« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-06-28 13:57:28
Temat: Wizyta u psychiatryWitam
W związku z różnego rodzaju problemami, planuję udać się w najbliższym
czasie do psychiatry, obawiam się jednak jednej rzeczy:
Czy jeżeli okaże się że jestem chory to mogę być bezpośrednio w
trakcie takiej wizyty zabrany i siłą umieszczony w szpitalu
psychiatrycznym ?
Nie jestem żaden agresywny, ani niebezpieczny, raczej wręcz
przeciwnie, dominuje u mnie otępienie, zrezygnowanie, smutek, różnego
rodzaju opory psychiczne (nie wiem jak to się fachowo nazywa).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-06-28 14:49:14
Temat: Re: Wizyta u psychiatryOjej! Aż takie rzeczy krążą wśród ludzi?
Bez obaw. Przymusowe zabranie do szpitala Ci nie grozi, dopóki nie
stanowisz bezpośredniego zagrożenia dla życia swojego lub innych.
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-06-28 16:43:39
Temat: Re: Wizyta u psychiatryPiotr <e...@t...pl> napisal nam:
> Ojej! Aż takie rzeczy krążą wśród ludzi?
>
> Bez obaw. Przymusowe zabranie do szpitala Ci nie grozi, dopóki nie
> stanowisz bezpośredniego zagrożenia dla życia swojego lub innych.
>
> Pozdrawiam
> Piotr
takich nawet zwalniaja ze szpitala bez powodu...
Kolega z p.m.e moze miec depresje albo bardziej skomplikowane problemy z
"mikroprocesorem", mozna stosowac "patcha" w postaci np prozac, dziala. Wiem
bo ojciec to bierze i dziala, czasami tylko zbyt dobrze dziala (rozowe
okulary na nosie jakby mial).
pozdrawiam, tak czytam ta grupe i jaki czlowiek jest malo doskonaly... moze
kiedys beda tak mieszac w genach ze nie bedzie nic nam dolegac :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-06-28 21:05:39
Temat: Re: Wizyta u psychiatryPlatnik napisał(a):
> Piotr <e...@t...pl> napisal nam:
>
>
>>Ojej! Aż takie rzeczy krążą wśród ludzi?
>>
>>Bez obaw. Przymusowe zabranie do szpitala Ci nie grozi, dopóki nie
>>stanowisz bezpośredniego zagrożenia dla życia swojego lub innych.
>>
>>Pozdrawiam
>>Piotr
>
>
> takich nawet zwalniaja ze szpitala bez powodu...
>
> Kolega z p.m.e moze miec depresje albo bardziej skomplikowane problemy z
> "mikroprocesorem", mozna stosowac "patcha" w postaci np prozac, dziala. Wiem
> bo ojciec to bierze i dziala, czasami tylko zbyt dobrze dziala (rozowe
> okulary na nosie jakby mial).
>
> pozdrawiam, tak czytam ta grupe i jaki czlowiek jest malo doskonaly... moze
> kiedys beda tak mieszac w genach ze nie bedzie nic nam dolegac :)
>
Wiesz, to co ma BLE_Maciek to poł biedy ja mam dotego 100%
niesystematycznosci. Zapominam o lekach i nie lubie brac leków
?Lekofobia? W kazdym raize mi tabletki iepmga bo nie bede o nich
pamietał. Co w stuacji eidy poddany nie chce aplikowac soibe jakis środków?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-06-29 08:21:33
Temat: Re: Wizyta u psychiatryWed, 28 Jun 2006 16:49:14 +0200 jednostka biologiczna o nazwie Piotr
<e...@t...pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
>Ojej! Aż takie rzeczy krążą wśród ludzi?
Nie wiem czy krążą, przyszła mi do głowy taka ewentualność i chciałem
się upewnić.
>Bez obaw. Przymusowe zabranie do szpitala Ci nie grozi, dopóki nie
>stanowisz bezpośredniego zagrożenia dla życia swojego lub innych.
Dzięki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-06-29 08:24:41
Temat: Re: Wizyta u psychiatryWed, 28 Jun 2006 18:43:39 +0200 jednostka biologiczna o nazwie
"Platnik" <a...@k...fajne.som> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
>"mikroprocesorem", mozna stosowac "patcha" w postaci np prozac, dziala. Wiem
>bo ojciec to bierze i dziala, czasami tylko zbyt dobrze dziala (rozowe
>okulary na nosie jakby mial).
Eee wolę się skonsultować z kimś kto się na tym zna. Poza tym taki lek
pewnie i tak jest na receptę, więc tak czy tak trzeba do lekarza iść.
>pozdrawiam, tak czytam ta grupe i jaki czlowiek jest malo doskonaly... moze
>kiedys beda tak mieszac w genach ze nie bedzie nic nam dolegac :)
Eee mieszać w genach ? To ja jednak wolę normalne życie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-06-29 08:27:00
Temat: Re: Wizyta u psychiatryWed, 28 Jun 2006 23:05:39 +0200 jednostka biologiczna o nazwie Osadnik
<o...@w...pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
>Wiesz, to co ma BLE_Maciek to poł biedy ja mam dotego 100%
>niesystematycznosci. Zapominam o lekach i nie lubie brac leków
Takoż. W ten sposób parę razy rozwaliłem sobie kurację antybiotykową -
bo choroba przestała się objwiać i ja (w pełni świadomy tego że
antybiotyk trzbea brać jeszcze jakiś czas) po prostu przestawałem brać
lek, bo po porstu nie miałem chęci go dalej brać...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |