Wodniak na najadrzu.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10

1. Data: 2005-04-20 14:36:52

Temat: Wodniak na najadrzu.
Od: "pawel" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

USG wykazalo wodniaka na najadrzu (torbiel). Lekarz twierdzi, ze to efekt
infekcji i nie nalezy nic z tym robic. Czy tak?
pawel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-04-20 21:51:47

Temat: Re: Wodniak na najadrzu.
Od: "pawel" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy taki wodniak moze sam zniknac? Chodzi o doroslego.
p

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-04-21 13:55:19

Temat: Re: Wodniak na najadrzu.
Od: "pawel" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy wodniaka jadra trzeba koniecznie usuwac? Czy niech sobie tam bedzie, moze
sam zniknie?
p

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-04-25 13:06:31

Temat: Re: Wodniak na najadrzu.
Od: "pawel" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nikt nie wie?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-04-26 13:27:34

Temat: Re: Wodniak na najadrzu.
Od: "Jarek Lazowski" <harnas@CUT_SPAMgmx.at> szukaj wiadomości tego autora

> Nikt nie wie?
Witam tez czekalem na odpowiedz, napisze to co mi sie trafilo.
Dwa lata temu u mojego kolgi wykryto raka jadra... Padl blady strach na cala
nasza paczke.
W tym samy momencie zauwazylem u siibie jakiegos guza na najadrzu.
Wielkosc nie byla zawsze taka sama. Czasami byl wielkosci okolo 1,5 cm,
czasami znikal.
Poszedlem do Urologa zrobil mi USG zapewnil mnie ze to nie sa zmiany
zlosliwe.
Ale dostalem skierowania na jakies inne badanie. Sprawdzali czy w tym guzku
przeplywa
krew. Przy badaniu lekarz powiedzial mi, ze sa to na 100% zmiany, ktore mam
od urodzenia,
ze jest to nic groznego itd.
Jak to jest, ze 25 lat mojego zycia tego nie widzialem???
Nie mam pojecia. W kazdym razie zrezygnowalem z
jazdy konnej, poniewaz zauwazylem, ze to cos powieksza sie po dluzszych
przejazdzkach.
Lekarz powiedzial mi, ze nie trzeba tego operowac, chyba ze wplywaloby to na
plodnosc.
W tym celu wyslal mnie na badanie ilosci plemnikow.... jednak do tej pory
tego nie zrobilem,
poniewaz przed badaniem przynamniej 7 dni nie nalezy zachowac
wstrzemiezliwosc :))
mi sie nie udalo.

Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-04-26 13:36:09

Temat: Re: Wodniak na najadrzu.
Od: Emi <e...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jarek Lazowski napisał(a):

> W tym celu wyslal mnie na badanie ilosci plemnikow.... jednak do tej pory
> tego nie zrobilem,
> poniewaz przed badaniem przynamniej 7 dni nie nalezy zachowac
> wstrzemiezliwosc :))
> mi sie nie udalo.

hehe :)

no to sie zdrowo uśmiałam :D

a tak nieco powazniej - to dobrze to znam ;)

--
E_m_i_

"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-04-26 16:17:15

Temat: Re: Wodniak na najadrzu.
Od: "pawel" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak to jest, ze 25 lat mojego zycia tego nie widzialem???
Bo nie macales tego pewnie wczesniej.

> Lekarz powiedzial mi, ze nie trzeba tego operowac, chyba ze wplywaloby to na
> plodnosc.
Ale nie powiedzial jak to cos sie nazywa?

> poniewaz przed badaniem przynamniej 7 dni nie nalezy zachowac
> wstrzemiezliwosc :))
To idz po 6
p

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-04-26 19:48:10

Temat: Re: Wodniak na najadrzu.
Od: "Jarek" <harnas@CUT_SPAMgmx.at> szukaj wiadomości tego autora

> Jak to jest, ze 25 lat mojego zycia tego nie widzialem???
> Bo nie macales tego pewnie wczesniej.
Chodzi o to, ze to stalo sie nagle bardzo widoczne
(Przypuszczam, ze stalo sie to jak wlasnie dwa lata temu uderzylem sie
mocniej w jadra)
W kazdym razie mam to do dzisiaj. Wiem, ze jesli napinam miesnie posladki,
dolne brzucha
widac bylo wyraznie na urzadzeniu ktorym mnie badali, ze w guzku wzrasta
cisnienie krwi.

Skoro lekarz powiedzial, ze nie musze tego operowac, zostawilem tak jak
bylo.
Nie pamietam niestety jak to sie nazywalo, a nie mam wynikow badan w domu -
zostaly prawdopodobnie u urologa.

> To idz po 6
Poniewaz, nalezy dmuchac na zimne postanowilem, ze w ciagu najblizszych
miesiecy pojde
ponownie sie zbadac - licho nie spi.

Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2005-04-26 20:23:15

Temat: Re: Wodniak na najadrzu.
Od: "pawel" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Poniewaz, nalezy dmuchac na zimne postanowilem, ze w ciagu najblizszych
> miesiecy pojde
> ponownie sie zbadac - licho nie spi.
>
Ale nie masz dodatkowych dolegliwosci typu pobolewania jadra, powiekszone jadro itp?
p

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2005-04-26 20:47:58

Temat: Re: Wodniak na najadrzu.
Od: "Jarek" <harnas@CUT_SPAMgmx.at> szukaj wiadomości tego autora

> Ale nie masz dodatkowych dolegliwosci typu pobolewania jadra, powiekszone
> jadro itp?
Czegos takiego nie mam, guzek umiejscowil sie na samej gorze jadra i poza
estetycznymi walorami
nic innego mi nie przeszkadza.
Jadro nie jest powiekszone ani bardziej twarde niz byc powinno i wedlug
lekarza, guzek nie przeszkadza w normalnej pracy jadra.

Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry