Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Winogrona na tarasie - wycinanie dzungli

Grupy

Szukaj w grupach

 

Winogrona na tarasie - wycinanie dzungli

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-07-03 13:47:47

Temat: Winogrona na tarasie - wycinanie dzungli
Od: " BrunoJ" <b...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Jestem swiezy w temacie ogrodu, roslinki to ja zazwyczaj zjadam
a nie choduje. Ale troche musze sie zainteresowac.
Otoz na tarasie i w paru innych miejscach, na umyslnie zbudowanych plotkach
wyrasta sobie winorosl. No i tak sobie rosnie, rosnie i...
juz przegina troche z tym rosnieciem.
Sekator juz przygotowany, teraz pozostaje kwestia zeby nie poniszczyc za duzo.
Sa juz zalazki owocow, ale tez mnostwo pedow 'pustych' (wilki? jak przy
jabloni?).
Jesli mozna w kilku zdaniach to prosilbym o prosta instrukcje co i jak
wycinac. Winorosl nie jest uprawna, czysto ozdobna, chociaz miloby bylo
gdyby jakies owoce sie objawily. W obecnej chwili jest jednak strasznie gesta,
wylazi poza wyznaczony plotek we wszystkie strony i placze sie niemilosiernie.
Trzeba wycinac, tylko co?
Odmiana nieznana, owoce ciemne duze (dla mnie to pierwszy sezon, wiec jeszcze
nie widzialem), niezbyt duze liscie (porownujac z innymi). Zime przetrwalo
samo, bez przykrywania.
Wstepnie czytalem sobie na stronie Janusza, ale tam jest raczej o uprawie
wlasciwej, a nie takiej czysto ozdobnej.
Tu jeszcze pytanie dodatkowe, zakladam ze roslina nie bedzie niczym pryskana
(male dzieci itp), jest szansa ze nic jej nie zezre?

Wszelkie rady mile widziane.

pozdrawiam
Bruno



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-07-03 23:13:26

Temat: Re: Winogrona na tarasie - wycinanie dzungli
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik " BrunoJ" <b...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e8b763$ijs$1@inews.gazeta.pl...

> Jesli mozna w kilku zdaniach to prosilbym o prosta instrukcje co i jak
> wycinac.

Generalne porzadkujące cięcie wykonasz jesienią lub wczesną wiosną. Teraz
mozesz zrobic tylko kosmetykę.
Wilki możesz powyłamywac całkowicie o ile nie przewidujesz, ze mogą Ci być
przydatne jesienią do nowego formowania krzewu.
Pasierby (pędy syleptyczne wyrastające z kącików przy ogonkach liści)
powinieneś regularnie skracać nad drugim liściem. To ci krzew niewątpliwie
przerzedzi.
Latorośle nie owocujące mozesz poskaracać dowolnie.
Latorośle owocujące na razie zostaw w spokoju, spróbuj je popodwiązywac tak
by Ci nie przeszkadzały i by grona miały dobre doświetlenie. Na poczatku
sierpnia przytniesz je nad 5 liściem nad najwyżej rosnącym gronem.


> W obecnej chwili jest jednak strasznie gesta, > wylazi poza wyznaczony
plotek we wszystkie strony i placze sie niemilosiernie.

Podwiązywanie powinno to rozwiązać.

> Wstepnie czytalem sobie na stronie Janusza, ale tam jest raczej o uprawie
> wlasciwej, a nie takiej czysto ozdobnej.

:-))))) Uprawa winorośli dla ozdoby też jest właściwa :-)))))

> Tu jeszcze pytanie dodatkowe, zakladam ze roslina nie bedzie niczym
pryskana
> (male dzieci itp), jest szansa ze nic jej nie zezre?
>
Jest. :-)
Oczywiście o ile odpędzisz szpaki, które będą Ci sie dobierały do owoców.
Pozdrawiam ;-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-07-04 07:28:00

Temat: Re: Winogrona na tarasie - wycinanie dzungli
Od: " BrunoJ" <b...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Generalne porzadkujące cięcie wykonasz jesienią lub wczesną wiosną. Teraz
> mozesz zrobic tylko kosmetykę.
przed wiosna bylo uporzadkowane i poprzycinane. Po prostu wyroslo nowe.
Teraz chodzi tylko o to zeby nie wypelzlo na pol domu, a ma tendencje.

> Wilki możesz powyłamywac całkowicie o ile nie przewidujesz, ze mogą Ci być
> przydatne jesienią do nowego formowania krzewu.
ok, czyli raczej powylamywac (czemu nie powycinac?). Calosc w stanie bez lisci
zajmuje porzadana przestrzen - krzewy ( est ich kilka nascie)
sa juz w miare uformowane. Kilka wystasta wzdluz plotka oddzielajacego
czesc podworkowa od ogrodu, kilka nastepnych jest dodatkowo uformowanych
w ten sposob ze wspinaja sie na taras na poziomie pietra i tam sa
"rozprowadzone" na umyslnym plotku (od ziemi liczac to ladne pare metrow).
Wlasnie na tym tarasie szczegolnie widac ze roslina rozrasta sie ponad miare.

> Pasierby (pędy syleptyczne wyrastające z kącików przy ogonkach liści)
> powinieneś regularnie skracać nad drugim liściem. To ci krzew niewątpliwie
> przerzedzi.
ok, tutaj musze sie przyjrzec. Przydaloby sie pare takich szczegolowych
fotek na Twojej stronie, zeby odrozniac odpowiednie rodzaje odrostow.

> Latorośle nie owocujące mozesz poskaracać dowolnie.
o tym najbardziej myslalem, a na oko jest sporo galazek ktore nic nie maja.
(chociaz to chyba wlasnie wilki?)

> Latorośle owocujące na razie zostaw w spokoju, spróbuj je popodwiązywac tak
> by Ci nie przeszkadzały i by grona miały dobre doświetlenie. Na poczatku
> sierpnia przytniesz je nad 5 liściem nad najwyżej rosnącym gronem.
ok

> > Wstepnie czytalem sobie na stronie Janusza, ale tam jest raczej o uprawie
> > wlasciwej, a nie takiej czysto ozdobnej.
>
> :-))))) Uprawa winorośli dla ozdoby też jest właściwa :-)))))
hehe, no tak. W zasadzie to moze zle to ujalem. Z mojego punktu widzenia
to nie jest zadna uprawa, tylko costam sobie rosnie i ma nie przeszkadzac
specjalnie ;-) A jak beda jakies fajne owoce to tylko na plus.
Chociaz moze sie wciagne? ;-)

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-07-04 07:48:32

Temat: Re: Winogrona na tarasie - wycinanie dzungli
Od: " BrunoJ" <b...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Latorośle nie owocujące mozesz poskaracać dowolnie.
> o tym najbardziej myslalem, a na oko jest sporo galazek ktore nic nie maja.
> (chociaz to chyba wlasnie wilki?)
ok, juz chyba kumam. Wilki to te wyrastajace bezposrednio z pnia,
pasierby, to odnogi boczne od pedu z owocami, miedzy lisciami.
jeszcze by sie przydala nazwa na te farfocle oplatajace wszystko co popadnie ;-)
Zaczynam studiowac slownik...

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-07-04 08:20:27

Temat: Re: Winogrona na tarasie - wycinanie dzungli
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik " BrunoJ" <b...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e8d6gf$mh6$1@inews.gazeta.pl...
> ok, juz chyba kumam. Wilki to te wyrastajace bezposrednio z pnia,
Tak jest :-)))
> pasierby, to odnogi boczne od pedu z owocami, miedzy lisciami.
Tak jest :-)))
> jeszcze by sie przydala nazwa na te farfocle oplatajace wszystko co
popadnie ;-)
Wąsy???? :-)
> Zaczynam studiowac slownik...
Prawidłowe podejście. :-)
Jeszcze trochę, a zrobi się z Ciebie prawdziwy winoroślarz czego Ci życzę
:-)
Pozdrawiam ;-)
Janusz
PS
Aha! Poprzednio zapomniałem Ci napisac, że to co najbardziej żre winogrona
to... rodzina. Na wyścigi ze szpakami. :-)))))
J.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-07-04 15:00:46

Temat: Re: Winogrona na tarasie - wycinanie dzungli
Od: " BrunoJ" <b...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jeszcze trochę, a zrobi się z Ciebie prawdziwy winoroślarz czego Ci życzę
> :-)
na razie chodzi glownie o to zeby nie zaroslo calego domu, a jednoczesnie
zeby nie poczynic zbytniej szkody nieumiejetnym wycinaniem. Mnogosc tematow
roznych przy domu i ogrodzie spycha niestety umyslna uprawe na dalszy
plan.

> Aha! Poprzednio zapomniałem Ci napisac, że to co najbardziej żre winogrona
> to... rodzina. Na wyścigi ze szpakami. :-)))))
A to na zdrowie, jesli bedzie jadalne. Bo ze wstepnych ogledzin odmian
to mi cos pasuje na typowa altankowa Beta. Ale to pewnie da sie ustalic
dopiero gdy owoce beda mialy jakis rozpoznawalny kolor (?)
Z tego co widze po aktualnych owocach - jesli bedzie slodkie to dzieciaki
wyczyszcza do zera ;-)

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-07-14 11:46:38

Temat: Re: Draństwo objada mi malwy ...
Od: s...@w...pl (Stach Czarnecki) szukaj wiadomości tego autora

Witajcie !

Możliwe, że to grzyb. Czy Bravo 500 może sobie z tym poradzić ??
Zbyt uwielbiam malwy żeby z nich zrezygnować :P

Pozdrawiam
Stach

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

a jak z glonami w WIEKSZYM oczku wodnym?..
Ogrody w Barnsdale
jeszcze anemony
Moj ogród, chyba się chwalę;-)
czarna lista centrów ogrodniczych i szkólek

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »