| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-04 18:13:53
Temat: W sieci znalezionePrzeczytałem wszystko, co zeskanowała Krystyna z książki J.K.
A teraz ja:-))))
"Z PORADNIKA CZŁOWIEKA TRZEŹWEGO"
Cytat:
[...]
Jak nie dać się złapać szarlatanom medycznym
Kiedyś informacje przekazywane z ust do ust były podstawową metodą reklamy
terapii alternatywnych. Ktoś z rodziny, przyjaciel, znajomy, pełen przyjaźni
poleca nam spróbowanie jakiegoś produktu w celu uzdrowienia nas z jakiejś
choroby. " Przecież nic nie ryzykujesz, w moim przypadku to zadziałało.",
Unikniesz operacji."Nie ma działań ubocznych." Używa się tego w innych
krajach." Dziś do przekazu ustnego dołącza się reklama radiowa,
gazetowa, telewizyjna, która zalewa nas tysiącami niezwykłych historii. W
telewizji powstają wręcz programy wyłącznie poświęcone sprawom zjawisk
paranormalnych. Nie jesteśmy w stanie zrozumieć, a tym bardziej zbadać
prawdomówności tych wszystkich informacji. Pod sztandarem Nadziei jawi się
szereg terapii, które nigdy w żaden sposób nie zostały zbadane.
Te terapie często opierają się na następujących zasadach:
1. Leczenie opiera się na nie potwierdzonych naukowo twierdzeniach.
2. Konieczne jest stosowanie specjalnej diety i zdecydowana zmiana trybu
życia.
3. Leczenie jest bezbolesne, nietoksyczne, nie ma działania ubocznego.
4. Często mówi się o nich w sensacyjnych mediach.
5. Skuteczność wymaga ślepej wiary.
6. Podstawą reklamy są świadectwa wyleczonych pacjentów.
7. Formuła lekarstwa jest tajna, aby "oficjalna medycyna " nie ukradła jej.
8. Promotorzy lekarstwa często twierdzą, że są prześladowani i
niezrozumiani.
9 Promotorzy leczenia podkreślają wolność wyboru metod leczenia.
10. Reklamowane terapie często obiecują wyleczenie zazwyczaj nieuleczalnych
chorób.
Dziesięć rad, aby nie dać się złapać szarlatanom medycznym
Zwolennicy szarlatanizmu wiedza, jak dotrzeć do
najsłabszych punktów osobowości ludzkiej. Nie sprzedają dzięki jakości swych
produktów, lecz dzięki umiejętności przekonania klienta. Oto dziesięć
elementów
strategii, która powinna pozwolić nie dać się zrobić w konia.
1. Pamiętaj, że szarlatanizm rzadko prezentowany jest jako coś niezwykłego.
Szarlatani bardzo
często używają słownictwa naukowego i cytują (prawdziwe lub fałszywe) źródła
naukowe. Niektórzy mają nawet tytuły naukowe, ale wybrali inną drogę.
2. Unikaj wszelkich "specjalistów", którzy twierdzą, że większość chorób
spowodowanych
jest złym żywieniem, lub że większość chorób można wyleczyć biorąc dodatki
żywieniowe. Pomimo, że niektóre choroby mają związek z dietą, większość z
nich
nie ma w nią żadnego związku. Ponadto w większości przypadków, w których
dieta
jest czynnikiem wpływającym na zdrowie, rozwiązaniem nie jest branie witamin
lecz zmiana diety.
3. Z największą ostrożnością należy przyjmować opowiadane historie i
świadectwa. Jeśli ktoś twierdzi, że został uleczony dzięki niezwykłym
specyfikom, zastanów się, lub zapytaj lekarza, czy nie może być innej
przyczyny wyzdrowienia. Wiele objawów chorobowych zanika spontanicznie z
czasem, a większość schorzeń chronicznych przedzielonych jest okresami, w
których nie ma symptomów chorobowych. Osoby, które przedstawiają świadectwa
wyleczenia nowotworu metodami nieklasycznymi, były równolegle leczone
metodami
klasycznymi. Ale zapewniać będą, że wyzdrowiały dzięki metodom
nieklasycznym.
Część świadectw jest po prostu fałszywa.
4. Z największą ostrożnością należy przyjmować żargon pseudomedyczny. Wielu
szarlatanów zamiast leczyć chorobę, zaproponuje ci "odtrucie" organizmu,
"odtworzenie równowagi chemicznej", "uwolnienie energii nerwowej",
przywrócić "harmonię z naturą" czy poprawić pewne "słabości" niektórych
organów. Użycie konceptów, których nie da się zmierzyć i
udowodnić pozwala twierdzić, że odniosły sukces, mimo, że nic nie zostało
zrobione.
5. Nie daj się nabrać paranoicznym oskarżeniom. Przedstawiciele
medycyny niekonwencjonalnej mówią często, że lekarze, farmaceuci i rząd
spiskują
przeciwko używanym przez nich metodom. Oczywiście nie ma na to żadnych
dowodów.
Sprzecznym z logiką byłoby myślenie, że wielkie grupy ludzi mogłyby
sprzeciwiać
się metodom, które mogłyby uleczyć kiedyś ich lub ich bliskich..
7. Zapomnij o "tajnych kuracjach". Jedną z części podejścia naukowego jest
dzielenie się
odkryciami naukowymi. Szarlatani utrzymują w tajemnicy swoje metody leczenia
po
to, by inni nie mogli udowodnić, że jest bezskuteczne. Nikt, kto wynalazłby
nową
metodę leczenia nie utajniałby jej. Jeśli jakaś terapia okazałaby się
skuteczna,
szczególnie w przypadku poważnych chorób, ten, kto by ją opracował, stałby
się
bardzo sławny i bogaty dzieląc się nią z innymi.
8. Nie ufaj ziołom leczniczym. Zioła lecznicze rozpowszechniane są zazwyczaj
za pomocą reklamy, plotek, folkloru i tradycji. Rozwój badań medycznych
pozwolił na wykazanie, że wiele ziół jest mało skutecznych, inne zaś
pozwolił zastapić składnikami syntetycznymi, które są skuteczniejsze. Wiele
ziół zawiera setki elementów chemicznych, które nie zostały jeszcze
sklasyfikowane i zbadane. Mimo, że niektóre z nich okazują się czasami
skuteczne, inne są lub mogą być szkodliwe. Przy istnieniu skutecznych metod
leczenia klasycznymi metodami, ziołolecznictwo rzadko jest wyłącznym
rozwiązaniem.
9. Bądź sceptyczny gdy terapia jest przedstawiana jako skuteczna w wielkiej
liczbie różnych chorób, szczególnie poważnych. Nie istnieje panaceum, które
"leczy wszystko".
10. Ignoruj próby grania na twoim egoizmie. Jedną z najskuteczniejszych
dróg, którymi szarlatani docierają do swych ofiar jest sugerowanie, że
"myślą o tobie" jako o jednostce.
Mówią też, że jeśli nawet skuteczność ich metod nie zawsze jest skuteczna,
może
być skuteczna dla ciebie.
11. Nie pozwól, by cierpienie wpłynęło na twój rozsądek. Jeśli myślisz, że
twój lekarz nie zajmuje się tobą wystarczająco, jeśli dowiesz się, że twoja
choroba jest nieuleczalna, jeśli nie chcesz przyjąć tego do wiadomości bez
walki, nie oddalaj się od naukowego systemu ochrony
zdrowia. Porozmawiaj o tym z lekarzem lub znajdź po prostu innego
specjalistę.
[...]
Koniec cytatu
Pozostawiam bez komentarzy i przypisów.
Pzdrw
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-03-04 19:20:51
Temat: Re: W sieci znalezione
Użytkownik "Piotr" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a60dj3$4en$1@news.tpi.pl...
> Przeczytałem wszystko, co zeskanowała Krystyna z książki J.K.
>
> A teraz ja:-))))
>
> "Z PORADNIKA CZŁOWIEKA TRZEŹWEGO"
>
> Cytat:
ciach cytat...
Skoro już się tak napociłeś to powiedz, co to ma do diety optymalnej, bo
chciałeś zapewne tym tekstem ją zdyskredytować skoro piszesz w opozycji do
tekstów Krystyny...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-03-04 19:30:43
Temat: Re: W sieci znalezioneUżytkownik "Joanna Duszczyńska"
> Skoro już się tak napociłeś to powiedz, co to ma do diety optymalnej, bo
> chciałeś zapewne tym tekstem ją zdyskredytować skoro piszesz w opozycji do
> tekstów Krystyny...
Nie musisz tak utożsamiać się tak z DO:-) Ten tekst był akurat
bardzo dobry, w przeciwieństwie do wczesniej wspomnianego.
Co i tak nie przeważa szali w żadną stronę.
--
Pozdrawiam
Asia Słocka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-03-04 19:41:25
Temat: Re: W sieci znalezione
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:a60hcg$aam$1@news.onet.pl...
> Skoro już się tak napociłeś to powiedz, co to ma do diety optymalnej, bo
> chciałeś zapewne tym tekstem ją zdyskredytować skoro piszesz w opozycji do
> tekstów Krystyny...
A co byś chciała, żebym odpowiedział?
Każdy sam powinien wyciągać wnioski.
Pisałem o Krystynie i jej tekstach, bo mój tekst był równie długi, jak jej.
Ściągnąłem, przeczytałem tamte, i napisałem też coś długiego:-)))
A o diecie optymalnej nie było słowa. Tylko Ty zaczęłaś:-)))
Pzdrw
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-03-04 19:52:11
Temat: Re: W sieci znalezione
Użytkownik "Asia Slocka" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a60ier$cbj$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska"
> > Skoro już się tak napociłeś to powiedz, co to ma do diety optymalnej, bo
> > chciałeś zapewne tym tekstem ją zdyskredytować skoro piszesz w opozycji
do
> > tekstów Krystyny...
>
> Nie musisz tak utożsamiać się tak z DO:-)
To fakt... ;-)
> Ten tekst był akurat
> bardzo dobry, w przeciwieństwie do wczesniej wspomnianego.
??? Może dobry ale w żaden sposób nie porównywalny...
> Co i tak nie przeważa szali w żadną stronę.
Tu się zgadzam i dlatego zapytałam...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-03-04 19:53:04
Temat: Re: W sieci znalezione
Użytkownik "Piotr" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a60ijs$9pk$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:a60hcg$aam$1@news.onet.pl...
>
> > Skoro już się tak napociłeś to powiedz, co to ma do diety optymalnej, bo
> > chciałeś zapewne tym tekstem ją zdyskredytować skoro piszesz w opozycji
do
> > tekstów Krystyny...
>
> A co byś chciała, żebym odpowiedział?
>
> Każdy sam powinien wyciągać wnioski.
Dobra wyciągnęłam wnioski... ;-)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |