| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-02-22 11:15:21
Temat: Re: Upadek systemu wartosci.
DeStroyer napisał w news:970bog$c5f$1@aquarius.webcorp.com.pl...
>
(...)
> To jest upadek _starego_ systemu wartosci. On jest nie do utrzymania (...)
> W szumie informacyjnym zaciera
> sie wiele pojec, a wiele traci swoje dotychczasowe znaczenie. Nastepuje
> dewaluacja wiedzy, informacji, autorytetow. Dosc powiedziec, ze dzis
> podstawowy "autorytet" to jakas pani w telewizorze, ktora intelektualnie
> jest na poziomie przecietnego absolwenta szkoly sredniej.
>
> JGrabowski
Nie należy wypowiadać się tak, jak mam teraz zamiar, ale co mam począć?
Zgadzam się z JGrabowskim w całej rozciagłości - nic dodać (tylko z braku czasu)
i nic ująć !!!
--
serdeczności
Alfred
~~~~~~~~~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-02-23 08:45:47
Temat: Re: Upadek systemu wartosci.> A co to w ogóle znaczy "zajmuje się"? Bo można pod tym
> pojęciem wiele rozumieć. "Zajmować się" może taka matka
> dzieckiem siedząc razem z nim przed telewizorem,
> milcząc podczas posiłku, albo wręcz przeciwnie - czytać
> "Małego Księcia" (jeden z wielu przykładów
> przekazywania wartości, "Mały Książę" to jedynie
> PRZEDSTAWICIEL tej dużej grupy)....
Tak, to prawda. Sam bylem 'niemalze' swiadkiem np
_kilkugodzinnych_ rozmow prowadzonych kazdego dnia
przez mlode matki: o wizytach u lekarza dzieciecego,
kaszkach, zupkach, pieluszkach, proszkach do pieluszek,
kolorze 'kupek', wymiotachi ich zabarwieniu, zdolnosciach
pociech zwlaszcza w 'nieuswiadomionym' kontakcie
z komputerem, literkami w ksiazeczkach do malowania
i ....... setki innych istotnych spraw, a wszystko to....
w regularnych godzinach pracy.
Ta statystyka to wierutne klamstwo grubymi nicmi szyte.
Serio. :)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |