinstwa-, ze przeciez rodzice
organizowali wigilie w domu, nie biegali z Toba ( jesli faktycznie tak
bylo :) , dlaczego wiec Ty masz odmawiac tego swemu dziecku, jestes juz
dorosla. Nawet jesli pierwszym odruchem dziadków bedzie zlosc i zal-
przejdzie im, bo w koncu jestescie rodzina, kochaja Was, przyzwyczaja
sie do tej mysli.
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-10-01 12:26:52

Temat: Re: Układy rodzinne??
Od: "Donik" <D...@n...amujcie.terramail.pl> szukaj wiadomości tego autora

p...@p...onet.pl naskrobal(a):

> Dobrze, ze nie mam rodziny....

"rodzina, ach rodzina
nie cieszy, gdy jest
lecz kiedy jej ni ma
samotnyś jak pies"

(Starsi Panowie)

I coś w tym jest :-)

--
Pozdrawiam,
Donik

"All you need is love"
The Beatles


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-10-01 13:10:19

Temat: Re: Układy rodzinne??
Od: "Sunnta" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

moje wilgile właśnie były biegane
skromny posiłek w domu z mamą taty - opłatek karp prazenty i jechaliśmy do
drugiej babci mieszkala w tym samym mieście. Zbierała sie tam cała duża
rodzina mojej mamy. Uwielbiałam je teraz brat cioteczny woli wiliglie z
teściami :( ale i tak jest cudownie.
Prosiłam męża o to by wiglie spędzać z moimi rodzicami bo jestem jedynaczką
i.... a on ma 2 braci. W zeszłym roku przez te okropne opady sniegu
pojachalismy do nich w wigilę podzieliśmy sie tylko opłatkiem i siedzliśmy
wszyscy razem dłuuuugo w nocy i było cudownie.
Zależy nam by w piewszy dzien świąt być samemu wieczorem w domu bo to nasza
rocznica ślubu. 2 dzisń świąt spędzamy z moimi rodzcami lub / i znajomymi
Za to wiekanoc już od piatku spędzamy z teściami a do moich rodziców idziemy
w ponidziałek.
Zostało to ustalone chyba jeszcze przed ślubem ora z zasada że każde z nas
decyduje o kontaktach ze swoją rodziną a drugie mu towarzyszy (nie licząc
nieprzewidzanych sytuacji itp) układ sie badzo sprawdza i żadna rodzina nie
czuje sie pokrzywdzona
Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-10-01 19:17:58

Temat: Re: Układy rodzinne??
Od: "Elżbieta" <w...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Dorunia <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:anbqq5$dq6$...@n...tpi.pl...


> U nas największy jest problem właśnie ze świętami, aż się boje co będzie
się
> działo gdy ogłosimy że wigilię spędzamy z jednymi rodzicami,

a dlaczego nie sami z Dyziem i maleństwem, jest okazja na zmianę?


--
Elżbieta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-10-02 05:32:36

Temat: Re: Układy rodzinne??
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sunnta" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:anbkrg$58b$1@news.onet.pl...
>

> Pretensje są o to że jesteśmy prawie 3 lata po ślubie a
nie mamy dziecka
> zwłaszcza od teściowej.

Do nas co prawda nikt nie miał pretensji w tej sprawie i
sprawiliśmy sobie pociechę dopiero po czterech latach
małżeństwa, mając tym sposobem dość czasu by nacieszyć się
swobodnie sobą nawzajem.
Sokrates

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ręka w nocniku.
jak zmotywowac?
kiedy najwcześniej można ......
psycholog
ginekolog we wrocławiu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »