| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-13 18:11:13
Temat: Re: Usenetowe okopywanie się na pozycjachEksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Amnesiac> wylosował takie:
> To dobrze czy źle? (Bo pogubiłem się trochę w tych wszystkich
> kryteriach postępu :-)
kiedy zaczynam z toba dialog, wypada mi zdefiniowac od razu
wszelkie wyrazy wystukiwane przeze mnie / ciebie i uzywane
w owej dyspucie ;-))
a więc - co to znaczy dobrze?
--
fiut is a specialist in contemporary polish literature
who teaches at indiana university at bloomington
www.googlism.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-13 18:26:43
Temat: Re: ErrataMon, 13 Jan 2003 15:34:13 +0100 "Tris von Bis"
<t...@n...gazeta.pl> <avuip5$frm$1@news.gazeta.pl>:
> Maly Ksiaze oswoil lisa. Ergo nigdy nic nie wiadomo :)
Przywabienie to już duży sukces.:)
> O! Nigdy nie zauwazalam tej sztuczki z przestawianiem liter :) Psycholog
> - Spycholog :)
> To nie ja. Chyba, ze 'spy' z angielska :)
Psychologia w praktycznych zastosowaniach.;)
Szpieg powinien się kamuflować.:)
>> > Sugerujesz zmijke? :)
>> A jest jadalna? ;)
>
> Biorac pod uwage obsesyjna skrecalnosc - to pewnie zygzakowata. Nie wiem
> czy takowa jest jadalna ;)
> Zmija zygzakowata jest niejadalna, jadowita, ale za to pod ochrona w
> Polsce :)
Każdą chroni dwóch funkcjonariuszy, dzięki czemu chronią się nawzajem.;)
Sugerowałem jakieś pozornie groźne stworzenie.:)
Pozdrawiam
Marek
--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-13 18:33:02
Temat: Re: Re: Usenetowe okopywanie się na pozycjachMon, 13 Jan 2003 19:11:13 +0100 "tren R" <t...@2...antispamior.pl>
<avuvm9$2ejr$2@news2.ipartners.pl>:
> Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Amnesiac> wylosował takie:
>
>> To dobrze czy źle? (Bo pogubiłem się trochę w tych wszystkich
>> kryteriach postępu :-)
>
> kiedy zaczynam z toba dialog, wypada mi zdefiniowac od razu wszelkie
> wyrazy wystukiwane przeze mnie / ciebie i uzywane w owej dyspucie ;-)) a
> więc - co to znaczy dobrze?
Co znaczy znaczy, co znaczy co?
Pozdrawiam
Marek
--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-13 18:33:51
Temat: Re: Re: Usenetowe okopywanie się na pozycjachEksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Marek Kruzel> wylosował
takie:
> Co znaczy znaczy, co znaczy co?
nie wiem, a co?
--
drz.wo
pieprzone korniki!
_______________
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-13 19:35:12
Temat: Re: Usenetowe okopywanie się na pozycjachOn Mon, 13 Jan 2003 19:11:13 +0100, "tren R"
<t...@2...antispamior.pl> wrote:
>kiedy zaczynam z toba dialog, wypada mi zdefiniowac od razu
>wszelkie wyrazy wystukiwane przeze mnie / ciebie i uzywane
>w owej dyspucie ;-))
Heh, Tren, definiuje się pojęcia, nie wyrazy. ;-)
>a więc - co to znaczy dobrze?
To coś między bardzo dobrze a dostatecznie. ;-)
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-13 19:59:09
Temat: Re: Usenetowe okopywanie się na pozycjachEksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Amnesiac> wylosował takie:
> Heh, Tren, definiuje się pojęcia, nie wyrazy. ;-)
zaiste - kiedyś myślano że najwiekszą cząstka materii
jest ziarnko piasku...
;-)
> >a więc - co to znaczy dobrze?
> To coś między bardzo dobrze a dostatecznie. ;-)
w takim razie gdzie na tej skali będzie miesciło się "źle"?
pzdr
--
TRE|\|ERO
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-13 20:02:47
Temat: Re: Re: Re: Usenetowe okopywanie się na pozycjachMon, 13 Jan 2003 19:33:51 +0100 "tren R" <t...@2...antispamior.pl>
<avv0vm$2fa7$1@news2.ipartners.pl>:
> Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Marek Kruzel> wylosował takie:
>
>> Co znaczy znaczy, co znaczy co?
>
> nie wiem, a co?
klops
Pozdrawiam
Marek
--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-13 20:19:26
Temat: Re: Usenetowe okopywanie się na pozycjachOn Mon, 13 Jan 2003 20:59:09 +0100, "tren R"
<t...@2...antispamior.pl> wrote:
>> >a więc - co to znaczy dobrze?
>> To coś między bardzo dobrze a dostatecznie. ;-)
>
>w takim razie gdzie na tej skali będzie miesciło się "źle"?
Tam, gdzie je umieścimy. ;-) Czyż nie jest wspaniałą rzeczą nadawanie
światu kształtów?
--
Amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-14 07:43:26
Temat: Re: Usenetowe okopywanie się na pozycjachEksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Amnesiac> wylosował takie:
> Tam, gdzie je umieścimy. ;-) Czyż nie jest wspaniałą rzeczą nadawanie
> światu kształtów?
czy nawiązujesz do piwa i miłych zakąsek?
;-D
--
trener is´dzia bob mohylew na klaczy
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-14 08:08:19
Temat: Wziac sie w garsc WZIAC SIE W GARSC
"Gdy sam siebie nie wezmiesz w garsc, zrobia to inni."
- Jozef Bulatowicz
To bardzo wazne, by poznac i zrozumiec siebie. By moc
kontrolowac wlasnym zyciem. Nic nie zastapi wlasnych,
samodzielnych rozstrzygniec. Sa wlasne jedynie uzasadnione. Nawet,
gdy bywaja niesluszne, kazdy ma prawo do pomylek. Pomylki mozna
skorygowac, wycofac sie z raz podjetych decyzji.
Wyobrazmy sobie, ze ktos jest niepewny. Ze chwieje sie jak
witka na wierzbie. Nie ma zadnych przeslanek, postanowien. Zyje z
dnia na dzien, nie bedac do niczego przekonany. Czy latwo mu tak
zyc czy ciezko? - oto jest pytanie. Nie ma zadnych punktow
zaczepienia, wiec lawiruje w zyciu jak moze.
Taki czlowiek bezwolny i "nieokreslony" to strasznie lakomy
kasek dla innych. Dla tych silnych, dla tych z "charakterem", dla
tych wszystkich, co wiedza, czego chca. Beda manipulowac naszym
bezwolnym. Bardzo latwo im to przychodzi. Nie ma zadnego oporu,
przeciwstawien. Czlowiekowi obojetnemu jest przeciez wszystko
jedno. Bedzie jeszcze bardziej chwial sie na wietrze, czekajac jak
go ustawia i pokieruja. Stad tyle adeptow panoszacych sie
najrozniejszych sekt, ze ludzie odeszli od swoich wartosci.
Bedzie robil to, czego inni oczekuja od niego. Bedzie ulegly,
pasywny. Nie beda sie liczyc jego wlasne potrzeby, a jedynie
oczekiwania bliznich. To do niczego takie zycie. Gdzie jest
miejsce na spelnienie wlasnych marzen, wlasnych projektow i
planow. Nie ma nic! Jest tylko oczekiwanie, ze inni nas pokieruja,
ze powiedza, co dla nas dobre, a co zle.
To bardzo wazne, by wziac sie w garsc. By nie zostawiac pola
do popisu innym - ludziom przy wladzy, pseudoautorytetom, szujom,
kombinatorom - tam, gdzie chodzi o nasze zycie, nasza przyszlosc.
Tylko my sami powinnismy decydowac o sobie. Inni niech mysla o
swojej przyszlosci, nam niech zostawia nasza.
Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |