« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-11 16:29:39
Temat: Unieważnienie małżeństwa kościelnegoWitam serdecznie,
Szukam osoby, która może mi pomóc w "bezstresowym" unieważnieniu małżeństwa
kościelnego. Jestem już po rozwodzie cywilnym. Gwarantuję "satysfakcję"
osobie, która mi pomoże. Jestem ze Śląska.
Pozdrawiam
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-03-11 17:36:45
Temat: Re: Unieważnienie małżeństwa kościelnegoKJ wrote:
> Szukam osoby, która może mi pomóc w "bezstresowym" unieważnieniu małżeństwa
> kościelnego. Jestem już po rozwodzie cywilnym. Gwarantuję "satysfakcję"
> osobie, która mi pomoże. Jestem ze Śląska.
AFAIR pomoc moze tylko papiez...
--
### Pozdrawiam
### Rafal SNAJPER Siwinski
###
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-03-11 17:43:42
Temat: Re: Unieważnienie małżeństwa kościelnegoUżytkownik "KJ" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b4l2u1$38r$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam serdecznie,
>
> Szukam osoby, która może mi pomóc w "bezstresowym" unieważnieniu
małżeństwa
> kościelnego. Jestem już po rozwodzie cywilnym. Gwarantuję "satysfakcję"
> osobie, która mi pomoże. Jestem ze Śląska.
to moze najpierw porozmawiaj z ksiedzem, co niektórzy za "satysfakcję"
zrobią wiele rzeczy nawet wbrew wierze.
--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka (27-10-97) + Krzyś (05-01-03)
http://www.master.pl/~mwota/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-03-11 18:00:07
Temat: Re: Unieważnienie małżeństwa kościelnego
Użytkownik "KJ" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b4l2u1$38r$1@nemesis.news.tpi.pl...
Trzeba udac sie do Kurii, porozmawiac rzeczowo z ksiedzem - nie "przyszedlem
uniewaznic slub" tylko "moje malzenstwo wygladalo tak i tak, z takich a
takich powodow jego kontynuacja nie byla mozliwa, zalezy mi na uregulowaniu
mojego statusu wobec Kosciola, chce zalozyc nowa rodzine i wychowac w niej
dzieci, a moja narzeczona jest katoliczka i nie chcelibysmy zyc wbrew prawu
kanonicznemu".
Mardy ksiadz bedzie umial dopomoc, a jest takich wielu. I wcale nie zadaja
za to "satysfakcji". Satysfakcja dla nich bedzie to, ze zatrzymaja kolejna
osobe w Kosciele. A to jest w naszych czasach duzo. A jesli nie trafisz na
madrego ksiedza, nie zrazaj sie. Szukaj. Spotkasz takiego, ktory swoja misje
traktuje powaznie i bedzie chcial, a co najwazniejsze, umial - Ci dopomoc.
Margola z Dobrymi Doswiadczeniami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-03-11 18:40:56
Temat: Re: Unieważnienie małżeństwa kościelnegoUżytkownik KJ napisał:
> Witam serdecznie,
>
> Szukam osoby, która mo?e mi pomóc w "bezstresowym" uniewa?nieniu ma^(3)?en~stwa
> ko?cielnego. Jestem ju? po rozwodzie cywilnym. Gwarantuje^ "satysfakcje^"
> osobie, która mi pomo?e. Jestem ze ?l?ska.
>
> Pozdrawiam
>
> Krzysztof
>
>
Z jakiego tytulu chcesz aby alzenstwo zastoalo uniewznienio i czy tylko
chcesz czy tez masz ku temu rzeczowe podstawy??
Po wskazowki rzeczywiscie mozesz isc do ksiedza - wybierz jednak
takiego, ktory studiowal p[prawo kanoniczne gdyz Ci beda w tej materii
najbardziej kompetentni, poza tym proponuje lekture Kodeksu Prawa
Kanonicznego - kanony 1671-1716- on dokladnie zajmuje sie tym problemem
a jak by bylo jeszcze malo to pytaj- postaram sie odpowiedziec.
Pozdrawiam
K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-03-11 19:15:41
Temat: Re: Unieważnienie małżeństwa kościelnego
Użytkownik "KJ" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b4l2u1$38r$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam serdecznie,
>
> Szukam osoby, która może mi pomóc w "bezstresowym" unieważnieniu
małżeństwa
> kościelnego. Jestem już po rozwodzie cywilnym. Gwarantuję "satysfakcję"
> osobie, która mi pomoże. Jestem ze Śląska.
>
> Pozdrawiam
>
> Krzysztof
Coś mi się zdaję, że nie napisałeś nam że już długo szukasz rozwiązania,
i niestety potrzeby Ci cud.
Zastanów się czy naprawdę warto tracić czas na poszukiwania, zamiast po
prostu być z tą która wybrałeś?
Myślę, że może warto pójśc do księdza i zapytać co masz zrobić,
i jak żyć bez tego unieważnienia.
Pozdrawiam
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-03-11 19:36:08
Temat: Re: Unieważnienie małżeństwa kościelnego
>
> Margola z Dobrymi Doswiadczeniami
>
małgosiu, udało ci się?
całuję, p.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-03-11 19:49:45
Temat: Re: Unieważnienie małżeństwa kościelnego
Użytkownik <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:66ce.00000737.3e6e3aa8@newsgate.onet.pl...
> >
> małgosiu, udało ci się?
>
> całuję, p.
widze swiatelko w tunelu. Oby to nie byl pociag :)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-03-12 07:19:47
Temat: Re: Unieważnienie małżeństwa kościelnegoJacek wrote:
> Użytkownik "KJ" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:b4l2u1$38r$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Zastanów się czy naprawdę warto tracić czas na poszukiwania, zamiast
> po prostu być z tą która wybrałeś?
?????????
Anioły mają przerąbane :-(
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-03-12 09:30:32
Temat: Re: Unieważnienie małżeństwa kościelnego
"KJ" <k...@i...pl> skrev i meddelandet
news:b4l2u1$38r$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Szukam osoby, która może mi pomóc w "bezstresowym" unieważnieniu
małżeństwa
> kościelnego. Jestem już po rozwodzie cywilnym. Gwarantuję
"satysfakcję"
> osobie, która mi pomoże. Jestem ze Śląska.
Radze Ci poszukac kogos majacego bliskie kontakty z Kosciolem. Bez
znajomosci jest to trudne.
magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |