« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-07-15 06:02:31
Temat: Re: Warunki do kurnika :)Dnia Fri, 13 Jul 2007 09:41:54 +0000 (UTC), Ewa Szczęniak napisał(a):
> Marta Góra <m...@h...pl> wrote in news:1kh6gx9mw3dog.19mix5ni1u1ey.dlg@
> 40tude.net:
>
>> Dnia Thu, 12 Jul 2007 20:38:16 +0000 (UTC), Maciej J. Pyka napisał(a):
>>
>> A ja myślałam, ze Maciek to tylko chmiel:)))
>
> Maciek tylko chmiel, i to do tego suchy :-D
Chociaż jedna rzecz która jest constans:)
Pozdrowienia dla Maćka jak zwykle serdeczne,
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-07-16 10:48:09
Temat: Re: Warunki do kurnika :)Ja planuje dopiero :)
Raczej nie bede sadzic nic w tym roku chciałam narazie glebe
przyszykowac. Piszesz ze trociny ? Dlaczego trociny ? A co z wrzosami
i ziołami? Miete posadze napewno.
A cos zeby zasłonic troszke ściany domu cos plezącego na sciane ?
Pozdrawiam
i dzięki za wszytskie sugestie. napewno z nich skorzystam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-07-16 12:04:19
Temat: Re: Warunki do kurnika :)Dnia 15 lip 2007, Marta Góra <m...@h...pl> napisal(a) w wiadomosci
news:1f760ggjmrawp$.4vgcyjqz218s$.dlg@40tude.net
>>> A ja myślałam, ze Maciek to tylko chmiel:)))
>> Maciek tylko chmiel, i to do tego suchy :-D
> Chociaż jedna rzecz która jest constans:)
No ba.. teraz tylko odpowiednia dźwignia i można ruszać wszechświat :-D
> Pozdrowienia dla Maćka jak zwykle serdeczne,
A dzięki, pocztą zwrotną od Maćka dla Cię.
Btw. chmiel w tym roku na razie nieciekawie wygląda.. za mokro i za zimne
noce były. Nie to, co chrzan..
Pozdrowienia - zachrzaniony nieogrodnik Ewa
----------------------------------------------------
-
Nie zagrażam bezpieczeństwu ogółu i mam to na piśmie!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-07-16 12:15:12
Temat: Re: Warunki do kurnika :)Dnia 12 lip 2007, Ikselka <i...@w...pl> napisal(a) w wiadomosci
news:f766m6$58l$2@atlantis.news.tpi.pl
>> Jak dostanie taką dawkę
>> azotu to się o tej porze zrobi poległy, zielony wiecheć.
Ano właśnie...
>> Miałam też takie miejsce ze stertą patyków na których wysiadywały
>> kury - w tej chwili jest tam zacieniona rabata - rośliny kwitną
>> obficie, ale o tej porze roku mają strasznie wielkie lisciory.
> To przez nadmiar azotu w stosunku do potasu i fosforu. Rośliny mają
> wtedy wybujałe liście. Więc ten kawałek nadaje się wspaniale właśnie
> pod warzywa, a nie pod kwiaty. Ale - to moja sugestia.
Hmm... Denerwowało mnie, jak hodowcy warzyw mieli grządkę dla siebie, gdzie
były normalne warzywa, i pole na handel, gdzie rosły takie wypasione na
nawozach, bardziej przepiękne i wystawowe potwory, które przekraczały
wszelkie możliwe normy zawartości różnych ciekawych i nieciekawych
związków.
Teraz wiem, że to były uprawy dla koneserów :-D
Człowiek się całe życie uczy...
Pozdrowienia - zachrzaniony nieogrodnik Ewa
----------------------------------------------------
-
Nie zagrażam bezpieczeństwu ogółu i mam to na piśmie!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-07-16 20:37:25
Temat: Re: Warunki do kurnika :)Dnia Mon, 16 Jul 2007 12:04:19 +0000 (UTC), Ewa S. napisał(a):
> Btw. chmiel w tym roku na razie nieciekawie wygląda.. za mokro i za zimne
> noce były. Nie to, co chrzan..
>
Chmielie nie mam bo mi się nie podoba, chrzanu bo nie lubię - widły,
szpadel, systematyczność pomogły. Rósł w berberysach teraz nie ma po nim
śladu.
Nie to co podagrycznik... Właśnie w sobotę przyuważyłam kwitnący egzemplarz
malowniczo wystający z liliowca...
Pozdrawiam,
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-07-16 20:57:26
Temat: Re: Warunki do kurnika :)
Użytkownik "Marta Góra" <m...@h...pl> napisał w wiadomości
news:eutlo8egeshi.bg1nnqj5d71v.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 16 Jul 2007 12:04:19 +0000 (UTC), Ewa S. napisał(a):
>
>
> > Btw. chmiel w tym roku na razie nieciekawie wygląda.. za mokro i za
zimne
> > noce były. Nie to, co chrzan..
> Chmielie nie mam bo mi się nie podoba, chrzanu bo nie lubię - widły,
> szpadel, systematyczność pomogły. Rósł w berberysach teraz nie ma po nim
> śladu.
> Nie to co podagrycznik... Właśnie w sobotę przyuważyłam kwitnący
egzemplarz
> malowniczo wystający z liliowca...
Ja mam z kolei liliowca malowniczo wystającego z berberysu. A myślałam, że
wszystkie stare klamoty wyjechały na południowy wschód w zeszłym sezonie ;)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-07-16 21:00:57
Temat: Re: Warunki do kurnika :)Dnia Mon, 16 Jul 2007 03:48:09 -0700, KingaM. napisał(a):
> Ja planuje dopiero :)
> Raczej nie bede sadzic nic w tym roku chciałam narazie glebe
> przyszykowac. Piszesz ze trociny ? Dlaczego trociny ?
Tylko mi nie każ tłumaczyć skomplikowanych procesów chemicznych z udziałem
azotu:)
W skrócie - w kurzym oborniku jest go dużo, z tym masz problem, azot
przyspieszy rozkład trocin, które wzbogacą w ten sposób i rozluźnią glebę
(gliniastą jak u mnie np). Równie dobrze może to być kora (ale ona
kosztuje) lub drobno pocięte pędy np krzewów czy drzew... Taki substytut
kompostu na szybko.
> A co z wrzosami
> i ziołami? Miete posadze napewno.
> A cos zeby zasłonic troszke ściany domu cos plezącego na sciane ?
Wrzosy lubią glebę lekką, kwaśną, mięta wilogć itd... Zanim coś posadzisz
musisz poznać optymalne warunki dla każdego gatunku.
Pnączy jest sporo, ale warunki świetlne to jedno, a glebowe to drugie -
inne roślin na gleby lekkie, ine na ciezkie, na wilgotne, na suche, na
kwaśne, na zasadowe itd...
Poszukaj tutaj:
http://tabaza.sapijaszko.net
Pozdrawiam,
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-07-16 21:05:10
Temat: Re: Warunki do kurnika :)Dnia Mon, 16 Jul 2007 22:57:26 +0200, Basia Kulesz napisał(a):
.
>
> Ja mam z kolei liliowca malowniczo wystającego z berberysu. A myślałam, że
> wszystkie stare klamoty wyjechały na południowy wschód w zeszłym sezonie ;)
>
Klamoty mówisz...
Rozumiem że nie chcesz ich z powrotem?
Pozdrawiam,
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-07-16 22:07:30
Temat: Re: Warunki do kurnika :) - OT
Użytkownik "Marta Góra" <m...@h...pl> napisał w wiadomości
news:lqubuiglug8o.1hn2nyzl8mz9t$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 16 Jul 2007 22:57:26 +0200, Basia Kulesz napisał(a):
>
> .
> >
> > Ja mam z kolei liliowca malowniczo wystającego z berberysu. A myślałam,
że
> > wszystkie stare klamoty wyjechały na południowy wschód w zeszłym sezonie
;)
> Klamoty mówisz...
> Rozumiem że nie chcesz ich z powrotem?
Kawałki i tak zostały :)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |