Co sądzicie o "mężczyźnie", 22 letnim, który pożyczył od byłej
dziewczyny 500 zł i nadal jej nie oddał? Po dwóch latach?!
Kontaktów jako takich nie utrzymują, jedynie ona ze trzy razy
upomniała sie o to, żeby jej zwrócił to, co skądinąd jest jej....
Ps. Nie są ze sobą już dwa lata.