« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-20 11:05:04
Temat: "Urodził mi się syn" :(Witajcie, czasami słyszę lub czytam dumne, tatusiowe "Urodził mi się syn".
W tym sfromułowaniu drażni mnie:
1. Owo "mi" - czy żonie ten synek sie nie należy?
2. "Urodził się" - wydaje mi sie, że to ukochana tego tatusia urodziła
dziecko.
Mam wrażenie, że to jakieś takie paskudne, egocentryczne sformułowanie.
W dodatku "seksistowskie" (co za słowo ;-) bo najważniejszy w nim jest
tatuś, który ma dziedzica. ani słowa o żonie, ani słowa "urodził NAM
się...."
No i jakoś rzadziej słyszę "Urodziła mi się córka!" :(
Jak słyszę "urodził mi się syn" to pytam zawsze: "Czy żona przy tym była?" i
"Czy Jej też się ten syn urodził, czy tylko Tobie?
Czy ja jestem stuknięta feministka, że mnie to denerwuje?
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-09-20 11:08:16
Temat: Re: "Urodził mi się syn" :(
Oleńka wrote:
> No i jakoś rzadziej słyszę "Urodziła mi się córka!" :(
A ja na odwrót. Czesciej slyszalam od znajomych przyszlych tatusiów
"wolalbym aby to byla córka". I pozniej: "mam córke!"
Co do reszty- chyba jestes troche przewrazliwiona. To tylko slowa, jest
radosc z dziecka, w koncu on faktycznie _ma_ swego syna czy córke, swoje
dziecko.
pzdr
agi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-09-20 11:15:06
Temat: Re: "Urodził mi się syn" :(
"agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:3D8B01A0.D115019C@poczta.onet.pl...
> > No i jakoś rzadziej słyszę "Urodziła mi się córka!" :(
>
> A ja na odwrót. Czesciej slyszalam od znajomych przyszlych tatusiów
> "wolalbym aby to byla córka". I pozniej: "mam córke!"
> Co do reszty- chyba jestes troche przewrazliwiona. To tylko slowa, jest
> radosc z dziecka, w koncu on faktycznie _ma_ swego syna czy córke, swoje
> dziecko.
> pzdr
> agi
Tak czasem jest, że ktoś sobie wymyśli jakiej plci dzieci chce mieć, na
szczęście nic mu to nie daje.
My nie planowalismy tego, choć za każdym razem wiedzielismy czy to będzie
synek czy córka.
Aha i wolałem mowić mamy syna, mamy córkę
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-09-20 11:48:25
Temat: Re: "Urodził mi się syn" :(
"Oleńka" <o...@b...wroc.pl>
>
> Czy ja jestem stuknięta feministka, że mnie to denerwuje?
>
Nie jestes stuknieta (bo czy feministka, to nie wiem), ale rozumiem, ze
wolalabys zeby podkreslano udzial i znaczenie mamy w tej calej
"akcji-porod", tak?
Mnie przez jakis czas smieszylo i troszeczke bulwersowalo okreslenie
"urodzilismy dziecko" (na porod rodzinny), kiedy wiadomo, ze to kobieta
godzinami ma skurcze a potem tygodniami kuruje swoje naruszone czesci ciala,
natomaist tatus ogranicza sie do "bycia". Ale po jakims czasie sama
zaczelam uzywac tego okreslenia w stosunku do naszej rodziny, bo dzieki temu
mialam wrazenie, ze to nas jeszcze bardziej scala a tata naszego malenstwa
jest dumny, ze przy tym byl i nie zemdlal.
Lepiej przejsc do oprzadku dziennego nad takimi potocznymi okresleniami, bo
nie ma co z nimi walczyc. I zalozyc, ze dumny ojciec jest tez dumnym mezem
:)
Edyta
plus maz plus dzidzia plus brzusio
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-09-20 11:51:02
Temat: Re: "Urodził mi się syn" :(
Użytkownik "Oleńka" <o...@b...wroc.pl> napisał w
wiadomości news:ameuu9$k51$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> Witajcie, czasami słyszę lub czytam dumne, tatusiowe
"Urodził mi się syn".
> W tym sfromułowaniu drażni mnie:
> 1. Owo "mi" - czy żonie ten synek sie nie należy?
> 2. "Urodził się" - wydaje mi sie, że to ukochana tego
tatusia urodziła
> dziecko.
>
> Mam wrażenie, że to jakieś takie paskudne, egocentryczne
sformułowanie.
> W dodatku "seksistowskie" (co za słowo ;-) bo
najważniejszy w nim jest
> tatuś, który ma dziedzica. ani słowa o żonie, ani słowa
"urodził NAM
> się...."
Myślę, że doskwiera tobie przewrażliwienie na punkcie brania
potocznych sformułowań wprost. Wiadomo przecież, jak to się
dzieje, że dzieci są na świecie. Określenie "mam syna" i
"urodził mi się syn" traktuję w potocznym języku
równoważnie. Można oczywiście przyjąć formę pochwalenia się
dzieckiem, że "żona urodziła dziecko", jednak w takim
sformułowaniu odpowiedź powinna brzmieć "proszę pogratulować
żonie", w ten sposób eliminując do zera tak dręczący cię
aspekt męskiego wkładu w narodziny dziecka. Doszukiwanie się
egocentryczno-seksistowskiego? podtekstu jest chyba
szukaniem dziury w całym i może świadczyć o zakorzenionym w
podświadomości poczuciu ciążowo- porodowego trudu lub
ewentualnie zbyt logicznym, przyczynowo-skutkowym podejściem
do otaczającego nas świata. Już Freud
pisał..............itd. :-))))))))))))))))))))
Sokrates
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-09-20 12:13:12
Temat: Re: "Urodził mi się syn" :(Już Freud
> pisał..............itd. :-))))))))))))))))))))
Freud jest passe ;-) Nie powołujemy się na niego ostatnio ;-)
ola
> Sokrates
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-09-20 19:14:08
Temat: było: Re: "Urodził mi się syn" :( Jest: smiesznie- chyba
Witam;
A ja powiem cos smiesznego (chyba).
Jak lezałam na patologii z Karolą (jakies 5 lat temu) to wbiega na korytarz
młody zdenerwowany człowiek i chwyta pierwszego z brzegu lekarz za rękaw i
duka do niego:
- Panie doktorze, my rodzimy!- rozpacz w oczach.
Lekarz sie rozgląda i pyta:
- A gdzie zona?
A ten przerazony patrzy za siebie i mówi:
- zaraz sie wczołga po schodach.
Zona sie faktycznie wturlała na poczekalnię a młody człowiek znowu do
lekarza:
- Panie doktorze ale my juz rodzimy!!
A lekarz:
- Pani na porodówkę a pan urodzi na poczekalni.
:-)))))))))
--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/
Użytkownik "Oleńka" <o...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:ameuu9$k51$1@opat.biskupin.wroc.pl...
(...)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-09-20 19:38:24
Temat: Re: Re: "Urodził mi się syn" :( Jest: smiesznie- chyba
Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:amfrrt$lho$1@news.tpi.pl...
>
> Witam;
> A ja powiem cos smiesznego (chyba).
[ciach opowieść]
Smieszne!
O.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-09-21 08:50:43
Temat: Re: Re: "Urodził mi się syn" :( Jest: smiesznie- chyba
> - Pani na porodówkę a pan urodzi na poczekalni.
Ładne, ale gdzie tu miejsce na poród rodzinny?
--
Renya
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-09-21 14:39:37
Temat: Re: Re: "Urodził mi się syn" :( Jest: smiesznie- chyba
Użytkownik "Renata Adamska-Regdos" <r...@p...fm>
napisał w wiadomości news:amhbr8$r2n$1@sunflower.man.poznan.pl...
>
> > - Pani na porodówkę a pan urodzi na poczekalni.
>
> Ładne, ale gdzie tu miejsce na poród rodzinny?
Z takim histerykiem? Tylko by przeszkadzał ;-)
O.
> --
> Renya
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |