| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-04 19:35:13
Temat: Wisnie- podziekowaniePrzerobilam wreszcie wisnie. Dziekuje Justynie za proporcje wisniowo-
cukrowe, Ani za patent z widelcem- dla mnie rewelacja!
A pojutrze nastepne wisnie do przerobienia, chyba Basi sie tez poslucham i
zaleje wisnie woda( wuda). A w kwestii wykorzystania, to tak ot sobie
podzerac te wisnie, czy do czegos zuzyc? Srednio alkoholowa jestem.
Dzieki bardzo, Dziewczyny:-)
Pozdrawiam
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-04 19:43:33
Temat: Re: Wisnie- podziekowanieUżytkownik dorka napisał:
> Przerobilam wreszcie wisnie. Dziekuje Justynie za proporcje wisniowo-
> cukrowe, Ani za patent z widelcem- dla mnie rewelacja!
> A pojutrze nastepne wisnie do przerobienia, chyba Basi sie tez poslucham i
> zaleje wisnie woda( wuda). A w kwestii wykorzystania, to tak ot sobie
> podzerac te wisnie, czy do czegos zuzyc? Srednio alkoholowa jestem.
>
> Dzieki bardzo, Dziewczyny:-)
>
> Pozdrawiam
> Dorota
>
>
W kwestii wisniowki. Robilam z wodka i robilam ze spirytusem a potem sok
z woda dolewalam dla przegryzienia. IMO lepsze :).
Co do proporci - nie wiele pomoglam ;-)
Jak dlubiesz tym widelcem?
A tak o - to pierogi, ciasto z wisniami: kruche, tarta, babeczki z
budyniem i wisniami, muffiny z wisniami. Upiec omlety i polac
przesmazonymi z lekka wisniami (poslodzonymi oczywiscie). A moj ojciec
to nawet barszcz ukrainski z wisniami gotowal ;-) tyle ze mu sie z
kompotem pomylilo. W kompocie plywal jasiek :]
--
o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 19:56:40
Temat: Re: Wisnie- podziekowanie> Jak dlubiesz tym widelcem?
Moze ja sie wypowiem - nie pytana :).
Trzymam widelec blisko "glowki" i wyciagam dwoma zabkami widelca pestke przez
dziurke po ogonku. Trzeba dobrac odpowiedni widelec, bo sa lepsze i gorsze,
zaleznie chyba od rozstawu zabkow. Metoda IMO szybka i malo rozpryskliwa ;).
Ciesze sie, ze Ci sie przydala moja metoda, Dorota :)
Pozdrawiam,
Ania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 20:24:44
Temat: Re: Wisnie- podziekowanieUżytkownik a...@p...onet.pl napisał:
>>Jak dlubiesz tym widelcem?
>
>
> Moze ja sie wypowiem - nie pytana :).
> Trzymam widelec blisko "glowki" i wyciagam dwoma zabkami widelca pestke przez
> dziurke po ogonku. Trzeba dobrac odpowiedni widelec, bo sa lepsze i gorsze,
> zaleznie chyba od rozstawu zabkow. Metoda IMO szybka i malo rozpryskliwa ;).
>
> Ciesze sie, ze Ci sie przydala moja metoda, Dorota :)
>
> Pozdrawiam,
> Ania
>
Hmm. Tez nieglupie :-) Mam taki widelec dziecinny, lekki. Musze
sprobowac. Jak cos - nosze okulary wiec pestka niezgarne w oko ;-)
--
o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 21:00:57
Temat: Re: Wisnie- podziekowanie> Użytkownik a...@p...onet.pl napisał:
> >>Jak dlubiesz tym widelcem?
> >
> >
> > Moze ja sie wypowiem - nie pytana :).
> > Trzymam widelec blisko "glowki" i wyciagam dwoma zabkami widelca pestke
przez
> > dziurke po ogonku. Trzeba dobrac odpowiedni widelec, bo sa lepsze i
gorsze,
> > zaleznie chyba od rozstawu zabkow. Metoda IMO szybka i malo
rozpryskliwa ;).
> >
> > Ciesze sie, ze Ci sie przydala moja metoda, Dorota :)
> >
> > Pozdrawiam,
> > Ania
> >
> Hmm. Tez nieglupie :-) Mam taki widelec dziecinny, lekki. Musze
> sprobowac. Jak cos - nosze okulary wiec pestka niezgarne w oko ;-)
>
Bez obawy :). Tam paluszki tez maja do czynienia, zaraz przechwytuja
pestke :). Hmm, jak to dokladnie przebiega? Musialabym miec sprzet
doswiadczalny (czyt. wisnie/czeresnie) i przesledzic to dokladnie... Zreszta,
sama wypracujesz swoj sposob.
Pozdrawiam,
Ania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 21:13:32
Temat: Re: Wisnie- podziekowanie
Użytkownik "walkie!" <w...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:be4lav$3vl$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik dorka napisał:
> > Przerobilam wreszcie wisnie. Dziekuje Justynie za proporcje wisniowo-
> > cukrowe, Ani za patent z widelcem- dla mnie rewelacja!
> > A pojutrze nastepne wisnie do przerobienia, chyba Basi sie tez poslucham
i
> > zaleje wisnie woda( wuda). A w kwestii wykorzystania, to tak ot sobie
> > podzerac te wisnie, czy do czegos zuzyc? Srednio alkoholowa jestem.
> >
> > Dzieki bardzo, Dziewczyny:-)
> >
> > Pozdrawiam
> > Dorota
> >
> >
> W kwestii wisniowki. Robilam z wodka i robilam ze spirytusem a potem sok
> z woda dolewalam dla przegryzienia. IMO lepsze :).
> Co do proporci - nie wiele pomoglam ;-)
> Jak dlubiesz tym widelcem?
> A tak o - to pierogi, ciasto z wisniami: kruche, tarta, babeczki z
> budyniem i wisniami, muffiny z wisniami. Upiec omlety i polac
> przesmazonymi z lekka wisniami (poslodzonymi oczywiscie). A moj ojciec
> to nawet barszcz ukrainski z wisniami gotowal ;-) tyle ze mu sie z
> kompotem pomylilo. W kompocie plywal jasiek :]
>
> --
>
> o
> ooo walkie!
> o http://walkie.cegla.art.pl
> + Nawet ząb bywa wstawiony
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 21:22:18
Temat: Re: Wisnie- podziekowanie
Użytkownik "walkie!" <w...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:be4lav$3vl$1@atlantis.news.tpi.pl...
Cos mi sie pochrzanilo z porrzednim postem, przepraszam
> W kwestii wisniowki. Robilam z wodka i robilam ze spirytusem a potem sok
> z woda dolewalam dla przegryzienia. IMO lepsze :).
Dzieki, sprobuje:-)
> Co do proporci - nie wiele pomoglam ;-)
Pomoglas, kwasne, cholery, byly
> Jak dlubiesz tym widelcem?
Dlubalam tak, jak Ania, tylko, ze maly rozstep miedzy zebami, taki widelec
od mojej mamy z zamierzchlych komunistycznych czasow, z drylownicy
rzeczywiscie wisnie wychodza bez pestek, ale za to drylujacy w czerwonych
kropkach caly.
A moj ojciec
> to nawet barszcz ukrainski z wisniami gotowal ;-)
A wrazenia smakowe jakie? Bo cos mi nie bardzo wisnie z jaskiem;-)
Pozdrawiam
Dorota
walkie!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 21:30:19
Temat: Re: Wisnie- podziekowanieUżytkownik dorka napisał:
>>to nawet barszcz ukrainski z wisniami gotowal ;-)
>
>
> A wrazenia smakowe jakie? Bo cos mi nie bardzo wisnie z jaskiem;-)
>
Barszcz byl z wisniami, kompot z jaskiem. Barszcz calkiem smaczny, lekko
kwaskowaty ale kompot niedoprzyjecia.
--
o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 21:40:48
Temat: Re: Wisnie- podziekowanie
Użytkownik "walkie!" <w...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:be4rj4$40v$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Barszcz byl z wisniami, kompot z jaskiem. Barszcz calkiem smaczny, lekko
> kwaskowaty ale kompot niedoprzyjecia.
Nie omieszkam sprobowac barszczu, kompot z jaskiem sobie daruje:)
Pozdrawiam
Dorota( z palcami, jak po gencjanie)
> ooo walkie!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-05 09:10:21
Temat: Re: Wisnie- podziekowanieUżytkownik dorka napisał:
> Pozdrawiam
> Dorota( z palcami, jak po gencjanie)
>
chirurg ;-P
--
o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |