Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: MM <mariusz@_USUN.TO_hat.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: W koncu zglupialem.. nie wiem, co jesc
Date: Thu, 14 Jul 2005 17:45:43 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 30
Message-ID: <db618p$e41$4@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: en46.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1121355879 14465 80.53.13.46 (14 Jul 2005 15:44:39 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 14 Jul 2005 15:44:39 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0 (Windows/20041206)
X-Accept-Language: pl, en-us, en
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:47909
Ukryj nagłówki
Komu wierzyc, a komu nie.. Jedni uparcie nawracaja na wegetarianizm,
inni uparcie twierdza ze jednak nie jestesmy roslinozerni i warzywa w
nadmiarze tylko rozpychaja zoladek. Weglowodanom tez sie dostaje. Z tego
wszystkiego znika chyba to co najwazniejsze: cala przyjemnosc z
jedzenia, a zaczyna sie sztuka dla sztuki, aby byc w pelni zgodnym z
zasadami jakiejs Madrej Glowy.
Pomozcie prosze, bo chcialbym w koncu zgubic te 10 kg zbednego balastu i
rownoczesnie zmienic nawyki zywieniowe na cale zycie. Zdaje sobie
sprawe, ze powiedzmy "13stka" i intensywne wysilek fizyczny teraz, w
porze letniej, zaowocuje z duzym prawdopodobienstwem jojem w porze
jesienno zimowej.. 13stka dla mnie dobra, bo przez 13 dni wystarczy
stosowac sie do zasad, nie trzeba nic wymyslac, tworzyc, zastanawiac
sie, czy jedzenie jest aby na pewno koszerne i czy dostarczylo sie
organizmowi tego, co potrzebuje. Pomozcie prosze, bo nauczylem sie
szpikowac glownie weglami i moje menu jest bardzo wlasciwie ubogie:
kanapki z serem, pasztetem, twarozkiem, wedlina. Ziemniaki w roznej
postaci - puree, podsmazane, frytki. Mieso (schabowe, mielone, parowki,
kurczak), surowki, czasem owoce. Takiego zywienia nauczyla mnie mama.
Trudno jej teraz zrozumiec, dlaczego zamierzam wprowadzac pewne
modyfikacje. Ona akurat jest szczupla.
Przepraszam moze za chaotyczna wypowiedz.. po prostu mam juz w glowie
totalny metlik, nie wiem jak zabrac sie do diety, ktora bedzie dla mnie
najlepsza i przy ktorej chcialbym pozostac nawet do konca zycia. Ponowie
zatem pytanie: co jesc, aby schudnac, a w dalszej perspektywie zachowac
zdrowie i dobre samopoczucie, sprawnosc ciala i umyslu.. bo to jest dla
mnie najwazniejsze.
Zapraszam do dyskusji
Pozdrawiam,
MM
|