Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.man.poznan.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!localhost!not-for-mail
From: Marynatka <m...@f...net>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Wigilia i prababcia
Date: Wed, 19 Nov 2003 15:20:08 +0100
Organization: KrakRower
Lines: 32
Message-ID: <d...@4...com>
NNTP-Posting-Host: mx.tera.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1069251717 16845 81.21.195.194 (19 Nov 2003 14:21:57
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 19 Nov 2003 14:21:57 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Agent 1.92/32.572
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:50962
Ukryj nagłówki
Wpadliśmy z mężem na pomysł aby to u nas w tym roku urządzić rodzinną
Wigilię.
Nie bez znaczenia jest tu fakt, że jest to nasza pierwsza Wigilia na
własnym mieszkaniu i zalezy nam abyśmyspędzili jąu siebie.
Moi rodzice się wyprowadzili, więc ustaliliśmy, że w tym roku na Wigilię
się nie spotykamy a jedziemy tam całą rodziną na Święta Wielkanocne.
Więc u nas na Wigilii byłaby teściowa z teściem i szwagier z rodziną.
Byłaby też babcia mojego męża ale.......
gdy ją zapraszaliśmy mówiąc, że w tym roku urządzamy Wigilię u nas
Prababcia powiedziała dokładnie tak:
"no to sobie urządzajcie, bezemnie"
Trochę wgięło mnie w podłogę...i nie wiem co dalej czynić? Poradzcie...
Prababcia jest wiekową kobietą i oczywiście mąż przyjechałby po nią
samochodem i ją odwióżł - o czym nie omieszkał babci poinformować.
Wiem, że takie siedzienie gdzieś dla prababci jest męczące - ale
chcielibyśmy aby prababcia przyjechała chociaż na godzinkę - mąż ją by
odwiózł do domu a teściowie jescze mogliby sobie u nas posiedzieć.
Teściowa z wielkim entuzjazmem przyjęła pomysł Wigilii u nas, wszystko
byłoby pięknie, gdyby nie kategoryczna postawa babci.
Przecież nie przyjadą do nas tesciowie i nie zostawią jej samej w
Wigilię...
Napiszcie mi czy mam nalegać czy odpuścić????
Może jeszcze z Babcią ponegocjować???
Przyznam, że nie uśmiecha mi się jeżdzenie na Wigilię do czasu aż babcia
umrze i dopiero potem robienie rodzinnej Wigilii u nas :(((( Ale na to
się zapowiada.
A miało być tak pięknie :(
Marynatka
|