| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2005-07-08 08:58:30
Temat: Re: Wino czerwone - jakie??
Użytkownik "tarator" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:daleg9$33t$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Kot" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:42CE3C25.7040701@gazeta.pl...
>> No kurcze, a wedlug Cibie mlodosc to tylko data w dowodzie osobistym ????
>>
>> Kot, zdziwiony
>>
> Młodość, Szanowna Matrono, kończy się wraz ukończeniem 20 lat.
> Potem to już tylko starzenie się.
> tarator
Dorastanie się kończy w tym wieku. Nie wszystkim, oczywiście.
Młodość to chyba dopiero koło trzydziestki, ale nie wiem, bo ja jak Lenin,
wiecznie żywa, starość mnie nie przeraża, byle aktywna i zdrowa :)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2005-07-08 08:59:38
Temat: Re: Wino czerwone - jakie??
Użytkownik "Kasia" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:33a6.000007e6.42ce402a@newsgate.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Kasia" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:33a6.000007b8.42ce33cd@newsgate.onet.pl...
> > >
> > > >
> > > > A co do śłodkich świństewek to maja one to do siebie ze i flaszczka
taka
> > > > bardziej na prezent nadajaca sie jest :)_)))
> > > >
> > > Na prezent dla mojej mamy wino czerwone nadaje sie doskonale, ona lubi
> > > dostać "dobre" winko w prezencie ;-)
> > > Kasia
> > >
> >
> > Dobre znaczy w ładnej butelce jak rozumiem...
> >
> Nie bardzo, raczej o smak... Wina uznawane za warte skosztowania, sama nie
ma
> pieniążków żeby sobie kupić, dlatego kupujemy co jakiś czas z siostrą na
> jakieś "małe" okazje...
> Kasia
>
Martini i Cinzano tanie jak barszcz ostatnio..za 50zł to małe wiaderko
wychodzi tego
kolorów jest pare do wyboru i poziomów słodkosci oczywiscie też..
A że taki wermucik to na kazda pogode sie nadaje to może to??
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2005-07-08 09:02:24
Temat: Re: Wino czerwone - jakie??
Użytkownik "Kot" <t...@g...pl> napisał ...
>>
> No kurcze, a wedlug Cibie mlodosc to tylko data w dowodzie osobistym ????
Tnij cytaty!
mac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2005-07-08 09:03:32
Temat: Re: Wino czerwone - jakie??
Użytkownik "Kasia" <k...@o...pl> napisał w wiadomości >>
> Nie bardzo, raczej o smak... Wina uznawane za warte skosztowania, sama nie
> ma
> pieniążków żeby sobie kupić, dlatego kupujemy co jakiś czas z siostrą na
> jakieś "małe" okazje...
Podpowiadałem... Centino Banfi
Czerwone wytrawne.
Jedna taka pani po 50tce kubi sobie golnąc i dwa...
tarator
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2005-07-08 09:05:18
Temat: Re: Wino czerwone - jakie??
Użytkownik "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> napisał w wiadomości
news:dalfhl$6fv$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Młodość to chyba dopiero koło trzydziestki, ale nie wiem, bo ja jak Lenin,
> wiecznie żywa, starość mnie nie przeraża, byle aktywna i zdrowa :)
>
Ależ Margolito - zawsze czułem w Tobie energię Naszego Wodza złożonego w
mauzoleum na Placu Czerwonym.
tarator
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2005-07-08 09:06:00
Temat: Re: Wino czerwone - jakie??Marek W. napisał(a):
>>A to mamom nie wolno przedkładać czerwonego wytrawnego nad słodkie
>>świństewka, które np. ja wprawdzie lubię, ale uważam, że winu nie
>
> dorastają
>
>>do pięt?
>>
>>Margola
>>
>
> Wolno jasne ze wolno :)))) Są na szczęście wyjatki ja sie okazuje :)))
Ale Margola przecież nie ma jeszcze pięćdziesiątki, więc nie jest tym
wyjątkiem ;-)).
Ewa, ubawiona wątkiem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2005-07-08 09:06:10
Temat: Re: Wino czerwone - jakie??
Użytkownik "maciej debski" <mac@not_for_spammers.tv> napisał w wiadomości
news:dalfoq$78u$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Kot" <t...@g...pl> napisał ...
>>>
>> No kurcze, a wedlug Cibie mlodosc to tylko data w dowodzie osobistym ????
>
> Tnij cytaty!
>
Jaka dogłębnie słuszna i merytoryczna wypowiedź
tarator
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2005-07-08 09:08:27
Temat: Re: Wino czerwone - jakie??Marek W. napisał(a):
> Dobre znaczy w ładnej butelce jak rozumiem...
>
Daj spokój, Marek, z tym protekcjonalnym tonem. Dlaczego Mama Kasi nie
mogłaby być smakoszką dobrych win??? Cóż Cię w tym dziwi aż tak, że nie
dopuszzcasz tej myśli do głosu? Nie potrafisz doradzić jakiegoś dobrego
wina?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2005-07-08 09:08:42
Temat: Re: Wino czerwone - jakie??
Użytkownik "Marek W." <U...@U...UnosUpamU.UonUetU.UplU
>
napisał w wiadomości
>
> Tylko bez polityki może co??
>
A Ty gdzie tu politykę widzisz?
tarator
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2005-07-08 09:11:00
Temat: Re: Wino czerwone - jakie??tarator wrote:
>> nadają się do picia, przynajmniej niektóre. Ale na prezent wziąłbym
>> jednak dobre Bordeaux, albo Schwarzrieslinga z Wirtenbergii.
>>
> Otóż Drogi Waldemarze,
> całkowicie się z Tobą zgadzam. I też uważam, że mołdawskie wina do tzw.
> domowej konsumpcji są absolutnie zbalansowane cenowo i smakowo. Ale
> gdyby ktoś mi to dał w prezencie takim oficjalnym, to chyba poszedłbym
> do sklepu na dół po "Wisienkę", aby prezent podnieść do wysokości mu
> należnej.
> Schwartzriesling z Wirtenbergii?
> Nie uważasz, że w stosunku do rynku polskiego jest to wino raczej
> egzotyczne?
tak, dlatego nadaje się na prezent ;-) Oprócz tego, jest bardzo dobre. U
nas jest w cenie rzędu 6-15EUR za litr i uważam, że jest jak najbardziej
warty tej ceny. Niestety nie wiem, czy da się toto w Polsce kupić. Ja
kupuję bezpośrednio u producenta. Do picia domowego polecam jeszcze
Blauer Portugieser i Trollingera z tego samego regionu, lub, trochę
bardziej wytrawne, z Frankonii. Wina frankońskie też się świetnie nadają
na prezenty, bo oprócz smaku mają także eleganckie butelki (tzw.
Bocksbeutel).
Nie wiem też, gdzie Kasia mieszka, bo może by się kopnęła za zachodnią
granicę. U nas wina są dużo tańsze niż w Polsce, a i w niektórych
sklepach (np. Jacques Wein-Depot) można przed zakupem spróbować.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |