Witam,
wróciłam po małej technicznej przerwie. Pozdrawiam wszystkich.
Co do chwalenia, to trochę przesadziłam, lecz chciałam opisać moich
nietypowych, zwariowanych współlokatorów.
Jak już kiedyś pisałam, na aktualnej kwaterze, bardzo narzekam na gatunek
wody i światło, a dokładnie jego brak. Lecz chyba moje maluchy sądzą
inaczej. Kliwia aktualnie w pełni kwitnienia, hoja - prawie rozkwita, na
balkonie wschodnim: dalia robi konkurencję chryzantemom pod względem
wielkości kwiatów, ketmia kwitnie i ma około 10 następnych prawie rozwartych
pąków. Ogródki skalne w płytkich ceramicznych donicach, w tym roku założone,
wylewają się z donic i jakie kwiaty! O pelargoniach już nie będę mówić.
Pogłupiały mi rośliny, do tego prawie nie mam szkodników (mszyc i reszty).
Bez chemii, tylko żółte "coś" powiesiłam.
Czy u was wszystko zachowuje się "w normie", czy też niektóre rośliny
przechodzą okresy "odchyłów" ?

Pozdrawiam
Krysia



--

Zakupy przez Internet. Płacisz wygodnie i bezpiecznie.
Z kartą kredytową lub bez [ http://portfel.onet.pl ]

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody