| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-11 09:20:48
Temat: Wielkopostne postanowieniaWitam,
Kiedys myslalem, ze wielkopostne postanowienia czynia wylacznie dzieci.
Dopiero bardzo niedawno dotarlo do mnie, ze jest to takze cos dla
starszych ludzi ;-) Co sadzicie o czyms takim? Dla katolikow na pewno jest
jakas motywacja. Czy mozna jednak odniesc jakies korzysci nie zwiazane z
wiara? Mysle, ze jest to niezla okazja do odkrywania, ze ma sie silna wole
(bo w swej naiwnosci wierze, ze kazdy ja ma tylko musi ja w sobie odnalezc
;-P). To nie musi byc od razu cos wielkiego... chyba nawet nie powinno
(nie od razu Krakow zbudowano). Alpinisci tez nie zaczynaja przygody z
gorami od K2 :-) Czlowiek powinien uczyc sie zaczynac od drobiazgow... to
troche jak puzzle - zaczyna sie od jednego kawaleczka do ktorego doklada
sie drugi, trzeci, czwarty... Stopniowo powstaje coraz pelniejszy (lepszy)
obraz. Nalezy jednak pamietac, ze nie kazdy kawaleczek puzzla jaki sie
wybierze bedzie pasowac w upatrzone miejsce. Czlowiek czesto sie myli.
Zamiast sie zalamywac i rozrzucac, w porywie gniewu, wszystkie czesci po
calym pokoju, sprawdza sie inny kawalek, az wreszcie dopasuje sie
odpowiedni. Jesli idzie o wytrwanie w postanowieniu tez nie zawsze sie
wytrzyma - czy nalezy wtedy wszystko rzucac w poczuciu, ze nigdy sie nie
uda, jest sie do niczego itd.? Nie - trzeba probowac dalej. Z biegiem
czasu czlowiek ulegac swoim slabostkom bedzie coraz rzadziej.
Moze warto tez sie z kims zjednoczyc w takim dzialaniu? Wtedy jeszcze
rywalizacja czlowieka motywuje ;-)
Tak przy okazji... Serwis PSPHome mysle w ciekawy sposob umozliwia UGD
(choc chyba nie tylko) odkrywanie swojej silnej woli. Jesli czlowiek
wytrwa to nie tylko uzyska satysfakcje z tego, ze ma poczucie kontroli nad
tym co czyni, ale jeszcze dyplom dostanie! :-) Mozna sobie go pozniej w
ramki oprawic i czerpac z niego sily w chwilach zwatpienia :-)
http://www.psphome.htc.net.pl/motywacyjny.html
Kazda okazja by sie z czegos wyzwolic jest dobra Trzymam kciuki za
wszystkich tych, ktorzy dzielnie walcza z wlasnymi slabosciami!
pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-11 09:57:14
Temat: Re: Wielkopostne postanowieniaGreg wrote:
> Witam,
>
> Kiedys myslalem, ze wielkopostne postanowienia czynia wylacznie dzieci.
> Dopiero bardzo niedawno dotarlo do mnie, ze jest to takze cos dla
> starszych ludzi ;-) Co sadzicie o czyms takim?
[ciach]
Chcesz rozważać pod kątem "katolickie"? OK.
Każde postanowienie to jest coś - ale jednocześnie sygnał dla, nazwijmy to,
naszych SŁABOŚCI lub ZŁEGO. Na niedzielnej mszy, po raz kolejny dowiedziałem
się, że kusi nas "ciało", "świat" i "ZŁY" (tak, to wielką literą - z tego
cho..ego 'szacunku' do "wywracacza" ludzkich dusz). Jakie postanowienie? W
któym kierunku? Wszystko ma sens, a wg mnie życie dzieli się na
postanowienia w których jesteśmy narażeni na własne słaboskti (w przełożeniu
na Kościół: "ciało", "świat") lub na 'popis' DEMONA. Ogólnie mówiąc:
potrzebna jest umiejętność rozpoznania wroga... - no właśnie...
Postanowienie, to umiejętność rozpoznania wroga.
Przykład: młodzi nasłuchają się o wstrzemięźliwości seksualnej (np. od
troskliwej mamusi, na 'wypaczonym' kazaniu) - OK. Tylko co z tego... co z
tego będzie? Nic! Dlaczego, bo oni naiwnie (w tym przypadku) boją się
"ZŁEGO" zamiast własnego "ciała" - to ono ich kusi..., to po co te modlitwy,
spowiedź itd. - bo Ksiądz lubi takie historie? Bo nie ma z kim o tym
pogadać? Bo religia tak każe? Bo każda rozmowa zawiera psychologiczny efekt
"zrzutki"? (inny problem, to rozważanie, czy ta wstrzemięźliwość naprawdę
jest zła - tzn. temat innego wątku). Inny przykład: padnijmy na kolana,
żałujmy tego, że chcieliśmy wyłudzić 17.5 mln.! Prośmy Boga o to, żeby
odpędzał "namiętności" - wystrzegajmy się "ZŁEGO"! I co? Znowu absurd.
Wystarczy (znowu translacja na kościół) pokusa "świata", chęć ustawienia
sobie całego życia (patrz dofinansowania - pensja na całe życie), nieodparta
pokusa panowania nad tym biednym 'światkiem' - pokusa 'zdeptania'
marionetek.
Przed czym uciekamy? Przed "ZŁYM"? Znowu absurd - dlaczego? Ponieważ Kościół
twierdzi, że ON pomiata takimi których już od dawna ma w kieszeni - takimi
którzy złapali się na prymitywną wędkę "ciała" i "świata"..... - ZŁY nie ma
czasu na prymityw...
No... ale taki, co to idzie za Bogiem, co to sobie postanowił idę za
"DOBREM" - hmm... to dopiero jest coś! To dopiero jest 'łup', prawda?
IMHO - sukces w tej materii, to rozpoznanie 'wroga', a wg Kościoła: "ciało",
"świat", "ZŁY".
IMHO2: postanowienia, to ludzka rzecz (starszym jest łatwiej - mają
doświadczenie - porówanie: po 20 latach małżeństwa podobno nawet teściowa
nie straszna, człowiek zauważa, że to nie ona jest źródłem nieporozumień -
człowiek rozpoznaje prawdziwego "wroga").
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-11 10:15:19
Temat: Re: Wielkopostne postanowienia"tycztom" w news:b4kcii$3rm$1@ochlapek.sierp.net napisał(a):
>
> Chcesz rozważać pod kątem "katolickie"? OK.
Chodzi mi bardziej o same postanowienia :-) Gdybym koncentrowal sie na tym
kacie to najpewniej wyslalbym posta na grupe o religii ;-)
pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-11 10:23:02
Temat: Re: Wielkopostne postanowieniaGreg wrote:
> "tycztom" w news:b4kcii$3rm$1@ochlapek.sierp.net napisał(a):
>>
>> Chcesz rozważać pod kątem "katolickie"? OK.
>
> Chodzi mi bardziej o same postanowienia :-) Gdybym koncentrowal sie na tym
> kacie to najpewniej wyslalbym posta na grupe o religii ;-)
Kurczę, no liczyłem na to, że podejmiesz jakąć dyskuję - ech.. ;))
- "tym kacie"? (aaaa, nie używasz 'ogonków' :)
Postanowienia, to postanowienia - bez motywacji nie ma postanowień, a skoro
mówisz o wilkopostnych postanowieniach, to trzeba zamieszać w to Kościół.
Zresztą nawet w temacie pojawia sie słówko "Wielkopostne" - ej... Greg...!!
Dawaj rozwinięcie! :))) (podprowokowałeś moją wyobraźnię i 'zwijanko'? :))
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-11 10:31:22
Temat: Re: Wielkopostne postanowienia"tycztom" w news:b4ke2u$4p2$1@ochlapek.sierp.net napisał(a):
>
> Kurczę, no liczyłem na to, że podejmiesz jakąć
> dyskuję - ech.. ;))
"Tworcza wena - raz jest, raz jej nie ma..." ;-)
> - "tym kacie"? (aaaa, nie używasz 'ogonków' :)
;-)
> bez motywacji nie ma postanowień,
Ale motywacje sa rozne - lepsze i gorsze. Nie sa tez gwarancja sukcesu.
> skoro mówisz o wilkopostnych postanowieniach, to
> trzeba zamieszać w to Kościół.
Trzeba, nie trzeba... cos mnie w koncu natchnac musialo, co nie? :-)
> Dawaj rozwinięcie! :)))
A co tu rozwijac? Zgadzam sie z Toba, ze trzeba zlokalizowac wroga...
prawdziwego wroga, a nie jego cien :-)
pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-11 12:12:54
Temat: Re: Wielkopostne postanowieniaGreg wrote:
[ciach]
>> Dawaj rozwinięcie! :)))
>
> A co tu rozwijac? Zgadzam sie z Toba, ze trzeba zlokalizowac wroga...
> prawdziwego wroga, a nie jego cien :-)
OK, rewelacja, EOT :))))))))) Nie musisz już niczego pisać :)) To w
zupełności wystarczy.
Bardziej poważnie: to, że się zgadzasz, to tam żadna rewelacja, ale to że o
tym piszesz, to dopiero zasługuje na uznanie :)
Dzięki Greg! (czyli Grzesiu po naszemu :)
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-11 12:22:18
Temat: Re: Wielkopostne postanowienia"tycztom" w news:b4kkgu$980$1@ochlapek.sierp.net napisał(a):
>
> > A co tu rozwijac? Zgadzam sie z Toba,
> to, że się zgadzasz, to tam żadna rewelacja, ale to
> że o tym piszesz, to dopiero zasługuje na uznanie :)
Hmmm... powaznie ze mna jest az tak zle? :-(
pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-11 13:07:27
Temat: Re: Wielkopostne postanowieniaGreg wrote:
> "tycztom" w news:b4kkgu$980$1@ochlapek.sierp.net napisał(a):
>>
>>> A co tu rozwijac? Zgadzam sie z Toba,
>> to, że się zgadzasz, to tam żadna rewelacja, ale to
>> że o tym piszesz, to dopiero zasługuje na uznanie :)
>
> Hmmm... powaznie ze mna jest az tak zle? :-(
Nieee - to ja mam dzisiaj dobry humor (może za dobry :) i takie tam głupotki
gadam :)
Wiesz: słonko itd. :) No chyba się nie obraziłeś?
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-11 13:45:01
Temat: Re: Wielkopostne postanowienia"tycztom" w news:b4knn7$t0q$1@ochlapek.sierp.net napisał(a):
>
> > Hmmm... powaznie ze mna jest az tak zle? :-(
> Nieee - to ja mam dzisiaj dobry humor (może za dobry :)
> i takie tam głupotki gadam :)
Aaaa! ;-)
> Wiesz: słonko itd. :) No chyba się nie obraziłeś?
A wygladam na takiego co to sie obraza? :-P Po prostu zastanawialem sie
czy faktycznie jestem kims, komu tak trudno jest przyznac drugiej osobie
racje. Kims kto sie "okopuje" (jak zajrzysz do archiwum bedziesz wiedziec
o co chodzi) :-)
pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-11 17:27:30
Temat: Re: Wielkopostne postanowieniaGreg wrote:
[ciach]
> A wygladam na takiego co to sie obraza? :-P Po prostu zastanawialem sie
Czekaj zerknę w "aleję"...... (minęło 5 min. - bo dzisiaj łącze jakieś
zapchane :)
- no co Ty? Wyglądasz OK :)
> czy faktycznie jestem kims, komu tak trudno jest przyznac drugiej osobie
> racje. Kims kto sie "okopuje" (jak zajrzysz do archiwum bedziesz wiedziec
> o co chodzi) :-)
Aaaaa... niechcący trafiłem na 'granat' :)
Powiem tak: mnie się jeszcze nie naraziłeś - wręcz przeciwnie, a powyższe,
to tylko moje 'wybryki' :)
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |