Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Uszkodzenie rdzenia - co robić (2 tygodnie od wypadku)?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Uszkodzenie rdzenia - co robić (2 tygodnie od wypadku)?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-03-14 15:07:51

Temat: Uszkodzenie rdzenia - co robić (2 tygodnie od wypadku)?
Od: "j_d" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Czy ktoś mógłby mi poradzić, co robić w takiej sytuacji?

Blisko 2 tygodnie temu moja matka uległa wypadkowi samochodowemu w
wyniku którego doszło do złamania kręgosłupa i, w konsekwencji, urazu
rdzenia kręgowego. Bardzo szybko (kilka godzina po wypadku)
przeprowadzono operację kręgosłupa (stabilizację) - niestety,
porażenie kończyn dolnych nie cofnęło się; brak jest również tzw.
czucia głębokiego.

Lekarze (na oddziale chirurgii urazowej) rokują źle co do cofnięcia
się porażenia, ale mimo wszystko radzą dalszą rehabilitację na
specjalistycznym oddziale. Czy jest jakaś alternatywa? Czy są może np.
jakieś specjalistyczne ośrodki neurologiczne zajmujące się takimi
przypadkami?

Z góry dziękuję za wszelką odpowiedź,

Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-03-14 19:52:33

Temat: Re: Uszkodzenie rdzenia - co robić (2 tygodnie od wypadku)?
Od: -Dorota- <d...@N...polbox.com> szukaj wiadomości tego autora

j_d wrote:
> Witam!
>
> Czy ktoś mógłby mi poradzić, co robić w takiej sytuacji?
>
> Blisko 2 tygodnie temu moja matka uległa wypadkowi samochodowemu w
> wyniku którego doszło do złamania kręgosłupa i, w konsekwencji, urazu
> rdzenia kręgowego. Bardzo szybko (kilka godzina po wypadku)
> przeprowadzono operację kręgosłupa (stabilizację) - niestety,
> porażenie kończyn dolnych nie cofnęło się; brak jest również tzw.
> czucia głębokiego.
>
> Lekarze (na oddziale chirurgii urazowej) rokują źle co do cofnięcia
> się porażenia, ale mimo wszystko radzą dalszą rehabilitację na
> specjalistycznym oddziale. Czy jest jakaś alternatywa? Czy są może np.
> jakieś specjalistyczne ośrodki neurologiczne zajmujące się takimi
> przypadkami?

Hej, ja tak trochę może obok tematu. Jako że sama czytam ostatnio dużo
o metodzie Vojty (stosowanej głównie do rehabilitacji niemowląt
z uszkodzeniem OUN), natknęłam się w kilku publikacjach na stwierdzenie,
że metodę tę można również stosować u dorosłych z porażeniem mózgowym.
Proponuję kontakt z dr Grażyną Banaszek z fundacji Promyk Słońca
(http://www.promykslonca.pl/) - jest neurologiem. Z tego, co wiem,
zajmuje się raczej terapią niemowląt, ale może będzie potrafiła
podpowiedzieć coś więcej (była ona studentką prof. Vojty w Monachium).

Pozdrawiam,
--
Dorota Kulas
dorotaq (at) polbox.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-03-15 10:20:24

Temat: Re: Uszkodzenie rdzenia - co robić (2 tygodnie od wypadku)?
Od: "Michał" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "j_d" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1173884871.681556.104820@l75g2000hse.googlegrou
ps.com...
Witam!

Czy ktoś mógłby mi poradzić, co robić w takiej sytuacji?

Blisko 2 tygodnie temu moja matka uległa wypadkowi samochodowemu w
wyniku którego doszło do złamania kręgosłupa i, w konsekwencji, urazu
rdzenia kręgowego. Bardzo szybko (kilka godzina po wypadku)
przeprowadzono operację kręgosłupa (stabilizację) - niestety,
porażenie kończyn dolnych nie cofnęło się; brak jest również tzw.
czucia głębokiego.

Lekarze (na oddziale chirurgii urazowej) rokują źle co do cofnięcia
się porażenia, ale mimo wszystko radzą dalszą rehabilitację na
specjalistycznym oddziale. Czy jest jakaś alternatywa? Czy są może np.
jakieś specjalistyczne ośrodki neurologiczne zajmujące się takimi
przypadkami?

Z góry dziękuję za wszelką odpowiedź,

Jacek

Hm... no cóż, w takich urazach leczenie/rehabilitacja rozkłada się na kilka
lat i wcale nie ma gwarancji, że będzie dobrze... Nie mam wykształcenia
medycznego, ale sam jestem chory na jamistość rdzenia kręgowego i sporo się
już naczytałem, naoglądałem podobnych przypadków.
Jeśli doszło do przerwania rdzenia, to pomóc może tylko jego "przeszczep", a
wiadomo, że czegoś takiego się nie przeprowadza, to melodia przyszłości w
medycynie...
Osobiście polecam klinikę rehabilitacyjną w szpitalu uniwersyteckim im.
Jurasza, w Bydgoszczy (byłem tam ponad rok temu). Tam specjalizują się w
takich przypadkach i w pierwszej kolejności przyjmują właśnie "świeżych"
pacjentów. Choć i tak pewnie kolejka jeast długa.
Pozdrawiam, Michał.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

amylaza w moczu??
antybiotyk dozylnie jak?
okulistyka-pytanie do casusa
Re: Psychosomatyka a ryby [czyli o omega-3, nastrojach i istocie szarej] ;)
Re: Psychosomatyka a ryby [czyli o omega-3, nastrojach i istocie szarej] ;)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »