| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-05 11:51:00
Temat: Witaminy syntetyczneWitam.
Czy organizm człowieka rozpoznaje i przyswaja syntetyczne witaminy i
minerały stosowane w postaci modnych preparatów witaminowo-mineralnych?
Dziękuję za odpowiedzi,
pozdrawiam Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-11-05 13:54:39
Temat: Re: Witaminy syntetyczne> Użytkownik "Kałuziak Anna" napisał:
>
> Czy organizm człowieka rozpoznaje i przyswaja syntetyczne witaminy i
> minerały stosowane w postaci modnych preparatów witaminowo-mineralnych?
To jest bardzo skomplikowane zagadnienie. Moim zdaniem te wszystkie
preparaty witaminowe powinno się traktować tak, jak traktuje się inne
lekarstwa, czyli generalnie ich unikać i stosować tylko wtedy, gdy jest to
konieczne. Po pierwsze, układ pokarmowy człowieka nie jest skonstruowany, do
przyjmowania pożywienia w tabletkach. Pożywienie musi mieć swoją normalną
objętość. Po drugie, przez wiele, wiele lat ewolucji przyjmowaliśmy daną
witaminę w postaci naturalnej, czyli w odpowiedniej ilości i proporcji w
stosunku do innych witamin czy pozostałych składników pokarmowych. Po
trzecie, witamina syntetyczna powstaje w zakładach produkcyjnych, a
generalna zasada zdrowego odżywiania brzmi, że czym krócej i mniej dany
produkt jest przetwarzany, tym lepiej. Dla lepszego zobrazowania tego
problemu zadam pytanie, czy biały cukier, tak pięknie oczyszczony, jest tym
samym, co cukier zawarty w owocach?
Pozdrawiam, andrzej
http://www.glowacki.art.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-11-05 14:12:45
Temat: Re: Witaminy syntetyczneTylko obecnie to raczej kwestia wyboru co mniej szkodzi.
Owoce, warzywa itp. wszystko to pryskane, modyfikowane
genetecznie itp po to tylko aby ładnie wygladało i się nie psuło szybko.
Nawet z wlasnej dzialki tez jest niepewnosc bo wiadomo co
gleba nie skazona itp ?
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.525 / Virus Database: 322 - Release Date: 2003-10-09
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-11-06 11:13:48
Temat: Re: Witaminy syntetyczne> To jest bardzo skomplikowane zagadnienie. Moim zdaniem te wszystkie
> preparaty witaminowe powinno się traktować tak, jak traktuje się inne
> lekarstwa,
To nie są lekarstwa.
czyli generalnie ich unikać i stosować tylko wtedy, gdy jest to
> konieczne. Po pierwsze, układ pokarmowy człowieka nie jest skonstruowany,
do
> przyjmowania pożywienia w tabletkach.
To nie jest pożywienie.
A na marginesie, układ pokarmowy, układ raczej mięso- niż roślinożercy
człowieka jest najlepiej przystosowany do jedzenia padliny...mamy zatem
wcinać padlinę?
> Pożywienie musi mieć swoją normalną
> objętość. Po drugie, przez wiele, wiele lat ewolucji przyjmowaliśmy daną
> witaminę w postaci naturalnej, czyli w odpowiedniej ilości i proporcji w
> stosunku do innych witamin czy pozostałych składników pokarmowych.
Dzięki czemu przez pokolenia nasze organizmy "przyzwyczajały" się do
awitaminozy ze wszelkimi jej konsekwencjami...;)
Po
> trzecie, witamina syntetyczna powstaje w zakładach produkcyjnych, a
> generalna zasada zdrowego odżywiania brzmi, że czym krócej i mniej dany
> produkt jest przetwarzany, tym lepiej. Dla lepszego zobrazowania tego
> problemu zadam pytanie, czy biały cukier, tak pięknie oczyszczony, jest
tym
> samym, co cukier zawarty w owocach?
Chłopie, lepiej z obrazami nie kombinuj...
Popularny cukier biały to oczyszczona sacharoza-disacharyd zbudowany z
cząsteczki glukozy i fruktozy. Nawiasem mówiąc dysponujemy dosyć wydajnym
aparacikiem enzymatycznym do przyswajania węglowodanów w takiej postaci.
Problemem w tym przypadku jest ich ilość nie jakość.
Cukier w owocach to przważnie fruktoza-monosacharyd. I raczej wszystko jedno
czy pochodzi on z owoców czy z torebki...przyswajalność jest mniej więcej
taka sama. Liczą się przede wszystkim składniki występujące obok...garbniki,
pektyny, minerały, witaminy, flawonoidy, itp...dlatego owoce są "zdrowotnie"
lepszym źródłem.
A co do witamin,
owszem organizm ludzki rozpoznaje i przyswaja syntetycznie
wytworzone/wyizolowane witaminy i minerały. Jednak ich przyswajalność jest
gorsza niż tych występujących naturalnie. O wszystkim decyduje forma
występowania i obecność innych składników ułatwiających oprzyswajanie (np.
tłuszcze czy inne witaminy lub minerały). Zresztą i naturalnie wyst.
organizm nie przyswaja w 100%. Z jednego produktu łatwiej wchłania, z innego
trudniej...ogólnie uprzywilejowane są raczej produkty zwirzęcego
pochodzenia.
Tak więc łykanie preparatów w rozsądnych ilościach ("prewencyjnie") raczej
zaszkodzić nie powinno, a nawet powinno pomóc, bo nie każdy jest w stanie
sobie idealnie zbilansować dietę, szczególnie w okresach jesienno-zimowych.
Pozdrawiam.
R.
PS. Mea culpa, przez przypadek, wcześniej wysłałem tą odpowiedź nie na grupę
tylko na Twoje prywatne konto. Przepraszam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-11-06 15:07:05
Temat: Re: Witaminy syntetyczne> Użytkownik "Radek" napisał:
>
> > To jest bardzo skomplikowane zagadnienie. Moim zdaniem te wszystkie
> > preparaty witaminowe powinno się traktować tak, jak traktuje się inne
> > lekarstwa,
>
> To nie są lekarstwa.
Niedokładnie czytasz i za szybko krytykujesz. Przeczytaj jeszcze raz moje
zdanie.
> > czyli generalnie ich unikać i stosować tylko wtedy, gdy jest to
> > konieczne. Po pierwsze, układ pokarmowy człowieka nie jest
skonstruowany,
> > do przyjmowania pożywienia w tabletkach.
>
> To nie jest pożywienie.
Dokładnie ta sama uwaga, którą zamieściłem wyżej.
> A na marginesie, układ pokarmowy, układ raczej mięso- niż roślinożercy
> człowieka jest najlepiej przystosowany do jedzenia padliny...mamy zatem
> wcinać padlinę?
Spotkałem się z wieloma teoriami, ale z teorią, że człowiek na swojej
długiej drodze ewolucji był głównie padlinożercą, jeszcze nie.
> > Pożywienie musi mieć swoją normalną
> > objętość. Po drugie, przez wiele, wiele lat ewolucji przyjmowaliśmy daną
> > witaminę w postaci naturalnej, czyli w odpowiedniej ilości i proporcji w
> > stosunku do innych witamin czy pozostałych składników pokarmowych.
>
> Dzięki czemu przez pokolenia nasze organizmy "przyzwyczajały" się do
> awitaminozy ze wszelkimi jej konsekwencjami...;)
Oj, coś mi się wydaje, że jesteś zagorzałym zwolennikiem stosowania witamin
w tabletkach.
> > Po
> > trzecie, witamina syntetyczna powstaje w zakładach produkcyjnych, a
> > generalna zasada zdrowego odżywiania brzmi, że czym krócej i mniej dany
> > produkt jest przetwarzany, tym lepiej. Dla lepszego zobrazowania tego
> > problemu zadam pytanie, czy biały cukier, tak pięknie oczyszczony, jest
> > tym samym, co cukier zawarty w owocach?
>
> Chłopie, lepiej z obrazami nie kombinuj... [...]
Czy można mieć swoje własne zdanie i jednocześnie być kulturalnym wobec
osób, które prezentują odmienny pogląd? Czy nie lepiej odpowiadając na
zadane pytanie, zamieścić obok swój punkt widzenia, niż na siłę krytykować
pogląd odmienny?
Pozdrawiam, andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-11-07 16:43:10
Temat: Re: Witaminy syntetyczneDzisiaj, całkowicie przypadkowo natrafiłem na bardzo ciekawy artykuł ("Moc
owocu" Dorota Romanowska, NAUKA, Newsweek numer 32/03 str. 62), który
potwierdza to, co dla mnie wydaje się być zgodne ze zdrowym rozsądkiem:
http://newsweek.redakcja.pl/archiwum/artykul.asp?Art
ykul=7216
Pozdrawiam, andrzej
http://www.glowacki.art.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-11-20 16:11:11
Temat: Re: Witaminy syntetyczneCiekawy artykuł o cukrze rafinowanym:
http://www.jawsieci.pl/zdrowie/leczenie/cukier/index
.htm
Pozdrawiam, andrzej
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |