« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-11 08:05:07
Temat: Wada wymowy...
Siemanko...
Nie zagladam tu w ogole, wiec bardzo bym prosil o odpowiedzi na privka
[nieladnie i niezgodnie z Netykieta, ale za duzo juz sciagam...]
Mam cos takiego u siebie od dziecinstwa:
s;c;dz;z
tych czterech nie wymawiam w ogole a na ich miejsce pojawia sie
wszystkim znane
"f". Nazwiecie to pewnie seplenieniem...
Dobra. Tylko dlaczego ja slysze podczas wymawiania te cztery zgloski, a
nie f ?
Za stary juz jestem na nauke poprawnej wymowy, ale pewne rzeczy o swoich
wadach chcialbym jednak wiedziec... Bynajmniej jak trzeba to wiem jak
wymowic, ale w mowie potocznej uzywam swojego zubozonego alfabetu.
A moze jest jakas metoda zmniejszenia tej wady ?
Jestem otwarty na wszelkie propozycje...
Dzieki !!!
--
Kenneth McCoy
+1 a=b=c=d=e=f=g=h=i=j=k=l=m=n=o=p=q=r=s=t=u=v=x=y=z
24 sierpnia 1995 roku - dniem tragedii swiatowej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-01-11 14:36:02
Temat: Re: Wada wymowy...
Kenneth McCoy napisal:
> Mam cos takiego u siebie od dziecinstwa:
> s;c;dz;z
> tych czterech nie wymawiam w ogole a na ich miejsce pojawia sie
> wszystkim znane
> "f". Nazwiecie to pewnie seplenieniem...
rada małej- idz do logopedy
> Dobra. Tylko dlaczego ja slysze podczas wymawiania te cztery zgloski, a
> nie f ?
> A moze jest jakas metoda zmniejszenia tej wady ?
tylko ktorej
tej ze nie slyszysz
czy tej, ze seplenisz
?
jak cos to od uszek jest laryngolog
a od wymowy - logopeda
pozdrowki
mała
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-12 11:37:22
Temat: Re: Wada wymowy...
> jak cos to od uszek jest laryngolog
a to zabrzmialo bardzo ironicznie
spider.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-12 12:29:02
Temat: Re: Wada wymowy...
"mała" wrote:
>
> Kenneth McCoy napisal:
> > Mam cos takiego u siebie od dziecinstwa:
> > s;c;dz;z
> > tych czterech nie wymawiam w ogole a na ich miejsce pojawia sie
> > wszystkim znane
> > "f". Nazwiecie to pewnie seplenieniem...
>
> rada małej- idz do logopedy
>
> > Dobra. Tylko dlaczego ja slysze podczas wymawiania te cztery zgloski, a
> > nie f ?
> > A moze jest jakas metoda zmniejszenia tej wady ?
>
> tylko ktorej
> tej ze nie slyszysz
> czy tej, ze seplenisz
tej.
> ?
> jak cos to od uszek jest laryngolog
> a od wymowy - logopeda
No coz... nie za pozno ? 23 latka na karku ?
>
> pozdrowki
> mała
pzdr.
--
Kenneth McCoy
+1 a=b=c=d=e=f=g=h=i=j=k=l=m=n=o=p=q=r=s=t=u=v=x=y=z
24 sierpnia 1995 roku - dniem tragedii swiatowej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-12 20:26:19
Temat: Re: Wada wymowy...Kenneth McCoy wrote:
>
> "mała" wrote:
> >
> > Kenneth McCoy napisal:
> > > Mam cos takiego u siebie od dziecinstwa:
> > > s;c;dz;z
> > > tych czterech nie wymawiam w ogole a na ich miejsce pojawia sie
> > > wszystkim znane
> > > "f". Nazwiecie to pewnie seplenieniem...
> >
> > rada małej- idz do logopedy
> >
> > > Dobra. Tylko dlaczego ja slysze podczas wymawiania te cztery zgloski, a
> > > nie f ?
> > > A moze jest jakas metoda zmniejszenia tej wady ?
> >
> > tylko ktorej
> > tej ze nie slyszysz
> > czy tej, ze seplenisz
>
> tej.
>
> > ?
> > jak cos to od uszek jest laryngolog
> > a od wymowy - logopeda
>
> No coz... nie za pozno ? 23 latka na karku ?
Pewnie, ze nie za pozno
Nie wiem czy zwrociles uwage jak bardzo poprawilo sie
wymowa Owsiak kiedys bardzo sie jakal (nie wiem czy tak sie nazywa jego
wada) a teraz mowi prawie zupelnie plynnie a jest juz na pewno po 40-ce
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |