Wino
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-07-31 10:44:09
Temat: WinoOd: "Don Pablo" <c...@d...pl.eu.org> szukaj wiadomości tego autora
Witam Wszystkich
...otóż postanowiłem zrobić wino. Moszcz + woda + cukier wlałem do butli.
Ładnie się gotuje ;-)
Ale pozostaje sprawa drożdży.
Do butelki 1l wlałem ok. 3/4 moszczu, dodałem ok. 8 łyżeczek cukru i
pasteryzowałem przez 1/2 godz.
Następnie, po ostudzeniu, do butelki wlałem 3 saszetki z drożdżami
winiarskimi, po czym zatkałem ją korkiem z waty.
Na opakowaniu drożdży napisane było, żeby drożdże pozostawić na 1, 2 doby.
OK. Niepokoi mnie jednakże fakt, że nie obserwuję żadnych zmian. Ot sok w
butelce i nic, gdy w butli wino baaardzo ładnie buzuje. W butelce moszcz
jest lekko mętny - nie wiem czy taki był cały czas. Nie ma piany, nie ma
oznak rozmnażania drożdży, żadnych burzliwych reakcji. A może to normalne,
może zmiany są nieobserwowalne? Jak powinna wyglądać matka drożdżowa?
Pozdrawiam
Don Pablo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2001-07-31 11:24:34
Temat: Re: WinoOd: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Don Pablo <c...@d...pl.eu.org> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9k62dk$u20$...@n...internetia.pl...
> ...otóż postanowiłem zrobić wino. Moszcz + woda + cukier wlałem do
butli.
> Ładnie się gotuje ;-)
> Ale pozostaje sprawa drożdży.
> Do butelki 1l wlałem ok. 3/4 moszczu, dodałem ok. 8 łyżeczek cukru i
> pasteryzowałem przez 1/2 godz.
> Następnie, po ostudzeniu, do butelki wlałem 3 saszetki z drożdżami
> winiarskimi, po czym zatkałem ją korkiem z waty. [...]
Z czego ten moszcz się składa? Może niezgodność drożdży i moszczu? Czy aby
kupiłeś te właściwe? A może jednak "matka" była zbyt ciepła? Może też i
tak być, że drożdże były do bani.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-31 11:32:47
Temat: Re: WinoOd: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Jerzy <0...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9k649v$hej$...@s...icm.edu.pl...
[...]
> > Następnie, po ostudzeniu, do butelki wlałem 3 saszetki z drożdżami
> > winiarskimi, po czym zatkałem ją korkiem z waty. [...]
a co z pożywką?
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-31 12:01:10
Temat: Re: WinoOd: "Don Pablo" <c...@d...pl.eu.org> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:9k64pb$jei$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Użytkownik Jerzy <0...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:9k649v$hej$...@s...icm.edu.pl...
> [...]
> > > Następnie, po ostudzeniu, do butelki wlałem 3 saszetki z drożdżami
> > > winiarskimi, po czym zatkałem ją korkiem z waty. [...]
> a co z pożywką?
> pozdr. Jerzy
>
Ups...
O pożywce to ja nic nie wiem...
Matka była schłodzona. Moszcz wiśniowy, drożdże Burgund.
Mógłbyś mi opisać jak wygląda (wizualnie) rozmnażanie drożdży? Widać jakieś
zachodzące reakcje? Zawiesina, piana, cokolwiek co wskazuje na to, że
wszystko jest OK?
Przez chwilę załóżmy, że matka jest do d.... Co teraz? Kupić więcej drożdży
i wlać bezpośrednio do butli? A jeżeli też będą do kitu?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-08-01 08:56:48
Temat: Re: WinoOd: "Don Pablo" <c...@d...pl.eu.org> szukaj wiadomości tego autora
[ble, ble, ciach...]
Dla zainteresowanych:
wszystko jest w najlepszym porządku 8-)))
po "matce drożdżowej" niczego nie widać, ale wystarczy powąchać - pycha!!!
winko jak się patrzy!!!
wystarczyło ciut dłużej poczekać 8-)))
Pozdrawiam wszystkich
Don Pablo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |