Moj problem jest nastepujacy. Do 26 roku zycia, nie mialem dziewczyny, wiec
masturbowalem sie ogladajac pornograficzne filmy, magazyny, itd.. Rok temu
poznalem wspaniala dziewczyne. Kocham ja, spedzamy wspaniale czas, snujemy
plany na przyszlosc. Niestety gdy jestem sam nie moge wytrzymac bez
masturbacji. To uczucie ktore osiagam przy samozadowalaniu sprawia mi wiele
przyjemnosci, i w porownaniu z sexem jest lepsze. W porownaniu z tymi
wszystkimi kobietami z filmow pornograficznych i modelkami, moja dziewczyna
nie jest az tak atrakcyjna. Ale to przeciez normalne. Chcialbym miec
normalne zycie. Chodze zdolowany, bezwartosciowy. Czuje sie okropnie.
Powiedzialem o mym problemie mojej dziewczynie. Wyrzucilem wszystkie
czsopisma, kasety wideo, zablokowalem strony internetowe. Trwalo to 5 dni, i
ponownie wszystko jest po staremu. Za kilka dni mam wizyte u psychologa, ale
chcialem poznac wasza opinie na ten temat. Moze ktos z was moze mi pomoc.
Moze sa wsrod was psycholodzy. Co mam zrobic zeby cieszyl mnie sex z moja
partnerka. Zebym nie porownywal sexu z masturbacja. Zebym skonczyl z
nalogiem. Z gory dziekuje.

Rafalski.