Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne Utlenianie się nici- na czym to polega?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Utlenianie się nici- na czym to polega?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-07-20 11:32:35

Temat: Utlenianie się nici- na czym to polega?
Od: "basza" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Na bazarku kupiłam sztuczne nitki do szydełkowania, właściwie najbardziej
spodobała mi sie cena :)Ponieważ "stawiam pierwsze kroki", nie bardzo wiem jak
wybierać, na co zwracać uwagę. Kolor jest ładny -różne odcienie beżu, ale ponoć
te nicie się utleniają -co to właściwie oznacza?
Na co nawijacie te nitki ,żeby się mocno nie skręcały przy robieniu?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-07-21 21:57:27

Temat: Re: Utlenianie się nici- na czym to polega?
Od: "basza" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziś Was jeszcze bardziej zaskoczę! Te fragmenty, które robiłam w pełnym słoncu
na działce zrobiły się mocno beżowe :( Co teraz? Wystawić resztę robótki na
słońce? Nadal nie rozumiem o co tu chodzi? Będę wdzięczna za każdą podpowiedź.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-22 05:15:48

Temat: Re: Utlenianie się nici- na czym to polega?
Od: "koko szanel :)" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Do barwienia nici używa się koncentratów koloryzujących, sztucznych, które
pod wpływem światła zmieniają swoje właściwości, a więc też kolor
i "kruchość". Aby troche temu zapobiegać dodaje sie w czasie produkowania
środki zapobiegające "utlenianiu". Te srodki działają kilka lat, a na słońcu
jeszcze krócej(+/-2lata). Ponieważ nici są sztuczne, to kiedyś po prostu się
rozpadną :(
Teraz już nic nie zrobisz, nie wystawiaj na słońce i tyle.
Ten problem tak ostro nie wystepuje w niciach naturalnych.

Sama robię kołnierzyk ze ślicznych złotych nici poliestrowych i zastanawiam
się ile czasu bedzie sliczny?

Pozdrawiam, Koko

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-22 14:46:27

Temat: Re: Utlenianie się nici- na czym to polega?
Od: b...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

W takim układzie, chyba z tych elementów zrobie poduszkę, lub komlet serwetek,
a wymarzony bieżnik z naturalnych nici. Czy są sposoby na "przedłużenie życia"?
Czy któraś z Was już musiała się pożegnać z ulubioną robótką? Ile czasu w domu
się tym nacieszę?
Kurcze, z tego wniosek ,że tylko plastikowe butelki są nieśmiertelne???
Nasze wypieszczone, misterne robótki tylko chwilę???
Niepocieszona Basza

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-22 15:00:10

Temat: Re: Utlenianie się nici- na czym to polega?
Od: "Krystyna z Rybnika" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7980.00000282.40ffd343@newsgate.onet.pl...
> Czy któraś z Was już musiała się pożegnać z ulubioną robótką? Ile czasu w
domu
> się tym nacieszę?
> Nasze wypieszczone, misterne robótki tylko chwilę???

Nasze ulubione robótki najczęściej lądują u krewnych i znajomych jako
prezenty. Ja już musiał się z nimi żegnać wiele razy. Na pocieszenie robię
sobie zdjęcia, żeby mieć pamiątkę. Dla siebie nie mam czasu zrobić czegoś
ładnego. Tak to jest, że szewc boso chodzi. W naszym przypadku bywa tak
bardzo często.
Co do nici to ja zaczynałam od Ariadny. Białe nici "10" 1000m. Cena zależy
od sklepu. Ja kupuję po 16 zł. Są bardzo wydajne, dobrze się robi, zaś
serwetki z niej wykonane można spokojnie gotować i nic się nie dzieje. Na
początek bardzo dobra.

--
Pozdrawiam
Krystyna z Rybnika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-22 15:00:15

Temat: Re: Utlenianie się nici- na czym to polega?
Od: Julka <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

b...@p...onet.pl wrote:

>
> Kurcze, z tego wniosek ,że tylko plastikowe butelki są nieśmiertelne???
> Nasze wypieszczone, misterne robótki tylko chwilę???
> Niepocieszona Basza

Bez przesady :) Jeśli odpowiednio dbasz o robótkę i robisz z nici i
tkanin dobrej jakości, to potrafią przetrwać dłuuugie lata :) W
Wilanowie wiszą dwa portrety haftowane ściegiem gobelinowym. muszą mieć
co najmniej 200 lat i nie sprawiają wrażenia, ze coś im zaszkodziło :)
Jedyny problem to taki, że z jakością niestety najczęściej wiąże się
cena :( Inna rzecz, że, moim zdaniem, nawet uczyć się jest lepiej na
dobrych (choćby droższych) niciach, bo kiepskie właśnie "lubią" tracić
kolory, farbować, supłać się i robić mnóstwo innych nieprzewidywalnych
rzeczy, a to prowadzi do zniechęcenia...

pozdrawiam
Julita

--
http://www.szpilka.netnafta.pl
http://www.galeria.szpilka.prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-23 06:55:59

Temat: Re: Utlenianie się nici- na czym to polega?
Od: b...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Namieszałam trochę ( to w moim stylu) Chodziło mi cały czas o te nieszczęsne
utleniajace sie niteczki;)
Czy ktoś doczekał momentu rozłażenia się własnej robótki?? Wolałabym sto razy
oddać niz doczekać takiego momentu...















--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-23 06:56:38

Temat: Re: Utlenianie się nici- na czym to polega?
Od: "koko szanel :)" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Cudeńka utworzone z naturalnej bawełny przetrwają najdłużej, ze sztucznych
nici tracą kolor ale na słońcu (słońce wysyła do nas niszczące promienie
UV!), więc w domu powinny trwać i cieszyć oko dość długo :)
Te tkane 200-letnie gobeliny też wisiały w ciemnych komnatach!
Ja preferuję białą bawełnę, można nawet wybielacza używać, gotować, itd, i
wyglądają szlachetnie. No robię też beżową serwetę, chciałam wypróbować, jak
to wygląda :)) No nawet, nawet. Muszę się zmobilizować i zeskanować, to się
pochwalę :)))

Pozdrawiam frywolnie, Koko

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-23 07:01:59

Temat: Re: Utlenianie się nici- na czym to polega?
Od: Julka <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

b...@p...onet.pl wrote:

> Namieszałam trochę ( to w moim stylu) Chodziło mi cały czas o te nieszczęsne
> utleniajace sie niteczki;)
> Czy ktoś doczekał momentu rozłażenia się własnej robótki?? Wolałabym sto razy
> oddać niz doczekać takiego momentu...

Ja nie, a robótkuję od 18 lat :)
pozdrawiam
Julita

--
http://www.galeria.szpilka.prv.pl
http://www.szpilka.netnafta.pl

FAQ pl.rec.robotki-reczne:
http://www.killfile.pl/faq/pl.rec.robotki-reczne.htm
l

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przypomnijcie mi...
Trochę nowości w Szpilce (spotkanie i nie tylko)
Zdjecia ze spotkania w Gdyni
Online Garne, Frühjahr/Sommer 2003 - poszukiwany pilnie
Powitanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »