« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-05-16 19:14:40
Temat: Winorośla - 2 pytania do JanuszaMam 5 winorośli (każde inne), rosną już trzeci rok. Prowadzę je sznurem
Guyot'a - skrajne pojedynczym, środkowe podwójnym. W tym roku - pod koniec
marca - przyciąłem je jak zwykle. Po przycięciu zaczęły strasznie płakać.
Ziemia była mokra pod nimi kilka dni, musiałem w końcu okręcić kikuty folią.
Co zrobiłem źle? Zbyt późno ciąłem?
Pytanie drugie.
We wszystkich mi dostępnych informacjach łozę wykłada się na dolnym drucie,
zaś latorośle przywiązuje do górnego. Tak też robię.
Ostatnio w czeskiej telewizji wypowiadał się jakiś znawca winorośli, który
stwierdził, że to błąd. Powinno się łozę prowadzić górnym drutem , zaś
latorośle kierować w dół i przywiązywać do dolnego, gdyż wtedy znacznie
lepiej owocują.
Co guru Janusz o tym sądzi.
--
Pozdrawiam
Antoni Broniak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-05-16 20:58:41
Temat: Re: Winorośla - 2 pytania do JanuszaAntoni.Broniak napisał(a):
> Mam 5 winorośli (każde inne), rosną już trzeci rok. Prowadzę je sznurem
> Guyot'a - skrajne pojedynczym, środkowe podwójnym. W tym roku - pod koniec
> marca - przyciąłem je jak zwykle. Po przycięciu zaczęły strasznie płakać.
> Ziemia była mokra pod nimi kilka dni, musiałem w końcu okręcić kikuty folią.
> Co zrobiłem źle? Zbyt późno ciąłem?
być może ze względu iż zimy nie było prawie wcale wegetacja ruszyła
wcześniej niż zwykle i dlatego wystąpiła taka sytuacja
>
> Pytanie drugie.
> We wszystkich mi dostępnych informacjach łozę wykłada się na dolnym drucie,
> zaś latorośle przywiązuje do górnego. Tak też robię.
tak jest przy tzw. niskim prowadzeniu pnia
ale nie w przypadku wszystkich odmian !!!
> Ostatnio w czeskiej telewizji wypowiadał się jakiś znawca winorośli, który
> stwierdził, że to błąd. Powinno się łozę prowadzić górnym drutem , zaś
> latorośle kierować w dół i przywiązywać do dolnego, gdyż wtedy znacznie
> lepiej owocują.
> Co guru Janusz o tym sądzi.
>
dla niektórych odmian winorośli (np. Ontario, Aladen i innych silnie
rosnących) zalecane jest takie prowadzenie - np. forma parasola
jasio p
PS
też Janusz :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-05-18 11:16:14
Temat: Re: Winorośla - 2 pytania do Janusza
Użytkownik "Antoni.Broniak" <a...@n...pl> napisał w
wiadomości news:f2fl9i$dv4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam 5 winorośli (każde inne), rosną już trzeci rok. Prowadzę je sznurem
> Guyot'a - skrajne pojedynczym, środkowe podwójnym. W tym roku - pod koniec
> marca - przyciąłem je jak zwykle. Po przycięciu zaczęły strasznie płakać.
> Ziemia była mokra pod nimi kilka dni, musiałem w końcu okręcić kikuty
> folią. Co zrobiłem źle? Zbyt późno ciąłem?
Nie. Źle zrobiłeś , że się zmartwiłeś. Płaczem winorośli nie ma co się
przejmować. Roślinie to nie szkodzi.
Należy uważać tylko by wyciekający z ran płyn nie zalewał pąków na łozie.
Dlatego obcięty koniec należy wygiąć tak by woda nie ściekała po łozie.
I tyle.
>
> Pytanie drugie.
> We wszystkich mi dostępnych informacjach łozę wykłada się na dolnym
> drucie, zaś latorośle przywiązuje do górnego. Tak też robię.
> Ostatnio w czeskiej telewizji wypowiadał się jakiś znawca winorośli, który
> stwierdził, że to błąd. Powinno się łozę prowadzić górnym drutem , zaś
> latorośle kierować w dół i przywiązywać do dolnego, gdyż wtedy znacznie
> lepiej owocują.
To zależy od odmiany i od warunków uprawy (klimatu)
Większość odmian dobrze owocuje z latoroślami naturalnie rosnącymi do góry.
Jednakże niekiedy bardzo silnie rosnące odmiany prowadzi się odwrotnie co
hamuje ich wzrost, a tym samym lepiej pożytkują pokarm do rozwoju gron, a
nie badyla.
Po za tym prowadzenie wrażliwych na mróz odmian na niskim pniu znacznie
ułatwia ich okrywanie na zimę.
Pozdrawiam
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-05-18 14:52:22
Temat: Re: Winorośla - 2 pytania do Janusza
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:f2k1tv$tcc$1@node1.news.atman.pl...
>
> Nie. Źle zrobiłeś , że się zmartwiłeś. Płaczem winorośli nie ma co się
> przejmować. Roślinie to nie szkodzi...
> Pozdrawiam
> Janusz
Dziękuję za wyjaśnienie i pocieszenie. Ja się okropnie przejmuję jak moim
roślinkom coś się niedobrego dzieje, a przy tych winoroślach to serce mnie
bolało, że je osobiście skrzywdziłem. Teraz będę wiedział.
--
Pozdrawiam
Antoni Broniak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |