| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-05 12:29:21
Temat: WrzośceOstatnia zima była łaskawa i ani jeden wrzosiec mi nie padl.
Piękna jest taka barwna plama na szarawym jeszcze tle :-)
Chyba tylko rozmaryn znowu nie przeżył i muszę pogodzić
się z tym, ze w naszym klimacie jest jednoroczny.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-04-05 12:49:04
Temat: RE: Wrzośce
Behalf Of Krystyna Chiger
(...)
> Ostatnia zima była łaskawa i ani jeden wrzosiec mi nie padl.
> Piękna jest taka barwna plama na szarawym jeszcze tle :-)
> Chyba tylko rozmaryn znowu nie przeżył i muszę pogodzić
> się z tym, ze w naszym klimacie jest jednoroczny.
>
> --
> Krycha&Co(ty)
Ja mama z Rafałem taką umowę, że jak padnie, to w ramch gwarancji
pięcioletniej uzupełnia za friko..
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-04-05 12:56:45
Temat: Re: WrzośceBogusław Radzimierski wrote:
> Ja mama z Rafałem taką umowę, że jak padnie, to w ramch gwarancji
>pięcioletniej uzupełnia za friko..
> :-) Bogusław
>
>
>
:-)) Mnie bez umowy przywiózł w prezencie wrzośce i wrzosy. I jeszcze
nauczył
podcinać wrzosy.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-04-05 16:39:02
Temat: Re: Wrzośce
----- Original Message -----
From: "Krystyna Chiger" <k...@p...pl>
> > Ja mama z Rafałem taką umowę, że jak padnie, to w ramch gwarancji
> >pięcioletniej uzupełnia za friko..
> > :-) Bogusław
> >
> >
> >
> :-)) Mnie bez umowy przywiózł w prezencie wrzośce i wrzosy. I jeszcze
> nauczył
> podcinać wrzosy.
:)
a te wrzosy
o ile przezyly zime to teraz sie przycina
?
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-04-05 23:30:35
Temat: Re: Wrzośce> Chyba tylko rozmaryn znowu nie przeżył i muszę pogodzić
> się z tym, ze w naszym klimacie jest jednoroczny.
>
> --
> Krycha&Co(ty)
W naszym jest wieloletni.
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-04-06 09:17:24
Temat: Re: WrzośceTadeusz Smal wrote:
>a te wrzosy
>o ile przezyly zime to teraz sie przycina
>?
>
>
Wrzosy teraz, wrzośce nie. O właśnie - Rafale, czy wrzośce wogóle
się podcina?
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-04-06 09:23:28
Temat: Re: Wrzośceboletus wrote:
>>Chyba tylko rozmaryn znowu nie przeżył i muszę pogodzić
>>się z tym, ze w naszym klimacie jest jednoroczny.
>>
>>
> W naszym jest wieloletni.
>
>
Mieszkasz na południu?
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-04-06 12:52:43
Temat: Re: WrzoścePoczekaj z przycinanie wrzosów jeszcze z tydzień, jak pojawią się przymrozki
to padną jak nic. Moje w zeszłym roku wytrzymały tęgie mrozy, ale nie mogłam
się doczekać i wcześnie je przycięłam. Przymrozek mały je uszkodził.
Wrzośćce przycinamy jak przekwitną, w czerwcu-lipcu.
Edyta
Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:407275a5$1@news.home.net.pl...
> Tadeusz Smal wrote:
>
> >a te wrzosy
> >o ile przezyly zime to teraz sie przycina
> >?
> >
> >
> Wrzosy teraz, wrzośce nie. O właśnie - Rafale, czy wrzośce wogóle
> się podcina?
>
> --
> Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
> choć nie będzie to pewnie myśl złota:
> Najpiękniejszą muzyką przed snem
> jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-04-06 12:56:18
Temat: Re: WrzośceEdyta Szajnóg wrote:
>Poczekaj z przycinanie wrzosów jeszcze z tydzień, jak pojawią się przymrozki
>to padną jak nic. Moje w zeszłym roku wytrzymały tęgie mrozy, ale nie mogłam
>się doczekać i wcześnie je przycięłam. Przymrozek mały je uszkodził.
>
>
Dzięki, na szczęście jeszcze nie miałam czasu przyciąć.
>Wrzośćce przycinamy jak przekwitną, w czerwcu-lipcu.
>
>
>
Dziękuję. W zeszłym roku wrzośce nie dożyły do przycinania, więc
zostałam niedouczona ;-)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-04-06 15:08:40
Temat: Re: Wrzośce
----- Original Message -----
From: "Krystyna Chiger" <k...@p...pl>
> >a te wrzosy
> >o ile przezyly zime to teraz sie przycina
> >?
> >
> >
> Wrzosy teraz, wrzośce nie. O właśnie - Rafale, czy wrzośce wogóle
> się podcina?
:)
a po czym poznac czy wrzosy zyja
?
podejrzanie kurzy sie z nich
a za dzien czy dwa bede w poblizu odpalal glebogryzarke
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |